Niebezpiecznie między Pakistanem a Iranem. Pakistan dokonał ataków bombowych na Iran

2024-01-18 13:01

Armia pakistańska dokonała w nocy ze środy na czwartek ataków bombowych na terytorium Iranu, których celem były „grupy terrorystów” - poinformowała w czwartek agencja AFP powołując się na anonimowe źródło w służbach wywiadowczych Pakistanu. Wcześniej Iran miał dokonać ataku na terytorium Pakistanu, w rezultacie którego zginęło dwoje dzieci.

JF-17 Thunder

i

Autor: Shutterstock

Tak zwana operacja o kryptonimie „Marg Bar Sarmachar” zakończyła się śmiercią „wielu terrorystów” – powiedział Pakistan, nie określając, ilu ludzi zginęło.

"Mogę uroczyście potwierdzić, że dokonaliśmy uderzeń przeciwko zbrojnym grupom antypakistańskim, które znajdują się w Iranie" - powiedział cytowany przez AFP anonimowy funkcjonariusz pakistański.

MSZ Pakistanu w oficjalnym komunikacie poinformowało, że celem ataku, przeprowadzonego przez służby wywiadowcze, byli „terroryści”. Równocześnie zapewniono, że Pakistan „w pełni respektuje suwerenność i terytorialną integralność Iranu”

Marcin Krzyżanowski: "Reakcja Zachodu powoduje, że sami wpychamy Iran w objęcia Rosji" [Raport Walczaka]

Irańska agencja prasowa IRNA informowała o kilku eksplozjach w prowincji Sistan-Beludżystan, na południowym wschodzie Iranu.

Później podano, że Pakistan wystrzelił "serię pocisków", które spadły nas przygraniczną wioskę powodując śmierć 3 kobiet i 4 dzieci. Ofiary nie były Irańczykami.

Pakistańska odpowiedź nadeszła dzień po tym, jak Iran przeprowadził ataki powietrzne przy użyciu „dronów i rakiet” przeciwko grupie zbrojnej Jaish al-Adl w pobliżu miasta Panjgur w południowo-zachodniej prowincji Beludżystan w Pakistanie, graniczącej z Iranem. Teheran oskarżył Jaisha al-Adla o wielokrotne ataki w przeszłości. Pakistan wcześniej odwołał swojego wysłannika z Teheranu, podejmując szereg posunięć, aby pokazać swoje niezadowolenie z irańskiego ataku. Stwierdzono także, że uniemożliwi ambasadorowi Iranu w Islamabadzie – który obecnie przebywa poza Pakistanem – powrót na placówkę.

Związku z napiętą sytuacją między krajami agencja Reuters przekazała, że Siły zbrojne Pakistanu zostały postawione w czwartek – 18 styczna w stan najwyższej gotowości. Islamabad odpowie siłą na każdy kolejny "niefortunny wypadek" ze strony Iranu - dowiedziała się w czwartek agencja od źródła w najwyższych kręgach władz bezpieczeństwa.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Pakistanu określiło czwartkowy nalot jako „serię wysoce skoordynowanych i ściśle ukierunkowanych precyzyjnych ataków wojskowych” i wyjaśniło w opublikowanym rano oświadczaniu, że decyzje "zostały podjęte w świetle wiarygodnych informacji wywiadowczych na temat zbliżających się działań terrorystycznych na dużą skalę”.

MSZ wyjaśnił, że ostrzał celów w Iranie jest „przejawem niezachwianej determinacji Pakistanu, aby bronić swojego bezpieczeństwa narodowego przed wszelkimi zagrożeniami”. Podkreślił przy tym, że Islamabad "w pełni szanuje" suwerenność i integralność terytorialną Iranu i przypomniał, że Pakistan wielokrotnie wyrażał obawy "dotyczące bezpiecznych przystani, z których korzystają terroryści pochodzenia pakistańskiego".

Zarówno przebywający w Szwajcarii na Forum Ekonomicznym w Davos pełniący obowiązki premiera Pakistanu Anwar ul-Haq Kakar, jak i składający wizytę w Ugandzie szef MSZ Dżalil Abbas Dżilani zapowiedzieli wcześniejszy powrót do Islamabadu.

Iran i Pakistan od dawna traktowały się podejrzliwie i oskarżały wzajemnie o chronienie grup separatystycznych i terrorystycznych, zauważyła AP, podkreślając, że obecna eskalacja jest niepokojąca tym bardziej, że Pakistan należy do mocarstw atomowych.

Liczący około 15 milionów osób, pozbawiony państwa, wyznający sunnicki islam naród Beludżów zamieszkuje historyczny region zwany Beludżystanem, leżący w granicach Pakistanu, Iranu i południowego Afganistanu. W przeszłości wykazywali się działaniami separatystycznymi i zawsze czuli się urażeni, że byli rządzeni zarówno przez Islamabad, jak i Teheran. Obszar, na którym żyją, jest również bogaty w zasoby naturalne, a separatyści z Beludżów skarżą się, że ich mieszkańcy, niektórzy z najbiedniejszych w regionie, nie widzieli, jak niewiele bogactw spływa do ich społeczności. Jaish al-Adl, czyli Armia Sprawiedliwości, która stała się celem Iranu we wtorek, to separatystyczna grupa bojowników, która działa po obu stronach granicy i wcześniej przyznała się do ataków na irańskie cele. Jej deklarowanym celem jest niepodległość irańskiej prowincji Sistan i Beludżystan, która sąsiaduje z Pakistanem.

Chiny gotowe do mediacji między stronami

Chiny są gotowe odegrać rolę mediatora w obliczu rosnących napięć między Iranem a Pakistanem - podała w czwartek agencja AFP.

Pekin, który utrzymuje bliskie stosunki zarówno z Islamabadem, jak i Teheranem, jest gotowy "odegrać konstruktywną rolę" w łagodzeniu napięć między Pakistanem a Iranem po wzajemnych atakach.

"Jeśli istnieje taka potrzeba po obu stronach, jesteśmy gotowi odegrać konstruktywną rolę w celu złagodzenia sytuacji" - powiedziała rzeczniczka chińskiej dyplomacji Mao Ning.

Chiny "mają szczerą nadzieję, że obie strony wykażą się spokojem i powściągliwością, aby uniknąć eskalacji napięć" - dodała.

Sonda
Czy konflikt między Pakistanem a Iranem przerodzi się w coś poważniejszego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki