- Wielka Brytania uzupełnia ukraińskie zapasy pocisków Storm Shadow w obawie przed zimowymi atakami Rosji na ludność cywilną.
 - Pociski Storm Shadow to precyzyjna broń dalekiego zasięgu, zdolna do omijania obrony powietrznej i niszczenia kluczowych celów.
 - Ukraina użyła tych pocisków do ataku na rosyjski zakład zbrojeniowy. Jakie konsekwencje przyniesie to dla dalszych działań wojennych?
 
Storm Shadow: Precyzyjna broń dalekiego zasięgu w rękach Ukrainy
Storm Shadow to zaawansowane, precyzyjnie naprowadzane pociski manewrujące, które są odpalane z powietrza. Ich zasięg przekracza 250 kilometrów, a niska wykrywalność sprawia, że są skuteczne w niszczeniu punktowych celów. Ich skuteczność wynika z zaawansowanego rozwiązania technicznego, które umożliwia im samodzielne naprowadzanie się na cel i omijanie przeszkód terenowych dzięki wbudowanemu systemowi GPS. Pociski te są produkowane przez europejskie konsorcjum MBDA.
Ukraińskie wojsko po raz pierwszy, od powrotu Donalda Trumpa na fotel prezydenta USA, oficjalnie potwierdziło użycie pocisków Storm Shadow w październiku 2025 r., informując o ataku na rosyjski zakład chemiczny w obwodzie briańskim. Uderzenie, które miało miejsce 21 października 2025 r., wymierzone było w ważne przedsiębiorstwo rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego, produkujące proch, materiały wybuchowe i komponenty do paliwa rakietowego. Te elementy są niezbędne do produkcji amunicji i rakiet, które Rosja regularnie wykorzystuje do ostrzeliwania terytorium Ukrainy.
Sztab generalny w Kijowie podkreślał wówczas w mediach społecznościowych, że pociski Storm Shadow skutecznie sforsowały rosyjski system obrony powietrznej. Wcześniej ukraińskie siły wykorzystały brytyjską broń dalekiego zasięgu podczas kadencji poprzedniego prezydenta USA, Joe Bidena, a pierwszy atak przy użyciu Storm Shadow miał miejsce w listopadzie 2024 r.
Brytyjskie wsparcie bez ujawniania szczegółów
Rząd Wielkiej Brytanii konsekwentnie nie podaje dokładnej liczby pocisków Storm Shadow przekazanych Ukrainie od początku wojny i nie ogłasza regularnie kolejnych transferów. Decyzja o uzupełnieniu zapasów ukraińskiej armii zbiega się w czasie z komentarzem premiera Wielkiej Brytanii, Keira Starmera, który w zeszłym tygodniu stwierdził, że perspektywy Ukrainy poprawiają się po nałożeniu przez Donalda Trumpa sankcji na rosyjską ropę. Agencja Bloomberg zinterpretowała to jako sygnał, że sojusznicy Kijowa wierzą, iż zaostrzenie stanowiska USA może osłabić zdolność Kremla do kontynuowania wojny.