SEPv3 przybyły
Informację na temat dotarcia do Polski pierwszej dostawy amerykańskich czołgów podał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Pierwsza partia najnowszych czołgów wynosi 28 egzemplarzy co, odpowiada wartości dwóch kompanii.
Czołgi jednak nie trafią od razu do docelowych jednostek w 18 Dywizji Zmechanizowanej. Wozy najpierw trafią do Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu gdzie, przejdą odpowiedni przegląd. Data 18 stycznia jest optymalnym terminem, o jakim mówiło się w kwestii pierwszych dostaw tych czołgów, jednak pojawiały się informację, że mogą przybyć nieco szybciej.
Pojawiały się informację mówiące, że pierwsza dostawa mogła zostać zrealizowana jeszcze w ostatnich dniach 2024 roku. Ostatecznie długo wyczekiwane Abramsy przybyły do Polski trzy tygodnie później.
Polecany artykuł:
Co zakupiono poza samymi Abramsami?
W skład kontraktu weszły również symulatory i pojazdy wsparcia technicznego, mowa o 26 wozach zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules oraz 17 mostach szturmowych M1074 Join Assault Bridge. Poza wyposażeniem technicznym pozyskano również amunicję w postaci KE-W A1 APFSDS-T, która wchodziła w skład tzw. pakietu startowego zakupu Abramsów. Ponadto zakupiono pociski szkole M865 TPCSDS-T, a także bardziej zaawansowane pociski jak podkalibrowe KE-W A3/A4 oraz Advanced Multi Purpose (AMP) mająca zastąpić cztery inne rodzaje amunicji.
W skład dodatkowego uzbrojenie wchodzi WKM 12,7 mm M2 kalibru 50 mm na stanowisku dowódcy oraz karabin maszynowy 7,62 mm M240 sprzężony z armatą główną. Warte podkreślenie jest, że M1A2 SEPv3 Abrams posiada zaawansowany pancerz kompozytowy w technologii Chobham (z wkładkami ze zubożonego uranu w krytycznych miejscach).
W ramach umowy Polska rozwija również infrastrukturę szkoleniową i techniczną, co obejmuje centrum szkoleniowe dla Abramsów znajdujące się w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Ośrodek ten będzie wyposażone w symulatory, trenażery i sale dydaktyczne, które pozwolą szkolić załogi czołgów oraz personel techniczny.
Plan dostaw przewiduje, że czołgi będą wprowadzane do służby w Polsce w latach 2025–2026. Celem ich zakupu jest zastąpienie starych czołgów T-72 oraz PT-91 Twardy, które w większości zostały podarowane Ukrainie na początku rosyjskiej inwazji.
M1A1 FEP
Dostawa najnowszej wersji Abramsów nie będzie jednak debiutem tych maszyn w Wojsku Polskim. W styczniu 2023 roku Polska podpisała dodatkową umowę na 116 używanych czołgów Abrams M1A1 w wersji FEP, które były wcześniej używane przez US Marines Corps. Zostały one pozyskane w trybie pilnym po tym jak Polska oddała połowę swoich czołgów Ukrainie.
Jest to starsza, ale zmodernizowana wersja Abramsa z ulepszonym systemem celowniczym i nowoczesną elektroniką. Koszt kontraktu wyniósł 1,4 miliarda dolarów (w tym 200 mln USD jako wkład USA).Same dostawy zaczęły się bardzo szybko, ponieważ pierwszy czołgi dotarły do w czerwcu 2023 roku.
Wersja M1A1 FEP jest jednak przewiduję jednak modernizację do standardu M1A2SEPv3 ze względu na ogłoszoną przez producenta General Dynamic Land Systems gasnącą produkcję części zamiennych do nich do końca 2030 roku.