Rosyjski atak lotniczy, który miał miejsce minionej nocy, został przeprowadzony za pomocą lotnictwa oraz systemów bezzałogowych. W stolicy Ukrainy zginęło minimum 10 osób, w tym 70 miało zostać rannych. Według ukraińskich mediów 42 osoby miały trafić do szpitali, wśród tych osób miało być kilka dzieci. W Kijowie rosyjskie drony uszkodziły kilka budynków i spowodowały pożary. Liczba ofiar prawdopodobnie niestety jeszcze może wzrosnąć, ponieważ pod gruzami zniszczonych budynków mogą być ludzie.
Siły rosyjskie atakowały także inne regiony Ukrainy, m.in. obwody dniepropietrowski, czerkaski i połtawski (środkowa część kraju) oraz Charków (północny wschód), gdzie ranne zostały co najmniej dwie osoby. W obwodzie chmielnickim na zachodzie obrażenia odniosły dwie osoby, a w obwodzie sumskim na północy także dwie. Nad ranem w czwartek celem był m.in. obwód zaporoski na południu.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji. Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.
Polecany artykuł:
Podjęte kroki-jak wyjaśnia wojsko głównym celem, jest zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami. Dowództwo monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji.

