Spis treści
- Niemcy gotowi bronić kraju
- Niemcy chcą służby wojskowej
- Bundeswehra pozytywnie oceniona przez Niemców
- Niemcy dostrzegają zagrożenie ze strony Rosji
- Poparcie dla zwiększenia wydatków na obronność
- Niemcy chcą nadal należeć do NATO
- Niemcy chcą pomagać militarnie Ukrainie
W Europie coraz częściej mówi się o przywróceniu zasadniczej służby wojskowej, by z jednej strony uzupełnić i zwiększyć rezerwy, a z drugiej strony by społeczeństwo było obeznane ze służbą w armii na wypadek wojny. Na początku listopada pisaliśmy, że rząd koalicyjny w Niemczech (jeszcze wtedy zjednoczony: SPD, Zieloni i FPD) postanowił dać zielone światło na pomysł ministra obrony Borisa Pistoriusa w zakresie wprowadzenia nowej służby wojskowej. Jednak po rozpadzie koalicji i wyrzuceniu FDP minister B. Pistorius dał do zrozumienia, że nie widzi szans dla swojego modelu nowej służby wojskowej w obliczu zakończenia koalicji i prawdopodobnie rząd nie będzie już w stanie wdrożyć ustawy.
Niemcy gotowi bronić kraju
Mimo wszystko widać, że polityka forsowana przez Pistoriusa jak i zagrożenie płynące ze strony Rosji z powodu wojny coraz bardziej wpływa na społeczeństwo, które zaczyna zmieniać swoją postawę względem obrony kraju czy służby wojskowej. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Centrum Historii Wojskowości i Nauk Społecznych Bundeswehry (ZMSBw) w Poczdamie, zdecydowana większość mężczyzn, bo 61% poniżej 50. roku życia w Niemczech twierdzi, że w przypadku ataku wojskowego chciałaby bronić kraju przy użyciu broni. W 2021 roku, przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie, gotowość do obrony kraju deklarowało 52 proc. Z badania wynika jednak, że gotowość kobiet do obrony jest znacznie niższa i wynosi 21 proc. W 2021 roku było to jeszcze mniej i wyniosło 11 proc. Jednakże zarówno kobiety jak i mężczyźni w 42 proc. (+3 p. proc. w porównaniu do 2023 r.) stwierdzili, że chcą bronić Niemiec w wypadku ataku militarnego, a 52 proc. (-3 p. proc.) jest temu przeciwne.
Interesujące jest także przyjrzenie się grupom wyborców. Wyborcy FDP (73 proc.) i AfD (61 proc.) najchętniej będą bronić Niemiec w przypadku ataku militarnego. Najniższa chęć jest wśród elektoratu Zielonych (22 proc.) i BSW (27 proc.).
Niemcy chcą służby wojskowej
Z badania wynika, że prawie połowa ankietowanych Niemców (49 proc.) również opowiada się za służbą wojskową w ramach powszechnej służby obowiązkowej, 23 proc. ankietowanych jest niezdecydowanych, a 24 proc. jest przeciw. Natomiast w grupie wiekowej od 16 do 29 lat, która będzie musiała taką służbę odbyć, poparcie dla idei służby wojskowej wynosi zaledwie 37 proc. W przypadku wprowadzenia nowej służby wojskowej 54 proc. mężczyzn i 44 proc. kobiet jest zdania, że powinna ona dotyczyć w równym stopniu młodych mężczyzn i kobiet. Zdecydowana większość, bo 60 proc., jest przekonana, że wprowadzenie służby wojskowej wzmocni zdolność Bundeswehry do obrony kraju i NATO. Obywatele nie są zgodni co do tego, czy służba wojskowa zbytnio ograniczyłaby wolności młodych i przyczyniła się do militaryzacji niemieckiego społeczeństwa: odrzucenie i akceptacja są mniej więcej zrównoważone.
Bundeswehra pozytywnie oceniona przez Niemców
Zdecydowana większość społeczeństwa pozytywnie odnosi się do Bundeswehry (82 proc.) i ufa jej (85 proc.). Zdecydowana większość jest także zdania, że Bundeswehra przyczynia się do ochrony wolnego systemu wartości (84 proc.). Wysokie zaufanie jest o tyle ciekawe, że przez ostatnie miesiące w niemieckiej prasie czy w wypowiedziach ministra Pistoriusa można było dojść do wniosku, że Bundeswehra jest fatalnej sytuacji. Minister obrony Boris Pistorius w marcu 2023 r. po raz pierwszy publicznie przyznał, że siły zbrojne nie są obecnie w stanie wypełniać swojej podstawowej misji, jaką jest obrona kraju i sojuszników. „Nie mamy sił zbrojnych zdolnych do samoobrony, czyli zdolnych do obrony przed ofensywną, brutalną wojną napastniczą” – stwierdził minister, odnosząc się do „braków sprzętowych i kadrowych, które powstały przez ostatnie 30 lat”.
Jednakże widać rozróżnienie w działaniach Bundeswehry, które jest już różnie odbierane. Respondenci dobrze oceniają pracę żołnierzy, zwłaszcza w misjach na terenie kraju (78%), ale także w obronie narodowej i sojuszniczej (53%). Natomiast tylko 43 procent pozytywnie ocenia zdolność do obrony Niemiec przed atakiem militarnym. 29 procent pozytywnie ocenia sprzęt i uzbrojenie na wyposażeniu armii, za której zakup odpowiedzialni są politycy, 38 procent negatywnie, a 29 procent neutralnie.
Niemcy dostrzegają zagrożenie ze strony Rosji
Według badania coraz więcej respondentów postrzega napięcie między Zachodem a Rosją (58 proc.; +3 punkty procentowe w porównaniu z 2023 r.) jako zagrożenie dla osobistego bezpieczeństwa. Wzrosło także odczucie wybuchu wojny w Europie (41 procent; +7 punktów procentowych). W porównaniu z 2023 r., wzrosło także postrzegane zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Niemiec z powodu działań wojskowych Rosji na Ukrainie (65 proc.; +4 pkt proc.). Rosja jest postrzegana przede wszystkim jako zagrożenie dla bezpieczeństwa Niemiec we wszystkich grupach społeczno-demograficznych niemieckiego społeczeństwa. Jednak respondenci głosujący na Alternatywę dla Niemiec (AfD) i Sojusz Sahra Wagenknecht (BSW) postrzegają Rosję jako mniejsze zagrożenie niż wyborcy innych partii.
Poparcie dla zwiększenia wydatków na obronność
To, co jest warte odnotowania, że badanie - jak kilka ostatnich sprzed kilku miesięcy – wskazuje akceptację społeczną dla zwiększenia wydatków na obronność. Poparcie społeczne za zwiększeniem wydatków na obronność wynosi 57 proc. ankietowanych (bez zmian od 2023 r.) a 58 proc. (+2 pkt proc.) opowiada się za zwiększeniem liczby żołnierzy w Bundeswehrze. 8 i 6 proc., opowiada się za zmniejszeniem wydatków na obronę i liczebności Bundeswehry, podczas gdy po 30 proc. opowiada się za utrzymaniem ich na stałym poziomie. Niemal we wszystkich grupach społeczno-demograficznych i grupach wyborczych względna lub absolutna większość opowiada się za wzmocnieniem Bundeswehry finansowo i kadrowo.
W porównaniu z innymi obszarami polityki i biorąc pod uwagę ograniczony budżet państwa, za zwiększeniem wydatków na obronność opowiada się obecnie 59 proc. obywateli. Oznacza to, że obronność ma takie samo znaczenie jako obszar wydatków, jak bezpieczeństwo wewnętrzne (62 proc.) czy emerytury (61 proc.). Z punktu widzenia obywateli ma także pierwszeństwo przed takimi obszarami polityki jak infrastruktura transportowa (57 proc.), cyfryzacja (54 proc.), rozwój gospodarczy i przemysłowy (44 proc.), ochrona środowiska (42 proc.), pomoc rozwojowa (23 proc.) i zasiłki dla bezrobotnych (18 proc.).
Niemcy chcą nadal należeć do NATO
74 proc. badanych (+4 p.p. w stosunku do 2023 r.) jest przekonanych, że Niemcy muszą nadal należeć do NATO, a 70 proc. (+5 p.p.) opowiada się za utrzymaniem zobowiązań finansowych wobec NATO. Za konkretnym wsparciem militarnym Niemiec dla krajów bałtyckich opowiada się więcej respondentów niż w roku ubiegłym (51 proc.; +4 pkt. proc.). Lojalność wobec NATO i solidarność sojusznicza ze wschodnimi partnerami NATO jest najsłabsza wśród wyborców AfD, Lewicy i BSW. Jest to spójne z ich obrazem Rosji i krytycznym stanowiskiem w sprawie wsparcia militarnego dla Ukrainy - czytamy w badaniu.
Co ciekawe tylko 22 proc. ankietowanych stwierdziło, że wie coś na temat udziału Bundeswehry w misji NATO na Litwie. Tylko co dziesiąty respondent czuje się ogólnie dobrze poinformowany o działaniach Bundeswehry za granicą, podczas gdy większość – 52 procent – czuje się słabo poinformowana. Jest to o tyle ciekawe, że Niemcy na każdym roku powtarzają o prawie do informacji, tak by być zawsze dobrze poinformowanym.
Niemcy chcą pomagać militarnie Ukrainie
Prawie połowa ankietowanych (49 proc.) opowiada się także za dalszym wspieraniem militarnie Ukrainy w walce z Rosją. To o cztery punkty procentowe więcej niż w 2023 r. Jak wynika z badania, jedynie 26 proc. jednoznacznie odrzuca takie wsparcie. Zdecydowana większość, bo 62 proc., opowiada się także za kontynuacją przez Bundeswehrę szkolenia ukraińskich żołnierzy w Niemczech (przeciwnego zdania jest 16 proc.). Jeśli chodzi o możliwe ryzyko dostaw niemieckiej broni na Ukrainę, panuje jednak dość ambiwalentna opinia: respondenci są podzieleni co do tego, czy niemieckie dostawy broni przyczyniają się do rozszerzenia wojny (tak: 38 proc.; nie: 32 proc.) i czy stanowią zagrożenie dla reprezentowania bezpieczeństwa Niemiec (aprobata: 36 proc.; odrzucenie: 34 proc.). We wszystkich grupach społeczno-demograficznych ludności Niemiec względna lub bezwzględna większość popiera militarne wsparcie Niemiec dla Ukrainy – z wyjątkiem wyborców AfD i BSW oraz grupy niegłosujących.