Kolejny rosyjski okręt zniszczony. Został zaatakowany przez drony [WIDEO]

2024-02-14 11:59

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził zniszczenie 14 lutego w godzinach porannych na Morzu Czarnym rosyjskiego okrętu desantowego Cezar Kunikow. Wcześniej poinformował o tym za swoimi źródłami portal Ukrainska Prawda. Jest to już kolejny okręt desantowy Floty Czarnomorskiej zniszczony przez Ukrainę.

W ukraińskich mediach społecznościowych wczesnym rankiem można było się natknąć na wpisy, które informowały o potężnych eksplozjach, które sugerowały, że okręt desantowy został uderzony niedaleko na południe od Jałty. Ukraina wielokrotnie uderzała w rosyjską flotę czarnomorską na okupowanym Krymie. Zdjęcia satelitarne z zeszłego roku pokazały, że znaczna część floty opuściła półwysep.

"Siły Zbrojne Ukrainy wspólnie z HUR (Głównym Zarządem Wywiadu Ministerstwa Obrony) zniszczyły okręt desantowy okupantów Cezar Kunikow. W momencie ataku znajdował się na ukraińskich wodach terytorialnych w pobliżu Ałupki (Krym). Chwała siłom obronnym Ukrainy!" - napisano na Telegramie Sztabu Generalnego.

Ukrainska Prawda podała wcześniej, że HUR zatopił używając dronów rosyjski okręt desantowy Cezar Kunikow na Morzu Czarnym.

Kanał na Telegramie Krymski Wiatr opublikował nagranie wideo, na którym widać wybuch po uderzeniu dronów.

"Wygląda na to, że amunicja na okręcie eksploduje. Widać też, że inny okręt przybył na ratunek" - brzmi zamieszczony post

Nagranie z ataku zostało także udostępnione przez Główny Zarząd Rozpoznawczy Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) na którym widać uderzenie dronów morskich Magura V5 w statek desantowy.

Zniszczenie rosyjskiego okrętu jest już drugim przypadkiem zatopienia okrętu Floty Czarnomorskiej przez drony, pierwszym była korweta typu Tarantul „Iwanowiec”, który również został trafiony przez drony. W grudniu inny rosyjski okręt desantowy, Nowoczerkassk, został trafiony w porcie w Teodozji.

Rosyjska marynarka wojenna nie potwierdziła, że ​​Caesar Kunikov został zatopiony na Morzu Czarnym, a jedynie, że zniszczono sześć ukraińskich dronów. Jak napisało BBC, powołując się na rosyjskich blogerów, oni nie zaprzeczają zniszczeniu rosyjskiego okrętu, twierdząc jedynie, że załoga przeżyła. Od początku inwazji na pełną skalę Ukraina wielokrotnie uderzała w rosyjską flotę czarnomorską, włączając w to zatopienie flagowego krążownika Moskwa w kwietniu 2022 r. i niszczycielski atak rakietowy na kwaterę główną floty na okupowanym Krymie, w wyniku którego według doniesień zginęło ponad 30 oficerów.

Na stronie internetowej Floty Czarnomorskiej Rosji podano, że według stanu na 2024 r. we flocie pozostało już tylko pięć okrętów desantowych, w tym „Cezar Kunikow”.

Jak podaje Ukrainska Prawda, okręt desantowy Cezar Kunikow, którego załoga to 87 ludzi, może być wykorzystywany do stawiania min. Może również być używany wariantowo do transportu 150 żołnierzy desantu albo 10 czołgów T-55, 12 czołgów pływających PT-76 lub pododdziału składającego się m.in. z trzech czołgów T-55, trzech moździerzy kalibru 120 mm i trzech wozów bojowych oraz innego sprzętu wojskowego.

Według mediów Cezar Kunikow, którego imię nosi zatopiony w środę okręt rosyjski, był sowieckim oficerem zmarłym z ran 81 lat temu - 14 lutego 1943 roku.

PM/PAP

Sonda
Czy Ukraina może - w jakikolwiek sposób - odzyskać Krym?