Zgodnie z uzyskanymi danymi w konsultacjach biorą udział następujące firmy:
• Navantia, S.A. (Hiszpania);
• ThyssenKrupp Marine Systems GmbH (Niemcy);
• Hyundai Heavy Industries Co, Ltd. (Republika Korei);
• Hanwha Group (Republika Korei);
• Naval Group (Francja);
• Fincantieri S.p.A. (Włochy)
• Saab Kockums AB (Szwecja)
Każdy z wymienionych producentów posiada w swojej ofercie okręty o parametrach które zdefiniowano dla programu Orka jako kluczowe. Informacje w tym zakresie nie są jawne, pozostaje więc poruszać się w zakresie domysłów. Dla Marynarki Wojennej kluczowe zdaje się nie tylko samo rozwiązanie docelowe, ale również tak zwane „rozwiązanie pomostowe”, czyli możliwość ćwiczeniach załóg na takich samych lub bardzo podobnych okrętach, zanim pierwsze polskie docelowe jednostki zostaną dostarczone. Te zaś mają być m.in. zdolne d odpalania pocisków manewujących. Przemysł z pewnością jest natomiast zainteresowany możliwością partycypacji w produkcji i obsłudze jednostek podwodnych, przy możliwie dużym transferze technologii.
Co ciekawe, część oferowanych konstrukcji to wariacje tych samych projektów, lecz dostosowane do nieco innych wymagań. Na przykład budowane przez stocznie hiszpańską Navantia okręty S-80A, to jednostki oparta na francuskim Scorpene oferowanym Polsce przez Naval Group. Jednak hiszpańska wersja posiada większej szerokość kadłuba i istotnie zwiększoną wyporność. Natomiast Francuzi oferują kilka wersji Scorpene, w tym zmniejszony wariant przeznaczony do działań przybrzeżnych.
Niemiecki koncern TKMS ( ThyssenKrupp Marine Systems) od dawna oferuje Marynarce Wojennej RP jednostki typu U212/214, ale w konsultacjach bierze udział też włoska stocznia Fincantieri, oferująca swój wariant licencyjnego U212 NFS (Near Future Submarine) , posiadający m.in. znacznie bardziej rozbudowane systemy walki elektronicznej. Otwartą kwestią pozostaje to, na ile licencja TKMS pozwala włochom na eksport.
Jak się wydaje niepowtarzalne oferty, unikalne w swojej konstrukcji i oparte o lokalne wymagania oraz możliwości oferują Szwecja i Republika Korei. Koncern Saab proponuje okręty typu A26 klasy Blekinge które obecnie buduje dla szwedzkiej marynarki wojennej, lub jego modyfikację. Natomiast nieco egzotyczna oferta firmy Hanwha to jednostki typu KSS-III, które produkowane są obecnie dla koreańskiej floty. Jeśli chodzi o drugiego producenta z Korei, to prawdopodobnie oferuje on jakiegoś typu rozwiązania w kooperacji, a nie gotowy produkt.
W obecnej chwili można wskazać pewnych faworytów, ale kwestią otwartą pozostaje nadal dalszy los programu, który ma obejmować zakup 3-4 okrętów podwodnych. Jest to ostatnia szansa podtrzymania, a w zasadzie przywrócenia tego typu zdolności Marynarce Wojennej RP. Na akwenie takim jak Morze Bałtyckie, nieszczególnie głębokim, ale o bardzo złożonej strukturze, jednostki tego typu mogą mieć bardzo istotne znaczenie. Zarówno w zadaniach osłonowych jak i ofensywnych. W przypadku uzbrojenia ich w pociski manewrujące dalekiego zasięgu dodatkowo zyskają status komponentu systemu odstraszania.
Listen on Spreaker.