- Problemy z brytyjskim wozem bojowym Ajax wciąż nękają żołnierzy, a nowy doniesienia ujawnia kolejne problemy dla żołnierzy.
- Wady konstrukcyjne pojazdu prowadzą do poważnych problemów zdrowotnych u załogi, w tym utraty słuchu i uszkodzeń stawów.
- Pomimo zapewnień producenta o ulepszeniach, żołnierze nadal cierpią.
Ajax był promowany jako jeden z najbardziej zaawansowanych średnich opancerzonych wozów bojowych na świecie. Jego wprowadzenie do służby, warte 5,5 mld funtów, miało zrewolucjonizować brytyjskie siły zbrojne.
Niestety, od samego początku program nękany był licznymi problemami, które doprowadziły do ośmioletniego opóźnienia w jego wejściu do służby. Podczas prób okazało się, że pojazd generuje nadmierny hałas i wibracje. Te czynniki miały negatywny wpływ na zdrowie żołnierzy obsługujących wóz. Już w 2021 roku Forces News informowało o poważnych problemach. Według doniesień pięciu żołnierzy biorących udział w próbach zostało zwolnionych ze służby z przyczyn medycznych lub przeniesionych na niższe stanowiska. Ponad 200 osób skierowano na pilne badania słuchu. 11 z 310 osób, które testowały Ajax, miało „zalecane długoterminowe ograniczenia narażenia na hałas” na podstawie oceny lekarskiej, podczas gdy 17 było objętych specjalistyczną opieką ambulatoryjną. Niektórzy zostali zmuszeni do odejścia z wojska i wypłacenia im odszkodowań.
Obawy żołnierzy a zapewnienia ministra
Na początku tego miesiąca pojazd Ajax osiągnął wstępną gotowość operacyjna, co miało być przełomowym momentem. Podczas briefingu prasowego z tej okazji sekretarz Luke Pollard bagatelizował wszelkie obawy dotyczące ryzyka dla zdrowia. Jak podaje Forces News, minister Pollard stwierdził, że rząd nie nadałby statusu wstępnej gotowości operacyjnej „żadnej platformie, co do której nie mielibyśmy pewności, że jest bezpieczna dla mężczyzn i kobiet służących w naszych siłach zbrojnych”.
Luke Pollard zapytany, ilu żołnierzy nadal ma problemy ze słuchem, odpowiedział:
„Nie mogę podać liczby osób dotkniętych problemem, ponieważ mogłoby to zagrozić wiarygodności danych medycznych”.
Jednak słowa ministra szybko zostały skonfrontowane z rzeczywistością. Osoby bezpośrednio zaangażowane w program oraz we wprowadzanie Ajaxa do Royal Armoured Corps zgłosiły, że problemy nadal się zdarzają. Najnowsze doniesienia z Pułku Kawalerii Domu Królewskiego są tego potwierdzeniem. Trzech żołnierzy tej jednostki może stracić pracę w armii z powodu problemów zdrowotnych, które, według źródeł, mają związek z wibracjami generowanymi przez Ajaxa - przekazał Forces News. Nawet źródło w Sky News stwierdziło przy okazji ogłaszania wstępnej gotowości bojowej, że „żołnierze nadal odnoszą urazy”. Były oficer armii, który pracował nad programem Ajax, powiedział dziennikowi The Times:
„Uważam, że ten pojazd może wyrządzić krzywdę i tak się stanie”.
Stwierdzili, że „było mnóstwo okazji, żeby się zatrzymać i zrobić coś innego, co w świetle wydarzeń na Ukrainie i innych wydarzeń wydawałoby się lepszym sposobem wykorzystania 5 miliardów funtów”.
Na początku listopada The Guardian informował, że żołnierze testujący Ajaxa w tym roku musieli otrzymać pomoc medyczną w związku z problemami ze słuchem latem. Według doniesień medialnych zgłaszano, że cierpieli na silne bóle głowy, utratę równowagi, problemy z poruszaniem się i szumy uszne. Jedno ze źródeł podało portalowi, że „ludzie wciąż są rehabilitowani”. Według Guardian niewielka liczba żołnierzy zgłosiła obawy związane z hałasem i wibracjami i musiała zostać poddana leczeniu w wojskowym centrum medycznym. Ministerstwo Obrony nie ujawniło dokładnie, ile osób zostało objętych opieką po skargach na hałas, ale stwierdziło, że nie odnotowano żadnych przypadków szumów usznych i choroby lokomocyjnej.
The Guardian w czasie prezentacji pojazdu gdy ogłaszano jego wstępną gotowość, sprawdził poziom hałasu i według niego licznik w telefonie komórkowym wskazał 90 decybeli z odległości kilku metrów. Długotrwała lub powtarzająca się ekspozycja na dźwięki powyżej 85 decybeli może spowodować utratę słuchu, a co zmuszą pracodawców do zapewnienia ochrony w przypadku przekroczenia tego poziomu, zgodnie z zaleceniami Inspektoratu Zdrowia i Bezpieczeństwa Pracy Wielkiej Brytanii.
Stanowisko Ministerstwa Obrony i trudności w ocenie przyczyn
Brytyjskie Ministerstwo Obrony nie zaprzeczyło informacjom przekazanym przez Forces News, ale podkreśla, że procedura zwolnienia lekarskiego nie bada bezpośredniej przyczyny powstania objawów. Oznacza to, że „nigdy nie będzie można z całą pewnością stwierdzić, czy to Ajax był powodem czyjegoś odejścia z wojska w ten sposób”.
Rzecznik ministerstwa w oficjalnym oświadczeniu zapewnił: „Bezpieczeństwo naszych ludzi jest najwyższym priorytetem. Wszystkie pojazdy opancerzone generują hałas i wibracje, ale Ajax jest bezpieczny, a poziomy hałasu i wibracji nie przekraczają dopuszczalnych norm prawnych.” Dodał również, że Ajax przeszedł rygorystyczne próby i proces zapewnienia bezpieczeństwa, w tym z udziałem Health and Safety Executive. Co więcej, załogi mają polecenie natychmiastowego przerwania działań i zgłoszenia każdej sytuacji, w której uznają poziomy hałasu lub wibracji za nadmierne. Lekarstwem na nadmierny hałas, mają być zatyczki do uszu i słuchawki.
Mimo tych zapewnień, przypadki w Pułku Kawalerii Domu Królewskiego wskazują na wyraźną rozbieżność między oficjalnym optymizmem a rzeczywistymi doświadczeniami żołnierzy. Ajax to pierwszy od blisko 30 lat wóz pancerny, który uzyskał status wstępnej gotowości operacyjnej i ma pozostać w służbie przez kilka kolejnych dekad. Oprócz Pułku Kawalerii Domu Królewskiego, floty Ajaxa i jego wariantów otrzymały już inne jednostki, takie jak Królewscy Huzarzy Królowej (Queen’s Royal Hussars), Royal Lancers oraz jednostki szkoleniowe.
Obecnie fabryka General Dynamics w południowej Walii, która je produkuje, przygotowuje się do dużej serii produkcyjnej, która zakłada wybudowanie 589 pojazdów. Dotychczas dostarczono już ponad 165 pojazdów, jednak pełna zdolność operacyjna może nie zostać osiągnięta przez kolejne cztery lata. Wielka Brytania ma nadzieję eksportować pojazd, ale problemy z hałasem na pewno nie wpłyną korzystnie na jego reputacje.
Ale to nie pierwszy taki przypadek w brytyjskiej armii. We wrześniu tysiące brytyjskich weteranów wniosło pozew przeciwko firmie 3M, twierdząc, że jej zatyczki do uszu używane w Afganistanie i innych krajach były nieskuteczne. Amerykański producent twierdzi, że jego produkt działał, jeśli był używany prawidłowo.
Czy Ajax to dobry pojazd?
Ajax to rodzina brytyjskich wozów bojowych opracowana przez General Dynamics Land Systems-UK w ramach programu Scout SV dla British Army, bazująca na platformie ASCOD. Zaprojektowana jako następca pojazdów CVR(T), obejmuje kilka wariantów: rozpoznawczy (Ajax), dowodzenia (Athena), transporter opancerzony (Ares), rozpoznania inżynieryjnego (Argus), pomocy technicznej (Apollo) i ewakuacji technicznej (Atlas).
Pojazd posiada brytyjsko-francuska armata automatyczna CT40 kalibru 40 mm, zasilana amunicją teleskopową. Oznacza to, że cały pocisk jest ukryty wewnątrz łuski i ładunku miotającego, co zmniejsza jego długość i ułatwia składowanie, ale nieco komplikuje konstrukcję. Armata CT40 stosowana jest też np. we francuskich wozach rozpoznawczych Jaguar.
Pojazdy Ajax są w pełni cyfrowe i zintegrowane, co ma umożliwić żołnierzom, aby "widzieli pierwsi, decydowali pierwsi, działali pierwsi" – jak głosi slogan reklamowy. Pojaz posiada zaawansowane czujniki, takie jak dookolne sensory ostrzegające o opromieniowaniu i kamery działające w dzień i w nocy. System zarządzania walką może zbierać i przetwarzać ogromne ilości danych,mowa jest nawet o 6TB, dzieląc się nimi w czasie rzeczywistym pomiędzy pojazdami.
Opancerzenie jest modułowe, a napęd pozwala na przykład na jazdę w trybie „stealth” w którym pojazd porusza się powoli, ale minimalizując nie tylko hałas, ale też sygnaturę termiczną. Ajax ważył około 38 ton, z możliwością zwiększenia do 42 ton np. poprzez dodatkowe opancerzenie i miał 7,62 m długości, 3,35 m szerokości i 3 m wysokości. Napędzający go silnik MTU o mocy 800 KM, umożliwia osiągnięcie prędkość do 70 km/h na drodze i przejechanie 500 km.
Polecany artykuł: