Jak podkreśla pani Lewis - „Systemy używane obecnie w polskich F-16 mają 20 lat. Zagrożenia naprawdę ewoluowały od tego czasu. Viper Shield to system w pełni cyfrowy i posiada szerokopasmowy odbiornik kierunkowy. Oznacza to, że możemy natychmiast ocenić całe środowisko i zwalczać wiele zagrożeń jednocześnie.” Zwraca też uwagę, że samoloty startujące z baz lotniczych w Polsce niemal natychmiast zostają opromieniowane przez radary i systemy walki elektronicznej przeciwnika z różnych kierunków i muszą skutecznie się chronić przez zagrożeniami.
Jak wyjaśnia, Viper Shield jest systemem modułowym, skalowalnym i opartym na oprogramowaniu. Oznacza to, że może zostać łatwo zmodyfikowany, ale też zastosowany w wersji zasobnikowej na innych maszynach niż F-16. W takie zasobniki można na przykład wyposażyć lekkie samoloty bojowe FA-50. Ale L3Harris może dostarczyć też inne rozwiązania odpowiadające na potrzeby sił zbrojnych Polski, na przykład w zakresie rozpoznania wizualnego i radioelektronicznego. Są to kwestie, które są na bieżąco dyskutowane.
Natomiast o znaczeniu Polski jako partnera ma stanowić otwarcie w ubiegłym roku zakładu inżynieryjnego i produkcyjnego L3Harris w Katowicach. Ta inwestycja nie jest wynikiem umów offsetowych, lecz strategiczną decyzją podyktowaną znaczeniem Polski jako sojusznika i potencjałem regionu.
Jak podkreśla Jennifer Lewis podczas wywiadu - „Pracujemy w Polsce od dziesięcioleci, ale jesteśmy naprawdę podekscytowani rozszerzeniem tego partnerstwa. Niedawno otworzyliśmy fabrykę, a faktycznie zakład inżynieryjny i produkcyjny, w Katowicach. Ale, wiele osób myśli, że otwieramy tutaj zakład, ponieważ istnieją umowy offsetowe lub inne kwestie. Ale my naprawdę postrzegamy tę zdolność, gdy już zostanie uruchomiona i będzie w pełni działać, jako obiekt, który pomoże nam produkować sprzęt EO/IR, i służyć jako zdolność eksportowa dla całego regionu.”
