"Ukraina zgłosiła zapotrzebowanie na rodzaj amunicji, który posiadamy w naszych magazynach" - oświadczył minister obrony Norwegii Bjorn Arild Gram cytowany w komunikacie.
Przenośne moździerze (wyrzutnie) kalibru 81 mają zasięg 5-6 km i uzupełniają cięższą artylerię na krótkich dystansach. Według wojskowych broń ta dobrze sprawdza się w Ukrainie, wyróżnia się dużą siłą ognia w stosunku do lekkiej konstrukcji oraz łatwością obsługi.
Norweskie władze wysłały ostatnio ukraińskiej armii również granaty ręczne oraz amunicję snajperską. W tym tygodniu poinformowano o przekazaniu wspólnie z Niemcami, Danią i Holandią 100 rakiet do systemów obrony powietrznej Patriot.
Premier Norwegii Jonas Gahr Store podpisał pod koniec maja w Sztokholmie podczas nordycko-ukraińskiego szczytu porozumienie o współpracy w zakresie bezpieczeństwa z Ukrainą. Ma to zapewnić długoletnie finansowanie wsparcia wojskowego krajowi walczącemu z rosyjskim okupantem.
Norwegia jest jednym z krajów w Europie, który jest mocno zaangażowany w pomoc dla Ukrainy. Jak możemy przeczytać na stronie Regjeringen, przez całą zimę Norwegia przekazała Ukrainie sprzęt wojskowy od Norweskich Sił Zbrojnych o wartości około 1 miliarda NOK. Wsparcie obejmuje również pociski artyleryjskie, broń przeciwpancerną, trałowce oraz wsparcie w zakresie konserwacji czołgów. Norwegia przekazała 5000 rakiet przeciwpancernych M72. Przekazano także bardzo potrzebne pociski artyleryjskie, które można wykorzystać między innymi w przekazanym w przeszłości przez Norwegię M109.
Norwegia uczestniczy również w szkoleniu ukraińskich żołnierzy, którzy uczą się rozminowywać na Litwie. Norwegia przekazała także trzy pojazdy do rozminowywania na podwoziu czołgu Leopard 1. Norwegia przekazała także Ukrainie osiem czołgów Leopard 2 A4 i pojazdy pomocnicze.
PO/PAP