Podczas berlińskiego salonu można zobaczyć zarówno samolot Airbus A400M na ekspozycji statycznej, jak też podczas codziennych pokazów w locie. I trzeb powiedzieć, że maszyna mająca skrzydła o rozpiętości ponad 42 metrów jest w stanie wykonywać ewolucje, których nie spodziewalibyśmy się po takim kolosie, którego masa startowa może sięgać 141 ton.
Polecany artykuł:
Jednak cztery silniki EuroProp TP400 o mocy 11 220 KM każdy, są w stanie zapewnić maszynie spore zdolności. Oczywiście akrobatyczne loty w warunkach operacyjnych nie są potrzebne, ale samolot jest w stanie startować i lądować na krótkich, nieutwardzonych lądowiskach. Może też zabrać ładunki o masie do 37 ton, do ładowni o długości niemal 18 metrów (łącznie z rampą nawet więcej) i szerokości 4 metrów.
Dzięki tej przestrzeni i udźwigowi Bundeswehra nie musi już wynajmować samolotów An-124-100 od transportu pojazdów takich jak ciężkie kołowe transportery opancerzone Boxer. W 2020 roku przeprowadzono pierwsze próby i certyfikowano taką możliwość. Pojazd nie tylko mieści się wewnątrz, ale też może być transportowany nawet w najcięższym wariancie, który waży 35 ton. Nawet z takim obciążeniem prędkość oscyluje wokół 0,7 Macha, choć zasięg zredukowany jest do nieco ponad 3 tys. km. Z ładunkiem 30 ton wynosi on około 4,5 tys km a z 20 tonami na pokładzie ponad 6 tys. km. Bez ładunku, tylko z załogą i pełnym zapasem paliwa, zasięg A400M to prawie 9 tys. km.