Hamas daje sygnały, że może uwolnić więcej zakładników. Zawieszenie broni potrwa dłużej?

2023-11-27 8:32

Hamas ogłosił w oświadczeniu, że chce przedłużyć rozejm w wojnie z Izraelem o 2-4 dni w zamian za uwolnienie kolejnych zakładników, którzy zostaliby wymienieni na palestyńskich więźniów - podał w niedzielę portal Times of Israel.

Spis treści

  1. Hamas chce przedłużyć rozejm z Izraelem o 2-4 dni
  2. Władze otrzymały listę zakładników, których Hamas ma uwolnić w poniedziałek
  3. Premier Izraela mówi, że Izrael będzie walczył do zwycięstwa
  4. Podczas operacji w Strefie Gazy izraelska armia przejęła pieniądze Hamasu
  5. Przywódcy Hamasu będą ścigani w Gazie i na świecie

Hamas chce przedłużyć rozejm z Izraelem o 2-4 dni

To prawdopodobnie pierwszy oficjalny sygnał od Hamasu, że chce przedłużyć obowiązujące do poniedziałku zawieszenie broni - zaznacza izraelski portal. Przypomina, że zgodnie z uzgodnieniami za każdy dodatkowy dzień rozejmu Hamas będzie musiał zwolnić 10 kolejnych zakładników.

Władze otrzymały listę zakładników, których Hamas ma uwolnić w poniedziałek

Izrael otrzymał listę zakładników, którzy w poniedziałek mają być uwolnieni ze Strefy Gazy przez palestyńską organizację terrorystyczną Hamas - poinformował portal Times of Israel. Na liście, według mediów izraelskich, jest 11 nazwisk.

Osoby te znajdą się na wolności po ponad 50 dniach, dzięki trwającemu od piątku rozejmowi w Strefie Gazy.

 Przerwa w walkach pomiędzy Izraelem i Hamasem umożliwiła trzy wymiany zakładników izraelskich i więźniów palestyńskich. Hamas uwolnił trzy grupy zakładników (po 13 osób), a Izrael wypuścił z więzień trzy grupy Palestyńczyków, skazanych za ataki na izraelskie siły bezpieczeństwa (po 39 osób). Rozejm w Strefie Gazy ma trwać cztery dni i umożliwić uwolnienie łącznie 50 zakładników izraelskich i 150 więźniów palestyńskich. Rozejm może zostać przedłużony.

 Porozumienie o wymianie dotyczy wyłącznie kobiet, dzieci i nastolatków. Zakładnicy - wśród których są także cudzoziemcy i osoby z podwójnym obywatelstwem - zostali uprowadzeni do Strefy Gazy podczas ataku Hamasu na Izrael 7 października br

Raport - Adrian Zandberg - Czy wojna w Izraelu zagraża Polsce?

Premier Izraela mówi, że Izrael będzie walczył do zwycięstwa

Premier Izraela Benjamin Netanjahu po raz pierwszy od początku wojny z Hamasem wjechał w niedzielę do Stefy Gazy. W przemówieniu do żołnierzy oświadczył, że operacja będzie kontynuowana „aż do zwycięstwa” i „nic nie powstrzyma” Izraela.

Dowódcy izraelskiej armii omówili tymczasem plany dalszej walki, gdy skończy się trwający od piątku tymczasowy rozejm, w ramach którego Hamas uwalnia zakładników w zamian za zawieszenie broni i wypuszczenie z więzień palestyńskich skazańców – przekazał portal Times of Israel.

„Podejmujemy wszelkie wysiłki, by odzyskać naszych zakładników, i ostatecznie odzyskamy ich wszystkich” – powiedział Netanjahu.

„Mamy w tej wojnie trzy cele: eliminację Hamasu, odzyskanie wszystkich naszych zakładników i zapewnienie, że Strefa Gazy nie stanie się znów zagrożeniem dla Państwa Izrael” – dodał premier.

„Będziemy walczyć do końca, aż do zwycięstwa. Nic nas nie powstrzyma. Jesteśmy przekonani, że mamy potęgę, siłę i determinację, by osiągnąć wszystkie cele wojenne, i zrobimy to” – zapewnił Netanjahu.

Premier odwiedził w Strefie Gazy jeden z odkrytych przez żołnierzy tuneli Hamasu – poinformowało jego biuro.

Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan wyraził w niedzielę nadzieję, że rozejm, pierwotnie przewidziany na cztery dni, zostanie przedłużony o kolejny dzień, dwa lub trzy, aby wypuszczonych mogło zostać więcej zakładników.

„Piłka jest w tej sprawie po stronie Hamasu, ponieważ Izrael oświadczył, że jest gotowy wstrzymać walkę o dodatkowy dzień za każdych 10 zakładników wypuszczanych przez Hamas” – powiedział Sullivan.

Według informacji podawanych przez media w ramach trzech tur wymiany zakładników na więźniów Hamas zwolnił łącznie od piątku do niedzieli 40 Izraelczyków i 18 obcokrajowców. Wśród uwolnionych w niedzielę jest 4-letnia Abigail Edan, która ma podwójne, izraelskie i amerykańskie obywatelstwo.

Podczas operacji w Strefie Gazy izraelska armia przejęła pieniądze Hamasu

Podczas operacji naszych sił zbrojnych w Strefie Gazy przejęliśmy około 5 mln izraelskich szekli w gotówce, czyli równowartość 1,3 mln dolarów; pieniądze te odnaleźliśmy w punktach oporu palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas i domach bojowników tej organizacji - powiadomiły w niedzielę siły zbrojne Izraela.

Oprócz szekli przejęto również dolary amerykańskie, a także dinary jordańskie i irackie. Pieniądze zostaną przeznaczone na potrzeby naszego państwa - ogłosił izraelski resort obrony, cytowany przez portal Times of Israel.

Przywódcy Hamasu będą ścigani w Gazie i na świecie

Rzecznik armii izraelskiej Daniel Hagari oświadczył w piątek wieczorem, że jego kraj będzie ścigał wyższych rangą przedstawicieli palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas zarówno w Strefie Gazy, jak i "na całym świecie".

Ostrzeżenie to, jak zauważył portal dziennika "Jerusalem Post", jest sygnałem, że armia będzie poszukiwać członków kierownictwa Hamasu zarówno w Katarze, jak też w innych krajach świata. W Katarze mieszka np. główny przywódca i szef biura politycznego Hamasu, Ismail Hanije.

Hagari mówił w październiku br., wkrótce po ataku Hamasu na Izrael, że "wyeliminowanie" wyższej rangi przedstawicieli Hamasu jest dla armii "najwyższym priorytetem", choć odnosił się wtedy tylko do działań w Strefie Gazy.

Wywiad wojskowy Izraela oceniał na początku listopada, że ponad jedna czwarta przywódców Hamasu mieszka i działa za granicą, poza Strefą Gazy, m.in. w Iranie, Katarze, Libanie i Turcji. Wywiad zapewnił wówczas, że "pracuje non stop nad tym", by zlokalizować liderów Hamasu.

PM/PAP

Sonda
Czy Izrael zniszczy, jak zapowiada, Hamas?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki