Trump proponuje gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy? Brytyjski ambasador ujawnia szczegóły

2025-08-15 20:12

Prezydent USA Donald Trump zaoferował przyłączenie się do europejskich sił mających na celu udzielenie Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa, jeśli dojdzie do zawarcia pokoju między Kijowem a Moskwą. Informację tę ujawnił ambasador Wielkiej Brytanii w Waszyngtonie Peter Mandelson, cytowany przez dziennik „Guardian”

Peter Mandelson, przemawiając na posiedzeniu Chicagowskiej Rady Spraw Globalnych (Chicago Council on Global Affairs), zapowiedział, że wojska brytyjskie i europejskie będą obecne na miejscu, u boku Ukrainy, aby interweniować, gdyby Rosja kiedykolwiek złamała warunki porozumienia pokojowego.

Dyplomata dodał, że na ten moment jest jeszcze za wcześnie, aby ujawnić szczegóły, jaką formę przyjmie propozycja Trumpa.

Szczyt Trump-Putin bez "błagania o litość"?

Ambasador Mandelson wyraził opinię, że szczyt Trump-Putin nie jest sytuacją, „podczas której Ukraińcy muszą błagać o litość i poświęcić wszystko, aby kupić nierozsądny dla nich pokój”. Według niego celem rozmowy między przywódcami będzie osiągnięcie „wstępnego zawieszenia broni”, które doprowadzi do trójstronnych rozmów między Ukrainą, Rosją i Stanami Zjednoczonymi.

Mandelson podkreślił, że żadne kolejne rozmowy z udziałem Ukrainy nie powinny być postrzegane jako negocjacje między petentem a zwycięzcą.

Ziemia za pokój - ile ziemi i jaki pokój?

Mandelson przypomniał słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, który zapowiedział, że negocjacje będą opierać się na zasadzie ziemia za pokój.

"Pytanie brzmi, ile ziemi i jakiego rodzaju pokoju. Będziemy się temu bardzo uważnie przyglądać, gdyż wiemy, że bez względu na to, jakie rozwiązanie zostanie osiągnięte, ukraińskie siły zbrojne muszą zostać odbudowane, doposażone, zaopatrzone i przeszkolone, aby móc stawić czoła przyszłemu, ciągłemu zagrożeniu ze strony Rosji, ponieważ Putin nie zniknie" – podkreślił brytyjski dyplomata.

Garda: Krzysztof Gawkowski

Wielka Brytania gotowa wysłać wojska do Ukrainy? Minister Healey ujawnia plany "koalicji chętnych"

W rozmowie ze stacją BBC brytyjski minister obrony John Healey ujawnił, że Wielka Brytania jest gotowa wysłać żołnierzy do Ukrainy, jeśli dojdzie do zawieszenia broni. Healey zapewnił, że państwa należące do tzw. koalicji chętnych są gotowe „pierwszego dnia” zawieszenia broni, pomóc w zapewnieniu pokoju w Ukrainie. Zapytany, co zrobiłyby brytyjskie siły stacjonujące w Ukrainie w przypadku ataku ze strony Rosji, odpowiedział, że gdyby „hipotetycznie” do tego doszło, to zasadą jest, że „każde brytyjskie siły mają prawo bronić się w razie ataku”.

Wsparcie i odbudowa sił zbrojnych Ukrainy

W rozmowie z BBC Healey podkreślił, że głównym celem tzw. koalicji chętnych, której inicjatorami są Wielka Brytania i Francja, jest udzielenie Ukrainie wsparcia, a jednocześnie pomoc w odbudowie jej sił zbrojnych, aby w przyszłości mogły one odstraszać Rosję.

Ostatecznie najsilniejszym środkiem odstraszającym Rosję przed ponowną inwazją lub przegrupowaniem sił i wznowieniem agresji na Ukrainę jest siła samej Ukrainy – podkreślił minister.

Healey poinformował, że „ponad 200 strategów wojskowych z 30 krajów współpracowało w ostatnich miesiącach nad szczegółowym planem na wypadek zawieszenia broni” w Ukrainie. Dodał, że siły wielonarodowe będą wspierać „bezpieczeństwo ukraińskiego nieba i morza”, ale nacisk zostanie położony na odbudowę „własnych sił ukraińskich”.

Szczyt Trump-Putin krokiem w kierunku pokoju?

W wywiadzie udzielonym redakcji Radio Times minister ocenił, że szczyt Trump-Putin jest pierwszym krokiem w kierunku potencjalnego pokoju, który w przyszłości może doprowadzić do negocjacji z udziałem Ukrainy.

Healey stwierdził, że gdy rozpocznie się piątkowa rozmowa przywódców, „presja i uwaga” muszą być skierowane na Putina.

"Czy (przywódca Rosji) jest gotowy, jak twierdzi, na pokój i czy wycofa się z wojny, którą prowadzi w Ukrainie od trzech i pół roku, nie osiągając żadnego ze swoich celów strategicznych i tracąc milion zabitych lub rannych rosyjskich żołnierzy?" – zapytał brytyjski minister.

Jego zdaniem, należy także „utrzymać koncentrację na linii frontu i to w momencie, gdy wszystkie oczy zwrócone są na Alaskę, ponieważ nie można narażać pokoju na szwank, zapominając o wojnie”.

Priorytet Wielkiej Brytanii: wsparcie dla Ukrainy

Healey zapewnił, że nieustającym priorytetem Wielkiej Brytanii jest wspieranie Ukrainy zarówno pod względem militarnym, jak i dyplomatycznym. Jednocześnie przyznał, że Londyn jest gotowy nasilić presję ekonomiczną na Moskwę, jeśli Putin nie potraktuje poważnie spotkania na Alasce.

Okupacja terytorium Ukrainy i negocjacje

W wywiadzie udzielonym stacji Sky News, Healey powiedział, że sugestie, jakoby rosyjska okupacja części terytorium Ukrainy oraz umowa dotycząca wydobycia minerałów ziem rzadkich były elementami negocjacji dotyczących zawieszenia broni między Trumpem a Putinem, należy uznać za „hipotetyczne”. Zdaniem ministra, piątkowe spotkanie nie oznacza „poważnych negocjacji”, gdyż te muszą odbyć się z udziałem Ukrainy.

Wyraził przy tym nadzieję, że „zobaczymy dziś prezydenta Putina dotrzymującego w końcu słowa, bo w ciągu ostatnich sześciu miesięcy czterokrotnie deklarował, że chce pokoju”.

"Ostatecznie wojny mogą się zakończyć tylko dzięki dyplomacji i tylko wtedy, gdy obie strony dogadają się, w tym przypadku za pośrednictwem USA w taki sposób, jak tylko to potrafi zrobić prezydent Trump" – dodał Healey.

Portal Obronny SE Google News