Finlandia chce razić dalej i celniej
Finlandia rozpoczęła działania, które w ciągu kilku lat mogą istotnie poszerzyć jej zdolności w zakresie precyzyjnego ognia dalekiego zasięgu. Chodzi o wprowadzenie do arsenału amunicji 155 mm naprowadzanej półaktywnie laserowo, technologii, która w ostatnich latach zyskała na znaczeniu w konfliktach o wysokiej intensywności, zwłaszcza w Ukrainie.
Dowództwo Logistyczne Fińskich Sił Obronnych zapowiedziało, że w czwartym kwartale 2026 roku odbędzie się poligonowa demonstracja takiej amunicji. Będzie to nie tylko test czysto techniczny, ale i ocena praktycznej kompatybilności pocisków z fińskimi haubicami samobieżnymi K9 FIN „Moukari” oraz holowanymi działami 155 K 98/83. Co ważne, obecnie nie ma jeszcze decyzji o rozpoczęciu procedury zakupowej, Finowie chcą najpierw przekonać się, jak tego typu rozwiązania sprawdzają się w ich warunkach operacyjnych.
Naprowadzanie półaktywne laserowo działa według prostego, choć wymagającego schematu. Cel musi zostać „oświetlony” przez wiązkę lasera, którą może emitować wysunięty obserwator artyleryjski, specjalistyczny dron, pojazd rozpoznawczy lub inna platforma. Pocisk, wyposażony w detektor laserowy, w końcowej fazie lotu koryguje swoją trajektorię, aby trafić w punkt odbicia wiązki. W efekcie można precyzyjnie razić nawet ruchome lub częściowo osłonięte cele, co w przypadku klasycznej amunicji byłoby znacznie trudniejsze.
Potencjalni dostawcy są na radarze
Fińska armia ma w tym procesie jasno rozdzielone obowiązki, to ona dostarczy poligon, infrastrukturę celów, zabezpieczenie, obsługę haubic oraz własne ładunki miotające i spłonki. Rolą producentów będzie dostarczenie pocisków SAL 155 mm i personelu technicznego. Firmy uczestniczące w pokazach będą mogły otrzymać raporty z wynikami, jednak w ograniczonym zakresie do celów referencyjnych.
Na radarze Finlandii znajdują się rozwiązania największych graczy na tym rynku. Leonardo i Diehl Defence oferują rodzinę Vulcano 155, której warianty GLR łączą naprowadzanie satelitarne INS/GPS z terminalnym naprowadzaniem laserowym, osiągając deklarowane zasięgi nawet do 70 km. Z kolei Roketsan z Turcji pokazał model LG-155, zdolny do działania w środowisku o silnych zakłóceniach GPS, z zasięgiem od 7 do 25 km i deklarowanym błędem trafienia poniżej 5 metrów.
Testy poligonowe w Finlandii mają zostać zorganizowane w czwartym kwartale 2026 roku. Będzie to strzelanie pokazowe, mające na celu ocenę rzeczywistych możliwości tego typu uzbrojenia i jego przydatności w fińskich warunkach operacyjnych. Dopiero po tym etapie możliwe będzie podjęcie decyzji o ewentualnych zakupach, a sama procedura przetargowa nie ma jeszcze wyznaczonego terminu.
Technologia naprowadzania laserowego nie jest nowością w skali globalnej, od lat korzystają z niej m.in. Stany Zjednoczone, a w ostatnich latach była intensywnie używana na Ukrainie i w Rosji. Ukraińcy opracowali nawet własny system o nazwie „Tryzub”, który poza funkcją naprowadzania amunicji wykorzystywany jest także w zwalczaniu dronów. Do najbardziej znanych rozwiązań na świecie należą rosyjski pocisk Krasnopol czy amerykański Copperhead, które stanowią punkt odniesienia dla nowych konstrukcji.
Kontekst strategiczny jest oczywisty, Finlandia dysponuje jedną z liczniejszych w Europie liczebnie artylerii i od lat inwestuje w jej modernizację. W 2024 roku USA zgodziły się sprzedać jej ponad 5,5 tys. zestawów M1156A1 Precision Guidance Kit, które pozwalają przekształcić zwykłe pociski w amunicję korygowaną GPS/INS.
Finowie kupili też pociski BONUS Mk II do zwalczania celów opancerzonych. SAL może być uzupełnieniem tej „warstwowej” strategii, zapewniając chirurgiczną precyzję w warunkach, w których GPS jest zakłócany lub cele są zbyt ruchome, by trafić je klasycznymi metodami. Doświadczenia z wojny w Ukrainie pokazują, że połączenie dronów rozpoznawczych i amunicji SAL daje ogromną przewagę. Rosja stosuje system Krasnopol, Ukraina rozwija pociski Kvitnyk i wdraża laserowy system Tryzub.
Takie rozwiązania pozwalają niszczyć mosty, stanowiska dowodzenia czy systemy obrony powietrznej przy minimalnym zużyciu amunicji. Dla Finlandii, działającej w trudnym klimacie i rozproszonej strukturze obronnej, takie zdolności mogą mieć kluczowe znaczenie w odstraszaniu i prowadzeniu operacji w razie kryzysu.
