Decyzja o zaangażowaniu śmigłowca w patrolowanie linii kolejowych we wschodniej Polsce jest bezpośrednią odpowiedzią na akty dywersji, które miały miejsce w ostatnim czasie. Jak podkreślił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, zwiększono udział Wojsk Obrony Terytorialnej we wsparciu Straży Ochrony Kolei. Żołnierze WOT, w tym 2. Lubelska Brygada OT i 25. Batalion Lekkiej Piechoty z Zamościa, już teraz aktywnie przeszukują teren, koncentrując się na przepustach, torowiskach i innych potencjalnie wrażliwych punktach.
„Przeszukujemy teren, przepusty, torowisko, wystawiamy patrole w miejscach, gdzie może coś się wydarzyć. Wspomagamy służby ochrony kolei” – poinformował PAP rzecznik WOT.
Wzmożone działania mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa i zapobieżenie kolejnym incydentom. Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że szczególna uwaga zostanie zwrócona na newralgiczne elementy infrastruktury, takie jak:
- mosty,
- wiadukty,
- tunele,
- stacje,
- rozjazdy,
- kolejowe urządzenia sterowania ruchem.
Wcześniej rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej mjr Rafał Rylich przekazał PAP, że uszkodzony odcinek linii kolejowej sprawdzają już m.in. żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. "Przeszukujemy teren, przepusty, torowisko, wystawiamy patrole w miejscach, gdzie może coś się wydarzyć. Wspomagamy służby ochrony kolei".
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz w Gościu Radia Zet mówił:
"Wtedy jak złapani zostaną sprawcy tego, co wydarzyło się na kolei, będziemy mieli absolutną pewność, kto to zrobił. Ale analizując wszystkie zdarzenia i akty dywersji w Europie to wszystkie drogi prowadzą do Rosji. To element wojny. Ci którzy to robią, robią to po to, by zasiać niepewność, zburzyć wspólnoty". Jak dodał: "celem tego ataku dywersji na kolei, było nie tylko wywołanie zniszczenia, ale sianie paniki i poczucia lęku przed atakiem i inwazją".
Wicepremier podkreślił, że "wielu akcjom dywersyjnym udało się zapobiec dzięki działaniom służb, m. in. dzięki działaniom SKW czy Żandarmerii. Sztab Generalny dostał polecenie dotyczące przygotowania całościowej operacji wspierającej służby w tym obszarze, jeśli zajdzie taka potrzeba udzielenia przez wojsko wsparcia. W wielu państwach NATO wojsko wspiera służby cywilne".
Kosiniak-Kamysz zapytany na temat ataków Rosji w najbliższym czasie, powiedział "Każdy scenariusz trzeba rozpatrywać bardzo poważnie. To, co Rosja robi w przestrzeni internetowej, ataki na polską granicę, Bałtyk, drony nad lotniskami w Kopenhadze – to strategia osłabiania Zachodu".
Incydenty, które wstrząsnęły Polską
W weekend na trasie Warszawa – Lublin doszło do dwóch poważnych incydentów, które zostały zakwalifikowane jako akty dywersji. Pierwszy z nich miał miejsce w miejscowości Mika, gdzie eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. Według premiera Donalda Tuska, zdarzenie to „miało najprawdopodobniej doprowadzić do wykolejenia pociągu”. Drugi incydent wydarzył się w niedzielę, kiedy pociąg z 475 pasażerami musiał gwałtownie hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej. Te zdarzenia wywołały alarm i skłoniły władze do natychmiastowej reakcji.
Śledztwo i poszukiwanie sprawców
W związku z aktami dywersji, służby państwowe podjęły intensywne działania mające na celu zidentyfikowanie i ujęcie sprawców. Szef MSWiA Marcin Kierwiński poinformował, że zabezpieczono „bardzo obfity materiał dowodowy, który pozwoli na bardzo szybką identyfikację sprawców”. Równocześnie, szef MS Waldemar Żurek ogłosił wszczęcie postępowania przygotowawczego, które prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej.