Czy Biały Dom pozwoli Ukrainie atakować Rosję rakietami „made in USA”?

2024-05-19 7:15

Ukraina zwróciła się do rządu Joe Bidena o pomoc w określeniu celów w Rosji, w których Kijów miałby uderzyć przy użyciu własnej broni. Zwróciła się także do Stanów Zjednoczonych (po raz kolejny) o zniesienie ograniczeń w użyciu broni dostarczonej przez Amerykanów przeciwko celom wojskowym na terenie Rosji – podał (18 maja) dziennik „Wall Street Journal” (WSJ).

flaga USA

i

Autor: pixabay.com

O użycie broni przeciwko celom zlokalizowanym na terenach Federacji Rosyjskiej Ukraina zwróciła się w zeszłym tygodniu i obecnie ów wniosek, jak napisano w WSJ, jest rozpatrywany przez władze USA. Ukraina wystąpiła z taką prośbą do USA w związku z sukcesami armii rosyjskiejm na charkowskim odcinku frontu.

Przypomnijmy, że Ukraina atakuje, w miarę swoich możliwości, cele na okupowanych terytoriach, które w myśl rosyjskiego prawa przynależą do Federacji Rosyjskiej. Siły Zbrojne Ukrainy (SZU) atakują od dawna (ale sporadycznie) cele w Rosji. Są to ataki na obiekty przemysłowe przeprowadzane dronami i rakietami ukraińskiej produkcji.

Już 15 maja portal Politico zapodał informację o tym, że „Ukraińscy urzędnicy wywierają nowy nacisk, aby skłonić administrację Bidena do zniesienia zakazu używania broni wyprodukowanej w USA do uderzeń w Rosji, twierdząc, że ta polityka powstrzymuje ich przed atakowaniem pozycji rosyjskich w ramach przygotowań do ich głównego marszu w kierunku Charkowa”.

Ukraińcy złożyli wizytę w USA (14 maja). „Obecnie głównym problemem jest polityka Białego Domu ograniczająca nasze możliwości uderzania w cele wojskowe w Rosji” – powiedział podczas tej wizyty w Waszyngtonie Dawid Arachamia, przewodniczący rządzącej partii Sługa Narodu (z niej wywodzi się Wołodymyr Zełenski – Portal Obronny).

Poproszony przez Politico o komentarz do próśb Ukraińcówm jeden z wysokich amerykański urzędników oświadczył: „Pomoc ma służyć obronie, a nie operacjom ofensywnym na terytorium Rosji”.

ROSJANIE DOJDĄ DO DNIEPRU?! - gen. Waldemar Skrzypczak

Takam postawa jest niezrozumiała (nie tylko) dla Ukraińców. Restrykcje dotyczące użycia amerykańskiej broni przeciwko celom na terytorium Federacji obowiązują od początku akcji pomocowej USA. Takie ograniczenia w maju zniósł rząd UK, dając SZU przyzwolenie na użycie brytyjskiej broni przeciwko celom w Rosji.

Oleksandra Ustinowa, szefowa specjalnej komisji parlamentarnej Ukrainy ds. broni i amunicji, amerykańskie obostrzenia skwitowała, w jednym z wywiadów, następująco: „Ciągle wracamy do tego samego problemu – że to Rosja mówi nam, co powinniśmy robić, Dajecie nam kij, ale nie pozwalcie nam go użyć”.

Od początku wojny USA wartość amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy (według Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie – CSIS) wynosi ok. 175 mld USD. Połowa z tego wsparcia dotyczy pomocy stricte wojskowej.

„Cały ten konflikt jest napędzany polityką USA mającą na celu pomóc Ukrainie w obronie, bez wdawania się w konfrontację z Rosją, pomagając Ukrainie w ataku” – powiedział CNN Wesley Clark, emerytowany generał USA i b. naczelnym dowódcą Sił Sojuszniczych NATO.

14 maja w Kijowie przebywał Antony Blinken. Dziennikarze zapytali go, co rząd Biden ma do powiedzenia w kwestii ukraińskich próśb o użycie amerykańskiej broni do atakowania celów w FR. Odpowiedział, jak przystało na dyplomatę: „Nie zachęcaliśmy do ataków, ani nie umożliwialiśmy ich (prowadzenia – Portal Obronny) poza Ukrainą, ale ostatecznie Ukraina musi sama podjąć decyzje dotyczące sposobu prowadzenia tej wojny”.

W świetle tego oświadczenia (i wcześniejszych) wydaje się, że jest mało prawdopodobne – przynajmniej w obecnej sytuacji na froncie – by Biały Dom zaakceptował ukraińskie prośby...

Sonda
Uważasz, że USA powinny zagodzić się na użycie amerykańskiej broni przeciwko celom w Rosji?
Listen on Spreaker.