Prezydent Duda spotka się z gen. Kelloggiem. To strona amerykańska była zainteresowana rozmową

Szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski poinformował, że we wtorek (18 lutego) prezydent Andrzej Duda spotka się z generałem Keithem Kellogiem, pełnomocnikiem prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy.

Keith Kellogg, Duda

i

Autor: AP Photo

Kolarski pytany w poniedziałek w RMF FM z czyjej inicjatywy odbędzie się to spotkanie powiedział, że to strona amerykańska była zainteresowana rozmową. "Powiem nawet, że były pewne problem kalendarzowe, ale stronie amerykańskiej na tym zależało i jutro w godzinach popołudniowych dojdzie do spotkania" - doprecyzował.

Kolarski zwrócił też uwagę, że będzie to jedyne spotkanie jakie generał Kellog odbędzie w Europie z przywódcą państwa. Ocenił też, że jest to "dowód na to jakim szacunkiem cieszy się prezydent Andrzej Duda". "Konsekwentna polityka prezydenta Dudy prowadzona przez lata, budowania transatlantyckich relacji i bardzo dobre relacje z prezydentem Donaldem Trumpem, jego otoczeniem i z nową administracją skutkują tym, że pełnomocnik prezydenta ds. Ukrainy, który jedzie rozmawiać o warunkach zawarcia pokoju chce poznać stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy" - powiedział Kolarski.

"Prezydent powie to, co konsekwentnie przedstawia na arenie międzynarodowej od samego początku. To znaczy, Rosja nie może wygrać tej wojny" - oświadczył.

Garda: Raport Fundacji Pułaskiego Sivis pacem, para bellum

Dopytywany co to oznacza, Kolarski odpowiedział, że "to kwestia negocjacji, co to znaczy w szczegółach". "Natomiast Rosja nie może wygrać tej wojny, co znaczy, nie może odnieść sukcesu. Rosjanie nie mogą być przekonani, po zawarciu pokoju, że było warto zaatakować bez powodu, bez przyczyny i rozpocząć brutalną agresję na niepodległe państwo" - powiedział Kolarski.

W dalszej części rozmowy Kolarski był pytany o ewentualne wysyłanie polskich wojsk do misji stabilizacyjnej w Ukrainie. "Dzisiaj na stole tej sprawy nie ma" - odpowiedział Kolarski, podkreślając, że na obecnym etapie trwają rozmowy dotyczące ewentualnego zawieszenia broni.

Również odnosząc się do słów brytyjskiego premiera o gotowości Wielkiej Brytanii do wysłania żołnierzy na Ukrainę Kolarski powtórzył, że toczące się rozmowy dotyczą obecnie głównie negocjacji o zawieszeniu broni. "Nie ma wynegocjowanych żadnych warunków zawieszenia broni, nie ma żadnych szczegółów dotyczących udziału (...) jakichkolwiek wojsk w misji stabilizacyjnej, (także) charakteru tej misji stabilizacyjnej. Jesteśmy w punkcie zero negocjacji" - dodał.

Prezydencki minister mówił też o tym, że Europa przez lata nie stworzyła spójnej strategii bezpieczeństwa i nie posiada siły militarnej zdolnej do zagwarantowania trwałego pokoju. "Wszyscy wiemy, że Stany Zjednoczone są jedynym gwarantem bezpieczeństwa i pokoju, tak w Europie, jak i dla całego Zachodu" - zaznaczył.

Według Kolarskiego, Władimir Putin obawia się tylko dwóch światowych liderów – prezydenta USA i prezydenta Chin. Stwierdził, że to Trump rozpoczął proces negocjacyjny, zgodnie z obietnicami z kampanii wyborczej. Jak mówił, warunki stawiane przez USA są formą "sprawdzenia", na ile Rosja jest gotowa na rozmowy.

"Sytuacja na Ukrainie od wielu miesięcy jest sytuacją, która jest niekorzystna dla strony ukraińskiej. A Putin bez przymuszenia, jak powiedział prezydent Duda, nie ma interesu w tym, żeby rozpocząć jakiekolwiek negocjacje. W związku z tym można nawet spojrzeć na to w taki sposób, że przedstawione przez stronę amerykańską warunki są próbą zrobienia sprawdzeń na ile Rosja jest dzisiaj gotowa podjąć jakiekolwiek rozmowy pokojowe" - powiedział Kolarski.

PAP

Portal Obronny SE Google News
Autor: