Eurosatory 2024: Stoisko PGZ w cieniu Borsuka. Dobra ekspozycja, ale warto iść za ciosem

2024-06-28 5:15 Tekst sponsorowany

Pokazanie prototypu pływającego bojowego wozu piechoty Borsuk z wieżą bezzałogową ZSSW-30 na paryskich targach przemysłu zbrojeniowego sprawiło, że inne produkty Polskiej Grupy Zbrojeniowej na Eurosatory 2024 znalazły się na dalszym planie. Nic dziwnego – pojazd zajmował niemal połowę stoiska. Jak wyglądała ekspozycja?

No cóż, moim zdaniem zabrakło tam np. KTO Rosomak-L lub moździerza samobieżnego Rak… tak dla równowagi i podkreślenia, że NBPWB Borsuk to część większej oferty nowoczesnych pojazdów, które może zaoferować polski przemysł. Niestety haubicoarmata Krab i moździerz Rak były obecne jedynie w postaci modeli.

Jednak obecność Borsuka to dobry sygnał, sugerujący, że nowe władze PGZ poważnie podchodzą do oferty eksportowej, co wymaga prezentacji produktów ciekawych i widocznych. Choćby tylko po to, aby przyciągnąć na stoisko i zainteresować czymś jeszcze.

A trzeba przyznać, że ekspozycja, choć nieco stłoczona na stoisku, prezentuje się bardzo ciekawie. W postaci modeli pojawiły się m.in.: stacja radiolokacyjna Bystra, zestaw rakietowy Poprad, most towarzyszący Daglezja oraz armaty przeciwlotnicze 35 mm w wersji lądowej na podwoziu Jelcz oraz morskiej wieży OSU-35K Tryton.

Duże zainteresowanie budzi sprawdzona bojowo na Ukrainie wyrzutnia przeciwlotnicza MANPADS Piorun, ale też całkiem nowa wyrzutnia przeciwpancerna Jack-S, wywodząca się z pocisku przeciwpancernego Pirat od spółki Mesko. W centralnej części stoiska można zobaczyć głowicę optoelektroniczną dla bsl spółki Belma i optoelektronikę osobistą oraz celowniki z warszawskiego PCO. Plecami o górującą nad wszystkim bryłę Borsuka opierają się przykłady umundurowania i balistyki osobistej z Maskpolu.

Natomiast za pojazdem skryły się materiały wybuchowe z Zakładów Chemicznych „Nitro-Chem” i szeroką gamę amunicji produkowanej przez Dezamet, ale również ekspozycja broni ZM Tarnów i Fabryki Broni z Radaomia, w tym cała kolekcja karabinów i karabinków Grot, w tym w wersji bezkolbowej.

Wszystko to wzbudzało spore zainteresowanie zwiedzających. Polskie uzbrojenie zdobyło sobie dobrą markę w ostatnich latach, głównie dzięki sukcesom na Ukrainie, gdzie polskie haubice Krab, MANPADS Piorun czy KTO Rosomak sprawdzają się bardzo dobrze Zostało to zauważone zarówno przez ekspertów jak i potencjalnych klientów. Było to dobrze widać po liczbie delegacji, które odwiedziły polskie stoisko.

Portal Obronny - Minister Kosiniak-Kamysz: Wojsko potrzebuje modernizacji i transformacji