Jak będzie wyglądał turecki lotniskowiec? Zdradzono tajemnice projektu

2024-04-30 16:09

Tureckie media ujawniły, że Turcja przygotowuje się do budowy swojego największego krajowego lekkiego lotniskowca, który ma być całkowicie wybudowany w kraju, pokazując tureckie zdolności w tym znaczącym projekcie morskim. Według ujawnionych informacji, lotniskowiec będzie posiadał trzy pasy startowe, w tym dwa przeznaczone do startu i jeden do lądowania oraz ma przenosić 50 samolotów załogowych i bezzzałogowych.

Turecki okręt desantowy TCG Anadolu

i

Autor: U.S. Navy/ Jackson Adkins

Na początku bieżącego roku w czasie spotkania z prezydentem Turcji R. Erdoganem, szefostwo tureckiego przemysłu obronnego ogłosiło plany budowy lekkiego lotniskowca w układzie STOBAR. Obecnie Turcja posiada wprowadzony w kwietniu 2023 roku śmiglowcowiec desantowy TCG Anadolu (L-400). To bliźniak hiszpańskiego okrętu „Juan Carlos I”. Oba mają po 25-27 tys. t wyporności i 228-231 m długości. Może osiągnąć prędkość maksymalną 21 węzłów i zasięg 9000 mil morskich, a jego wytrzymałość wynosi pięćdziesiąt dni na morzu. Okręt może pomieścić 1400 osób – batalion żołnierzy/marynarzy, wozy bojowe i sprzęt pomocniczy. Okręt zamówiono w 2015 r., stępkę położono w lutym 2018 r., zwodowano w kwietniu 2019 roku.

Pierwotnie turecki okręt miał przenosić samoloty wielozadaniowe krótkiego startu i pionowego lądowania Lockheed Martin F-35B Lightning II ale po tym, gdy Turcja zakupiła rosyjskie systemy S-400 została wykluczona z programu samolotów piątej generacji. To jednak nie zatrzymało Turcji w marzeniach i rozwoju własnych bezzałogowców, które mają działać na przyszłym lotniskowcu. Jako ciekawostkę można podać, że Turcja w 2020 roku prowadziła z Wielką Brytanią rozmowy w sprawie ewentualnego zakupu pełnoprawnego lotniskowca. Według informacji medialnych Turcja zaproponowała, by Londyn sprzedał Ankarze lotniskowiec typu Queen Elizabeth lub jeden z wycofanych ze służby lotniskowców. Jak można było się spodziewać, Wielka Brytania odmówiła, ale zaproponowała pomoc techniczną w zaprojektowaniu lotniskowca, który mógłby zostać zbudowany w tureckich zakładach.

Ale no właśnie, co ujawniono 24 kwietnia w Stoczni Marynarki Wojennej w Stambule w czasie wizyty dziennikarzy. Jak napisał Naval News, powołując się na informacje ujawnione przez Design Project Office, lotniskowiec będzie wybudowany w całości przez turecki przemysł bez żadnego wsparcia z zagranicy, zarówno przy projektowaniu jak i budowie. Tak by pokazać samodzielności Turcji w tak ważnym projekcie. Dla kontrastu TCG Anadolu, może pochwalić się 70% produkcją krajową. Ujawniono także, że około 110-osobowy zespół pracuje nad wysiłkami zmierzającymi do budowy krajowego lotniskowca, którego nazwy nie podano jeszcze.

Dziś wiemy z informacji z lutego bieżącego roku, że długość lotniskowca wyniesie 285 metrów, a wyporność 60 000 ton, co czyni go okrętem średniej wielkości w porównaniu z brytyjskimi HMS Queen Elizabeth (65 000 ton) i HMS Prince of Wales. Natomiast amerykańskie lotniskowce ważą do 100 000 ton.

Dodatkowo lotniskowiec będzie wyposażony w napęd COGAG (Combined Gas Turbine and Gas Turbine), zapewniający maksymalną prędkość 25 węzłów. Planuje się zamontować cztery turbiny gazowe LM2500 jako główny system napędowy.

Przyszły lekki lotniskowiec Turcji będzie posiadał trzy pasy startowe, w tym dwa przeznaczone do startu i jeden do lądowania. Początkowo na pokładzie nie będzie systemu katapult startowych. Zamiast tego biuro projektowe zamierza wykorzystać modułową rampę. Jednak długoterminowy plan zakłada opracowanie przez tureckich inżynierów własnego systemu katapult, który ostatecznie zastąpi modułową rampę.

Wstępny plan zakłada obsługę zarówno załogowych, jak i bezzałogowych statków powietrznych, na którym będzie można rozmieścić 50 samolotów, z których 20 będzie stacjonować na pokładzie, a 30 w hangarze. Samoloty, które mają wejść w użycie lotniskowca to morska wersja lekkiego samolotu szturmowego TAI Hurjet, bezzałogowy myśliwiec TAI ANKA-III, bezzałogowy myśliwiec Baykar Bayraktar KIZILELMA oraz TB-3 UCAV. Co ciekawe tureccy urzędnicy ds. obrony nie wykluczyli, że liczba samolotów może zostać zwiększona w miarę postępu projektu.

Jeśli chodzi o uzbrojenie to turecki lotniskowiec będzie uzbrojony w 32 rakietowe systemy przeciwlotnicze MIDLAS VLS (Vertical Launching System) i cztery systemy Gökdeniz Close-in Weapon do samoobrony.

Na razie tureccy urzędnicy nie ujawnili harmonogramu budowy lotniskowca. Tak czy inaczej, Turcja jako członek NATO ma szanse posiadać w przyszłości najnowocześniejszy i najnowszy lekki lotniskowiec z bezzałogowcami na swoim pokładzie.

Obecnie turecka marynarka wojenna ma stanie:

• 16 fregat (budowie są trzy nowe);

• 10 korwet (powstaje jedna jednostka);

• 12 okrętów podwodnych;

• 19 jednostek szturmowych;

• 16 patrolowców

• 11 okrętów do usuwania min (trałowców).

Dodatkowo  25 jednostek desantowych. Ponadto w dyspozycji ma setki jednostek, dużych i małych, używanych do różnych zadań. Flota wojenna Turcji w 80 proc. ma krajowy rodowód.

Sonda
Czy Turcji uda się zrealizować budowe lotniskowca?