Ogłaszając strategiczne partnerstwo, prezydent Marcos Jr. mówił o coraz bardziej złożonych realiach geopolitycznych w obliczu rosnącego zagrożenia rakietowego i nuklearnego ze strony Korei Północnej oraz przybierającej na sile roszczeniowości ChRL wobec Morza Południowochińskiego.
Obaj przywódcy zgodzili się zacieśnić współpracę w przemyśle obronnym. Obejmuje to m.in. realizację trzeciej fazy projektu modernizacji filipińskiej armii, w której, jak podkreślił południowokoreański prezydent, Seul będzie "aktywnie uczestniczyć".
Jak zaznacza filipiński portal Rappler, do podpisana umowy doszło w momencie, "kiedy Manila rozpoczyna od dawna spóźnioną zmianę w celu nadania priorytetu obronie zewnętrznej".
Korea Południowa dostarczyła już wcześniej Filipinom lekkie samoloty szturmowe FA-50, okręty wojenne i pociski rakietowe.
Filipiny były pierwszym krajem Azji Południowo-Wschodniej, który nawiązał stosunki dyplomatyczne z Koreą Południową w 1949 r.
Po wizycie na Filipinach prezydent Jun poleci do Singapuru, a następnie do Laosu na szczyt Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).
PAP