Przypomnijmy… Do ataku doszło wczesnym rankiem 28 maja na polsko-białoruskiej granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie). Żołnierz został raniony nożem przez jednego z migrantów, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Stało się to w momencie, gdy żołnierz – używając tarczy – próbował zablokować wyłom w stalowej zaporze wykonany przez szturmujących barierę migrantów.
„Wówczas z drugiej strony płotu sprawca – po przełożeniu ręki przez płot – ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej” – opisywała to prokuratura prowadząca śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa. Ranny żołnierz został na miejscu opatrzony przez funkcjonariuszkę Straży Granicznej i trafił do szpitala. Gdy udzielano pomocy rannemu, migranci z białoruskiej strony cały czas rzucali w ich kierunku gałęziami i kamieniami.
W związku z tym zdarzeniem, wojsko zaapelowało o udział w akcjach oddawania krwi. Mjr Kościńska wyjaśniła, że celem zbiórek krwi organizowanych przez żołnierzy jest uzupełnienie jej zapasów, a w akcję krwiodawstwa może się włączyć każdy.
Z takim apelem zwrócili się już kilka dni temu w mediach społecznościowych żołnierze z 18. Dywizji Zmechanizowanej. W związku ze zdarzeniem, w którym ranny został i przebywa w szpitalu żołnierz tej dywizji – jak napisali - widzą oni „jak wielka jest potrzeba zaopatrywania szpitali w lek ratujący życie – krew”. Zachęcali wszystkich do oddawania krwi w centrach krwiodawstwa i krwiolecznictwa w całym kraju.
Z apelem o oddawanie krwi zwróciło się także Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, które w Podlaskiem organizuje zbiórki krwi. Pierwsza z nich odbędzie się w środę (5 czerwca), w placówce Straży Granicznej w Czeremsze. Krew w kolejne dni będzie można też oddać w terenowym oddziale krwiodawstwa w Hajnówce (7 czerwca) i podczas zbiórki przy kościele w Zabłudowie (9 czerwca). „Stańmy na wysokości zadania!” – zaapelowało Dowództwo Generalne RSZ.
Dowództwo Operacyjne RSZ zamieściło we wtorek (4 czerwca) w mediach społecznościowych apel o wsparcie żołnierzy służących na granicy z Białorusią; apel ma związek z rosnącą presją migracyjną na tej granicy.
Jak podkreślono, codzienna służba w tym miejscu wymaga odwagi i determinacji, a działania żołnierzy są „kluczowe dla utrzymania bezpieczeństwa i porządku w Polsce”. Wysiłki i ryzyko podejmowane przez żołnierzy WP zasługują na najwyższe uznanie. Doceniajmy i wspierajmy ich działania, bo bezpieczna granica to bezpieczna Polska!"– zaapelowało Dowództwo Operacyjne RSZ.
Ze statystyk Straż Granicznej wynika, że rośnie liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku maja było ich ok. 7,5 tys., podczas gdy w kwietniu blisko 3,4 tys. Od początku roku było blisko 17 tys. takich prób.
W ostatnim czasie Straż niemal codziennie informuje o agresywnych zachowaniach migrantów znajdujących się za stalową zaporą na granicy z Białorusią. Najczęściej chodzi o rzucanie w kierunku polskich służb kamieniami i gałęziami.
W poniedziałek (3 czerwca) funkcjonariusz Straży doznał obrażeń głowy i trafił do szpitala po uderzeniu konarem rzuconym przez migrantów. Stało się to podczas próby siłowego sforsowania granicy z Białorusi do Polski przez grupę migrantów niedaleko Białowieży.
Po atakach na żołnierzy premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią. MSWiA pracuje nad końcową wersją rozporządzenia, które ma dotyczyć tej kwestii. Przepisy miały wejść w życie 4 czerwca, ale – w związku z prowadzeniem konsultacji m.in. z samorządami – ten termin został przesunięty.
Podlaski Urząd Wojewódzki poinformował, że w środę i czwartek odbędą się spotkania konsultacyjne dotyczące projektu tego rozporządzenia. Kolejno będą to spotkania z samorządowcami, przedsiębiorcami i środowiskiem przyrodników, m.in. Białowieskiego Parku Narodowego.