Spis treści
- Trump rozpoczął proces podważania roli NATO?
- Członkostwo USA w NATO to słabnąca korzyść?
- Wpływ NATO na świecie – spada
- 30 procent Amerykanów nie ma wiedzy o NATO
Niedawno obchodziliśmy 25 rocznicę wstąpienia Polski do NATO, dla nas i naszego regionu jest to jeden z przełomowych momentów naszej najnowszej historii. Wiara w NATO w Polsce nadal jest bardzo duża, poparcie dla Sojuszu mimo lat utrzymuje się na wysokim poziomie w przeciwieństwie do np. UE. Tym bardziej może nas dziwić najnowsze badanie Pew Research, które pokazało, że w USA występuje nieznaczny spadek poparcia Amerykanów dla NATO, zwłaszcza wśród wyborców Republikanów.
Trump rozpoczął proces podważania roli NATO?
Donald Trump przyzwyczaił nas w ciągu ostatnich miesięcy do tego, że atakował NATO i jego członków za brak odpowiednich wydatków na obronność – miał co prawda w tej kwestii rację. Jednak sposób, w jaki to robił, mógł wywoływać w wielu politykach, dziennikarzach, ekspertach czy nawet obywatelach niepotrzebne emocje.
I chyba właśnie te emocje i wykorzystywanie ich na wiecach wyborczych w sposób instrumentalny doprowadziło do tego, że Amerykanie zaczęli postrzegać mniej pozytywnie NATO.
Według sondaż Pew Research, Amerykanie w dalszym ciągu mają w dużej mierze przychylny pogląd na temat NATO, a większość wyraża pozytywną opinię o sojuszu. Jednak w ciągu ostatniego roku notowania nieznacznie spadły, głównie ze względu na spadek przychylności wśród Republikanów. Jest ich 58 proc. – o 4 punkty procentowe mniej niż w 2023 r. Wśród Republikanów spadek jest większy (z 49 proc. do 43 proc.) niż wśród Demokratów (z 76 proc. do 75 proc.).
Widzimy tutaj kolosalną różnicę 30 pkt proc. między Demokratami a Republikami, pokazującą nie tylko polaryzację w USA, która z każdym rokiem rośnie, ale co się wydawało do tej pory niemożliwe, to duży rozdźwięk przychylności wobec NATO. Dla naszego regonu, ale także Europy to jest dzwonek alarmowy, ponieważ coraz więcej będzie się pojawiać ludzi Trumpa z kręgów MAGA (Make America Great Again) w polityce, ale także administracji, którzy będą mieli inne spojrzenie na NATO.
Z sondażu wynika także, że poglądy na temat wsparcia USA dla Ukrainy są powiązane z opiniami na temat NATO. Około ośmiu na dziesięciu dorosłych Amerykanów (82%), którzy uważają, że Stany Zjednoczone nie zapewniają Ukrainie wystarczającego wsparcia, ma przychylną opinię o NATO w porównaniu z 34% przychylności wśród osób, które twierdzą, że Stany Zjednoczone zapewniają zbyt duże wsparcie. Z badania wynika, że wśród Amerykanów nie ma konsensusu co do tego, czy wspieranie Ukrainy leży w interesie ich kraju – 36 proc. uważa, że pomaga to bezpieczeństwu narodowemu USA, 36 proc. twierdzi, że mu szkodzi, a 24 proc.- że nie ma wpływu.
Członkostwo USA w NATO to słabnąca korzyść?
Amerykanie nadal wysoko oceniają członkostwo Stanów Zjednoczonych w NATO. Według sondażu około dwie trzecie Amerykanów (66%) twierdzi, że członkostwo w NATO przynosi USA korzyści, w porównaniu z 31%, które uważa, że tak nie jest. Odsetek osób dostrzegających korzyści nieznacznie spadł z 69% w 2022 roku. Spośród trzech organizacji światowych, o które pytano w ankiecie (NATO, Organizacja Narodów Zjednoczonych i Światowa Organizacja Zdrowia), opinia publiczna USA uważa członkostwo w NATO za najkorzystniejsze. Dla porównania 60% twierdzi, że członkostwo w ONZ jest korzystne dla kraju, a 58% twierdzi to samo na temat członkostwa w WHO – możemy przeczytać w sondażu.
Niestety w sondażu bardzo mocno widać podziały polityczne i to jak wyborcy Republikanów postrzegają obecnie NATO. 81% Demokratów twierdzi, że Stany Zjednoczone czerpią korzyści z bycia członkiem NATO, podczas gdy tylko 51% Republikanów twierdzi podobnie. Tutaj bardzo wyraźnie wydać, do czego doprowadził przez ostanie miesiące Trump w czasie swoich przemówień na temat Sojuszu i że USA praktycznie tylko „dokładają” i nic z tego nie mają. Co nie jest do końca prawdą, ponieważ USA jako globalny hegemon czy „światowy żandarm” musi wydawać więcej na obronność, być niemal wszędzie by pilnować swoich interesów i wspierać sojuszników, aby nie uciekli pod „skrzydła innego państwa”. Tak więc to USA wybrała taką rolę i nie powinna mieć pretensję o to, że ma przysłowiowo „cały świat do pilnowania”. Mimo wszystko Europa także jest takiemu stanu winna, że w USA spada postrzeganie NATO jako korzyści, skoro tylko Stany Zjednoczone są najbardziej zaangażowane. Gdyby tylko Europa się mocniej zaangażowała i wydawała więc, NATO byłoby potężnym sojuszem. Oczywiście jest nadal, dzięki USA i zdolnością niektórych państw w NATO, ale wiadomo o co chodzi.
Wpływ NATO na świecie – spada
Odsetek Amerykanów, którzy postrzegają rosnące wpływy NATO w świecie, spadł o 11 punktów procentowych od czasu ostatniego badania z maja 2022 roku. Tylko 23% Amerykanów uważa, że wpływy NATO są coraz silniejsze. Tymczasem 45% twierdzi, że jego wpływ utrzymuje się na mniej więcej tym samym poziomie, w porównaniu z 39% w 2022 roku. A 28% uważa, że sojusz słabnie, co stanowi niewielki wzrost w porównaniu z 25%, które stwierdziło to samo dwa lata temu. Tutaj także widać podział na Republikanów i Demokratów. Demokraci częściej niż Republikanie twierdzą, że wpływ NATO na świecie staje się coraz silniejszy.
30 procent Amerykanów nie ma wiedzy o NATO
To, co jest niepokojące w przeprowadzonym sondażu to także odsetek 31% Amerykanów, którzy nie odpowiedzieli poprawnie na żadne pytanie dot. NATO - (Ogółem 30% Amerykanów odpowiedziało poprawnie na wszystkie trzy pytania dotyczące wiedzy o NATO. Około jedna piąta odpowiedziała poprawnie na dwa pytania [19%] lub na jedno poprawnie [20%]). To pokazuje, że mamy pewną sporą grupę Amerykanów, która nie ma wiedzy potrzebnej, by poprawnie odpierać i analizować pojawiające się informacje. A także te osoby są narażone na wszelkie manipulacje, czy dezinformacje, które mogą być prowadzonymi operacjami ze strony Rosji czy Chin.
Widzimy więc, że w USA zaczynają się procesy, które będą zapewne narastać. Kończy się era osób pamiętająca okres zimnej wojny, gdzie USA i NATO stanowiły silny blok przeciwko rosnącemu komunizmowi. Zaczyna się czas ludzi, którzy inaczej rozumieją świat, którzy nie postrzegają go przez wartości, ale pieniądze i zyski. Pytaniem otwartym jest czy Europa na czas zrozumie te zmiany i zacznie działać w tej kwestii. Zmiany były już widoczne przy pomocy dla Ukrainy, gdzie to polityczne zyski i gra, sprawiły, że Ukraina pozostawała przez wiele miesięcy bez wsparcia, tracąc zapewne wielu żołnierzy i tereny, które zapewne można było utrzymać gdyby to wsparcie było.
To powinno być dla nas lekcja, że procesy demokratyczne mogą czasem doprowadzić do tego, że władze państwowe mogą mieć związane ręce.
Listen on Spreaker.