Według agencji Reuters oferenci muszą przedstawić proponowany pakiet finansowania, w ramach którego płatność może zostać rozłożona na raty, powiedział sekretarz obrony Gilberto Teodoro podczas przesłuchania budżetowego w Kongresie.
Polityk nie sprecyzował, jaki samolot jest w zainteresowaniu kraju ani czy jakiś oferent nie przedstawił już oferty. Ramy czasowe także nie są jasne, jak napisała agencja Reuters.
Generał Romeo Brawnera Jr., szef sił zbrojnych powiedział, że kraj potrzebuje „szybszych i bardziej śmiercionośnych” wielozadaniowych myśliwców oprócz południowokoreańskich FA-50. Szef Sił Zbrojnych Filipin mówił także w lipcu: „Widzieliśmy możliwości naszych myśliwców FA-50, ale nadal nie są one wystarczające, aby chronić nasz kraj, dlatego potrzebujemy większej liczby myśliwców odrzutowych i myśliwców wielozadaniowych” – powiedział Brawner.
4 lipca media informowały, że prezydent Ferdinand Marcos Jr. dał zielone światło planom zakupu wielozadaniowych samolotów myśliwskich w ramach rządowych działań mających na celu wzmocnienie zewnętrznych zdolności obronnych.
Obecnie tak naprawdę można zastanawiać się nad dwoma możliwościami albo nabyciem samolotów z USA F-16 lub JAS 39 Gripen ze Szwecji. Bowiem to w maju Filipiny i Szwecja podpisały umowę wspierającą Manilę w zakupie sprzętu obronnego ze Sztokholmu. Jak pisały wówczas media, stanowi ona podstawę zakupu przez Filipiny wielozadaniowych samolotów myśliwskich dla filipińskich sił powietrznych, co zostało omówione w memorandum o porozumieniu w 2023 r. Filipiny zamierzają również na mocy umowy zakupić systemy dowodzenia i powietrzne środki wczesnego ostrzegania. Według odrębnego oświadczenia Swedish Defense Materiel Administration, Filipiny wyraziły „ogromne zainteresowanie szwedzkimi systemami”, obejmującymi samoloty myśliwskie, systemy dowodzenia i samoloty wczesnego ostrzegania. Sztokholm od dawna oferuje dostawę szwedzkich myśliwców Saab JAS-39 Gripen dla Filipin. W zeszłym roku, generał broni Stephen Parreño, przybył z delegacją do Szwecji. Delegacja miała okazję nawiązać kontakt ze szwedzkimi siłami powietrznymi i zwiedziła zakłady Saab, aby sprawdzić samoloty wczesnego ostrzegania JAS-39 i Saab 340.
Z drugiej strony mamy amerykańskiego F-16, USA na pewno będą lobbować, by Filipiny wybrały właśnie ofertę amerykańską z tego względu, że obydwa kraje od czasu wyboru nowego prezydenta Filipin zacieśniają współpracę wojskową. Co chwila mamy do czynienia z ćwiczeniami wojskowymi zarówno na morzu, powietrzu jak i na lądzie, czy np. gościnnymi wizytami mającymi na celu pokazanie zaangażowania USA w region. Jednakże zakup F-16 jest mało prawdopodobny z tego względu, że po pierwsze wyższej ceny za ten samolot w porównaniu z Gripenem, a także długiej kolejki na F-16. Po tym jak całe siły zostały przeniesione na produkcje F-35, to produkcja F-16 obecnie idzie bardzo powoli, a pierwszy samolot F-16 wystartował z Greenville dopiero w styczniu 2023 roku, a kolejka oczekujących to niemal 130 zamówionych egzemplarzy. Czas oczekiwania jest więc długi.
Mimo wszystko źródła wojskowe miały mówić, o czym pisał Inquirer.net, że planowany zakup samolotów w ramach „Re-Horizon 3” będzie „wieloplatformowy” i będzie się składał z „mieszanej floty”. Także nie można wykluczyć, że Filipiny zdecydują się na Gripeny, a także używane F-16 w przyszłości.