– Iran jest problemem globalnym i regionalnym, a także zagrożeniem dla Izraela. Dlatego świat powinien wystąpić przeciwko niemu militarnie i nałożyć na niego sankcje, aby powstrzymać jego agresję – powiedział Beni Ganc podczas konferencji zorganizowanej przez dziennik „Israel Hayom”. – Rozmawiałem o tym z wyższej rangi urzędnikami amerykańskiej administracji i Izrael będzie z nimi współpracować, aby to promować...
Sprecyzował, że będzie temu służyć promowanie procesów normalizacyjnych, które spowodują strategiczne odwrócenie się regionu od Iranu.
– Izrael będzie działał, kierując się mądrością strategiczną, i odpowie w miejscu, czasie i w sposób, jaki wybierze. I nie ma tu nic więcej do dodania – stwierdził izraelski minister.
Z kolei przebywający w bazie wojskowej Julis na północy kraju rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF) Daniel Hagari zapowiedział: – Nie możemy stać bezczynnie wobec tego rodzaju agresji, Iran nie wyjdzie z tego bez szwanku – stwierdził Hagari i potwierdził jednocześnie słowa Ganca, mówiąc, że „odpowiemy w swoim czasie, w odpowiednim miejscu i w sposób, który wybierzemy”.
Wkrótce Portal Obronny opublikuje rozmowę dotyczącą „dynamicznie zmieniającej się sytuacji” na Bliskim Wschodzie z Łukaszem Przybyszewskim, iranistą i założycielem Abhaseed Foundation Fund.