- Kanada i Szwecja zawierają porozumienie, na mocy którego mają ściślej współpracować ze sobą w sektorze zbrojeniowym, lotniczym i technologicznym.
- Szwedzi, we współpracy z Bombardierem, rozwijają samolot wczesnego ostrzegania i dozoru powietrznego GlobalEye, który jest jedną z rozważanych opcji przez Ottawę w zakresie pozyskania tego typu samolotu.
- Arktyka stała się kluczowym punktem odniesienia w tej współpracy. Obie strony uznają ją za obszar strategiczny nie tylko z uwagi na kwestie militarne, ale również gospodarcze.
Partnerstwo nie tylko wojskowe, ale i technologiczne
Partnerstwo, jakie nawiązały pomiędzy sobą Ottawa i Sztokholm skupia się na integracji potencjału technologicznego obu państw. Obejmuje ono transfery wiedzy, wspólne programy badawczo-rozwojowe oraz zacieśnianie więzi pomiędzy przemysłem a środowiskami akademickimi. Szczególna uwaga skierowana jest na sektor lotniczy, gdzie Szwecja od lat działa dzięki Saab-owi.
Choć Saab przegrał kanadyjski przetarg na nowy myśliwiec w ramach programu Future Fighter Capability, to jednak nie wycofał się z kanadyjskiego rynku. Szwedzi, we współpracy z Bombardierem, rozwijają samolot wczesnego ostrzegania i dozoru powietrznego GlobalEye, który jest jedną z rozważanych opcji przez Ottawę obok amerykańskiego E-7A Wedgetail.
Współpraca z Kanadą ma dla Szwecji także wymiar polityczny. Państwo to, dopiero od niedawna pełnoprawny członek NATO i w tej chwili intensywnie buduje swoją pozycję w Sojuszu. Partnerstwo z Ottawą jednym z głównych członków Paktu Północnoatlantyckiego wzmacnia szwedzką pozycję w strukturach sojuszniczych i pozwala ściślej integrować się z transatlantyckim systemem bezpieczeństwa.
Dla Kanady natomiast jest to okazja do stopniowego dywersyfikowania swoich relacji, dotąd zdominowanych przez Stany Zjednoczone. Coraz wyraźniej widoczne jest dążenie Ottawy do równoważenia wpływów amerykańskich poprzez budowanie mocniejszych więzi z krajami nordyckimi i europejskimi sojusznikami.
Arktyka jako klucz współpracy
Arktyka stała się kluczowym punktem odniesienia w tej współpracy. Obie strony uznają ją za obszar strategiczny nie tylko z uwagi na kwestie militarne, ale również gospodarcze. To właśnie tam znajdują się ogromne zasoby węglowodorów, a topniejąca pokrywa lodowa otwiera nowe szlaki żeglugowe.
Kanada i Szwecja zapowiedziały utworzenie stałego mechanizmu dialogu dotyczącego bezpieczeństwa Arktyki. Celem jest lepsza koordynacja działań w ramach NATO i zwiększenie zdolności reagowania na ewentualne zagrożenia ze strony Rosji. Ottawa prowadzi jednocześnie własne inwestycje w tym zakresie. Kluczowym projektem jest budowa nowoczesnych lodołamaczy, które mają zapewnić Kanadzie stałą obecność i swobodę operacyjną w Arktyce. Pierwszy z nich powstaje obecnie w fińskiej stoczni i ma wejść do służby do 2030 roku.
Nowe porozumienie kanadyjsko-szwedzkie wykracza jednak poza kwestie czysto wojskowe. Zawiera zapisy o współpracy w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, rozwoju sztucznej inteligencji, technologii kwantowych, transformacji energetycznej i dostępu do surowców krytycznych. Szczególne znaczenie przypisuje się także zielonej energii, energetyce jądrowej oraz wspólnym projektom, oraz z zakresu farmacji. Celem ma być stworzenie sieci powiązań między przemysłem, nauką i polityką, które w przyszłości mają wzmocnić odporność obu państw na globalne kryzysy.
W praktyce Kanada i Szwecja nie tylko zawierają porozumienie o współpracy wojskowej, ale de facto rozpoczęły budowę szerokiej platformy technologiczno-przemysłowej, która ma charakter strategiczny i długofalowy. Oba państwa jasno sygnalizują, że traktują Arktykę jako przestrzeń przyszłości, w której mogą rozgrywać się nie tylko konflikty wojskowe, ale również najważniejsze procesy gospodarcze i technologiczne XXI wieku. Wspólne działania Ottawy i Sztokholmu mają sprawić, że nie będą w tej rywalizacji osamotnione, lecz wystąpią jako część, sojuszu transatlantyckiego.
