Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że Polska ma sfinalizować wypowiedzenie konwencji ottawskiej do końca stycznia 2026 roku, z dokładną datą około 26 stycznia. Ta decyzja jest odpowiedzią na obecną sytuację geopolityczną i rosyjskie zagrożenie, które skłoniło Polskę oraz inne kraje graniczące z Rosją do ponownej oceny swojej polityki obronnej. Przedstawiciele MON i wojska podkreślają, że przywrócenie min przeciwpiechotnych jest kluczową sprawą dla zwiększenia zdolności obronnych kraju.
Konwencja ottawska zakazuje użycia, składowania, produkcji oraz przekazywania min przeciwpiechotnych, a także nakłada obowiązek ich zniszczenia. Została ona spisana w 1997 roku, a w życie weszła w 1999 roku. Polska podpisała ją w 1997 roku, jednak ratyfikowała dopiero w 2012 roku. Do konwencji nie przystąpiły takie potęgi jak USA, Chiny, Indie czy Rosja, która aktywnie wykorzystuje miny przeciwpiechotne w inwazji na Ukrainę. W ostatnich miesiącach, oprócz Polski, proces występowania z konwencji rozpoczęły lub już przeprowadziły niemal wszystkie państwa europejskie graniczące z Rosją: Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa. Pod koniec czerwca dekret o wycofaniu z konwencji podpisał również prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
Baobab-K: polski pojazd minowania narzutowego na celowniku krajów bałtyckich
W kontekście wzmacniania obronności, wicepremier Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę na duże zainteresowanie polskim pojazdem minowania narzutowego Baobab-K ze strony innych krajów, w szczególności państw bałtyckich. To zainteresowanie jest bezpośrednio związane z decyzją o wycofaniu się z konwencji ottawskiej, która umożliwia powrót do wykorzystywania min przeciwpiechotnych. Litwa i Finlandia już zadeklarowały powrót do produkcji min przeciwpiechotnych oraz wspierania nimi Ukrainy. Potencjalne zamówienia na Baobab-K mogą przynieść polskiemu przemysłowi zbrojeniowemu znaczące korzyści finansowe i wzmocnić jego pozycję na arenie międzynarodowej.
Unijne wsparcie: program SAFE i miliardy euro dla Polski
Dodatkowym impulsem dla polskiego przemysłu zbrojeniowego jest unijny program dozbrajania SAFE, który ma na celu wzmocnienie obronności państw członkowskich. Program przewiduje łącznie 150 mld euro wsparcia, głównie w formie niskooprocentowanych pożyczek, przeznaczonych na zakupy sprzętu wojskowego produkowanego w Europie. Polska, w ramach SAFE, ma otrzymać 43,7 mld euro. Kosiniak-Kamysz podkreślił, że ta kwota może być jeszcze większa, jeśli kontrahenci z krajów takich jak Francja, Łotwa, Belgia czy kraje skandynawskie zdecydują się na zakup polskich produktów, np. wyrzutni przeciwlotniczych Piorun.
Obecnie Wojsko Polskie, zgodnie z międzynarodowymi regulacjami, dysponuje minami przeciwpancernymi, które służą do zwalczania wrogich pojazdów. W odróżnieniu od min przeciwpiechotnych, miny przeciwpancerne teoretycznie nie stanowią zagrożenia dla pojedynczych osób. Jednak w obliczu zmieniającej się sytuacji bezpieczeństwa, decyzja o wystąpieniu z konwencji ottawskiej jest postrzegana jako strategiczny krok w kierunku zapewnienia skuteczniejszej obrony kraju.