Spis treści
- Systemy HIMARS dla Ukrainy
- Niemcy zapewniają USA o 2% PKB na obronność – ale jest problem
- Amerykańskie śmigłowce Chinook dla Niemiec
Systemy HIMARS dla Ukrainy
W czasie wizyty w Stanach Zjednoczonych ministra obrony Niemiec, Boris Pistorius zapowiedział, że Niemcy sfinansują zakup trzech systemów HIMARS ze Stanów Zjednoczonych. "Mogę potwierdzić, że we współpracy z Amerykanami przekażemy Ukrainie trzy systemy HIMARS" – powiedział Pistorius.
"Potrzeby Ukrainy na froncie są ogromne, a Niemcy przyspieszają dostawy broni" - podkreślił i wyjaśnił, że mowa jest o systemach MLRS z rezerw amerykańskiej armii, za które Niemcy zapłacą.
Ukraina pierwsze HIMARS-y otrzymała od USA latem 2022 roku. Systemy te pozwoliły ukraińskim siłom zbrojnym razić rosyjskie cele na tyłach frontu i zyskać tymczasową przewagę na froncie. W sumie Kijów otrzymał do tej pory od Stanów Zjednoczonych prawie 40 wyrzutni HIMARS.
Niemcy zapewniają USA o 2% PKB na obronność – ale jest problem
Minister Pistorius zapewnił także podczas rozmowy z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem, o większym zaangażowaniu wojskowym Berlina i że Niemcy znajdują się w fazie przejściowej, a dwa procent na obronę to dopiero początek w polityce niemieckiej.
Mimo tego, minister próbował jak pisał Tagesschau wyjaśnić w USA niemiecki hamulec zadłużenia i że kwestia wydatkowania więcej na obronność przy czymś takim jest bardzo trudne. Według niemieckiego portalu, w USA po prostu nie ma zrozumienia dla niemieckiego hamulca zadłużenia. Fakt, że niemiecki minister stara się zwiększać wydatki i brać na siebie większą odpowiedzialność, jest dobrze zauważany w Waszyngtonie.
Niemcy stały się innym krajem, czasy się zmieniły, zapewnił Minister Obrony Niemiec w swoim przemówieniu na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w Waszyngtonie: „Niemcy są niezachwianym sojusznikiem, zdolnym i gotowym do odegrania swojej roli w sojuszu i polityce światowej”.
Amerykańskie śmigłowce Chinook dla Niemiec
Podróż do USA była także dobrym sposobem, by odwiedzić zakład w amerykańskim mieście Filadelfia należący do Boeinga, gdzie ma być montowanych 60 ciężkich śmigłowców transportowych dla Niemiec.
Niemcy zamówiły 60 sztuk śmigłowców CH47-F „Chinook” w najnowocześniejszym wariancie Block II, aby zastąpić starzejącą się flotę CH-53. Będzie to kosztować łącznie około ośmiu miliardów euro ze specjalnego funduszu. Minister zapewnił, że nie ma zagrożeń dla planowanej dostawy do 2027 roku. W zeszłym roku, szef niemieckich sił powietrznych gen. Ingo Gerhartz, chwalił się, że Niemcy będą posiadać drugą co do wielkości flotę śmigłowców w NATO.
Prawie 50 śmigłowców Chinook będzie stacjonować w ośrodku Holzdorf/Schoenewalde we wschodnich Niemczech, gdzie będzie również rozlokowanych 1000 dodatkowych żołnierzy.
Jak przypomniał niemiecki Tagesspiegel, Niemcy zamówiły w USA broń i sprzęt dla Bundeswehry o wartości 23 miliardów euro. Jak powiedział minister - łącznie istnieje około 380 kontraktów z amerykańskimi firmami obronnymi.
Pistorius powtórzył, że Niemcy chcą pozyskać dla Bundeswehry więcej sprzętu, który jest już dostępny na rynku, dlatego Niemcy powinny zrezygnować z długich i kosztownych kontraktów rozwojowych. Minister obrony powtórzył, że po zaplanowaniu i wydaniu specjalnego funduszu w wysokości 100 miliardów euro potrzeba będzie więcej pieniędzy na modernizację Bundeswehry. „Chodzi o dwie fregaty, potencjalnie o dwa okręty podwodne, o systemy Iris-T i o czołgi. Jest więc cała gama produktów, które moglibyśmy zamówić teraz lub w krótszym czasie, jeśli będą na to pieniądze”. Byłby to oczywiście impuls gospodarczy dla Niemiec – mówił minister.
PM/PAP