- Polska stawia na pełną autonomię w produkcji amunicji wielkokalibrowej, z celem osiągnięcia 150-180 tys. sztuk rocznie do 2028 roku.
- Planowane są trzy nowe fabryki amunicji, które zapewnią kontrolę nad całym łańcuchem dostaw, od prochów po gotowe pociski.
- Polska Grupa Zbrojeniowa intensywnie inwestuje w innowacje i współpracę z sektorem prywatnym, stając się integratorem branży obronnej.
- Jakie strategiczne korzyści dla bezpieczeństwa Polski i Europy wynikają z tak znaczącego zwiększenia krajowej produkcji amunicji?
Pełna autonomia w produkcji amunicji wielkokalibrowej stała się absolutnym strategicznym priorytetem dla polskiego rządu i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jak objaśnia Konrad Gołota, konsekwentna rozbudowa krajowego potencjału produkcyjnego oznacza nie tylko zwiększenie liczby fabryk, ale także przejęcie kluczowych kompetencji technologicznych, co pozwoli na całkowitą niezależność Polski od zagranicznych dostaw. Jak podkreśla minister Gołota istotne jest, by każda partia amunicji była produkowana pod polskim nadzorem, z pełną kontrolą nad łańcuchem dostaw.
- Kluczowe jest, żebyśmy mieli pełną autonomię i kontrolę nad każdym etapem oraz elementem produkcji. Chodzi o to, by żadne wydarzenie zewnętrzne nie zakłóciło jej ciągłości - mówi.
Suwerenność produkcji – plan trzech fabryk
Dążenie do pełnej niezależności w zaopatrywaniu polskiej armii wiąże się z budową trzech specjalistycznych fabryk amunicji, realizowanych przez spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Każda z fabryk ma odpowiadać za wycinek procesu technologicznego – od prochów przez ładunki do pocisków dla systemów artyleryjskich, takich jak Krab i K9. - Polska musi być suwerenna w produkcji amunicji i Polska będzie suwerenna w produkcji amunicji - mówi minister.
Trwa rozbudowy istniejących zakładów oraz budowy zupełnie nowych linii technologicznych. - - Już realizujemy dostawy 283 tysięcy sztuk amunicji wielkokalibrowej dla naszych sił zbrojnych- mówi minister Gołota.
Rozwój Polskiej Grupy Zbrojeniowej
PGZ inwestuje w technologię i innowacje, nawiązując współpracę nie tylko z państwową nauką – dla przykładu Sieć Badawcza Łukasiewicz czy wojskowe instytuty techniczne – ale także z sektorem prywatnym, m.in. Grupą WB oraz szeregiem mniejszych przedsiębiorstw. Stale rozbudowywany dział innowacji w PGZ odpowiada za testowanie rozwiązań, komercjalizację pomysłów oraz integrację potencjału rodzimych i zagranicznych firm. - Rozbudowujemy w PGZ dział innowacji, który ma obserwować rynek startupów i małych firm z pasją oraz łączyć ich potencjał z dużym przemysłem - podkreśla Gołota.
Kluczowa dla rozwoju jest ścisła współpraca z Ministerstwem Aktywów Państwowych oraz aktywna rola PGZ jako integratora branży obronnej. - PGZ bierze na siebie rolę integratora i platformy współpracy. Dzięki temu cały pawilon PGZ jest tu, w Kielcach jednym z największych na targach, pełnym ludzi, partnerstw i rozmów – i to właśnie partnerstwa są dla mnie najważniejsze - podkreśla.
Znaczenie dla bezpieczeństwa Polski i Europy
PGZ nie tylko odpowiada za produkcję na potrzeby Wojska Polskiego, coraz mocniej akcentowana jest jej rola na rynku międzynarodowym. Spółka buduje partnerstwa z zagranicznymi podmiotami, wymaga pełnego transferu technologii i zaznacza gotowość do dostaw dla sojuszników. - Wyraźnie mówimy też dużym partnerom – współpracujemy pod warunkiem pełnego transferu technologii i wspólnego wejścia w globalne łańcuchy produkcji i dostaw. To daje Polsce dostęp do światowych rynków i buduje naszą pozycję - mówi minister.
Według obecnych planów, od 2028 roku moce produkcyjne PGZ osiągną poziom 150-180 tysięcy sztuk amunicji rocznie – to aż trzydziestokrotny wzrost względem poprzednich lat.
- Naszym celem jest osiągnięcie w 2028 roku zdolności produkcyjnej na poziomie 150–180 tysięcy sztuk rocznie. To 30-krotny wzrost w porównaniu do poprzednich lat – olbrzymi wysiłek inżynieryjny, logistyczny i finansowy, przy produkcji bardzo zaawansowanej technologicznie amunicji - mówi Gołota.
