Turcja dołączą do grona wielkich mocarstw. Rozpoczęto budowe pierwszego lotniskowca i nie tylko

2025-01-03 10:58

Ministerstwo Obrony Turcji ogłosiło, że rozpoczęła się budowa nowego rodzimej konstrukcji lotniskowca, który będzie większy i nowocześniejszy od używanego obecnie śmiglowcowca desantowego TCG Anadolu. Poza tym rozpoczęto także „cięcia stali” na potrzeby budowy rodzimej produkcji okrętu podwodnego MILDEN oraz niszczyciela przeciwlotniczego TF-2000.

Śmiglowcowiec desantowy TCG Anadolu

i

Autor: Türkiye Cumhuriyeti Millî Savunma Bakanlığı Deniz Kuvvetleri Komutanlığı Śmiglowcowiec desantowy TCG Anadolu

Spis treści

  1. Turcja rozpoczyna budowę lotniskowca
  2. Turcja stawia także na rodzime okręty podwodne i niszczyciele

Turcja rozpoczyna budowę lotniskowca

Ambicje Turcji sięgają naprawdę wysoko i mimo problemów gospodarczych, które chyba zaczynają się poprawiać, bo prognozy ekonomiczne wskazują na poprawę sytuacji, to jednak kraj ciągle zmaga się z wysoką inflacją. W grudniu zeszłego roku inflacja w Turcji była wyższa od oczekiwań i wyniosła 47,09% w ujęciu rocznym oraz 2,24% w ujęciu miesięcznym. Bloomberg 2 stycznia napisał, że roczna inflacja w Turcji w grudniu spadała mniej niż przewidywał bank centralny, podczas gdy decydenci zaczęli przygotowywać się do bardziej akomodacyjnego nastawienia w nowym roku. Mimo tego, to nie przeszkadza Ankarze w realizacji planów budowy „wielkiej Turcji”.

Ministerstwo Obrony Narodowej Turcji ogłosiło rozpoczęcie procesu budowy nowego tureckiego lotniskowca znanego jako MUGEM (Milli Uçak Gemisi). Pierwsze cięcie blach zostało przeprowadzone w Stoczni w Stambule. Projekt rodzimego lotniskowca, nad którym pracuje turecka marynarka wojenna, został zaprezentowany po raz pierwszy na targach SAHA EXPO 2024 w Stambule w październiku ubiegłego roku. Turcja ujawniła po raz pierwszy swój zamiar budowy lotniskowca w lutym ubiegłego roku, gdy prezydent Recep Tayyip Erdoğan odwiedził Biuro Projektowe Stoczni w Stambule (DPO). Potem w kwietniu media zostały zaproszone do stoczni, gdzie ujawniono więcej szczegółów dot. budowy lotniskowca tureckiego.

Według zapewnień władz projekt będzie realizowany wyłącznie przy wykorzystaniu krajowych ekspertów i zasobów, bez pomocy z zewnątrz. Zgodnie z doniesieniami tureckich mediów i zaprezentowanych danych na targach SAHA EXPO lotniskowiec ten, zaprojektowany w kraju, będzie największym i najnowocześniejszym okrętem wojennym w historii tureckiej armii. Lotniskowiec będzie wyposażony w napęd COGAG (Combined Gas Turbine and Gas Turbine), zapewniający maksymalną prędkość 25 węzłów i zasięg operacyjny 10 000 mil morskich przy prędkości 14 węzłów. Planuje się zamontować cztery turbiny gazowe LM2500 jako główny system napędowy, czyli napęd konwencjonalny, a nie energii jądrowej jak np. w amerykańskich lotniskowcach. Mimo to Turcja takim okrętem dołączy do grupy posiadaczy lotniskowców, co umocni jej pozycję militarną szczególnie w regionie.

Jak było już wspomniane lotniskowiec będzie wybudowany wyłącznie przez rodzimy przemysł. Dla kontrastu TCG Anadolu, może pochwalić się 70% produkcją krajową. Długość lotniskowca wyniesie 285 metrów, a wyporność 60 000 ton, co czyni go okrętem średniej wielkości w porównaniu z brytyjskimi HMS Queen Elizabeth (65 000 ton) i HMS Prince of Wales. Natomiast amerykańskie lotniskowce ważą do 100 000 ton.

Przyszły lekki lotniskowiec Turcji będzie posiadał trzy pasy startowe, w tym dwa przeznaczone do startu i jeden do lądowania. Początkowo na pokładzie nie będzie systemu katapult startowych. Zamiast tego biuro projektowe zamierza wykorzystać modułową rampę. Jednak długoterminowy plan zakłada opracowanie przez tureckich inżynierów własnego systemu katapult, który ostatecznie zastąpi modułową rampę.

Wstępny plan zakłada obsługę zarówno załogowych, jak i bezzałogowych statków powietrznych, na którym będzie można rozmieścić 50 samolotów, z których 20 będzie stacjonować na pokładzie, a 30 w hangarze. Samoloty, które mają wejść w użycie lotniskowca to morska wersja lekkiego samolotu szturmowego TAI Hurjet, bezzałogowy myśliwiec TAI ANKA-III, bezzałogowy myśliwiec Baykar Bayraktar KIZILELMA oraz TB-3 UCAV. Co ciekawe tureccy urzędnicy ds. obrony nie wykluczyli, że liczba samolotów może zostać zwiększona w miarę postępu projektu.

Jeśli chodzi o uzbrojenie to turecki lotniskowiec będzie uzbrojony w 32 rakietowe systemy przeciwlotnicze MIDLAS VLS (Vertical Launching System) i cztery systemy Gökdeniz Close-in Weapon do samoobrony. Ponadto siedem ASELSAN 25 mm STOP Remote-Controlled Weapon Systems zapewniając obronę bliskiego zasięgu przed zagrożeniami asymetrycznymi, takimi jak bezzałogowe drony kamikaze. Oczekuje się, że załoga lotniskowca będzie liczyć około 800 osób.

Garda: kmdr Witkiewicz o Orce

Turcja stawia także na rodzime okręty podwodne i niszczyciele

Poza tym Ministerstwo Obrony oświadczyło, że w sumie 31 okrętów jest w budowie w celu zwiększenia globalnych możliwości marynarki wojennej. Ponadto postępują prace nad projektami takimi jak narodowy okręt podwodny (MİLDEN) i niszczyciela przeciwlotniczego TF-2000. Jak przypomina serwis Naval News narodowy program rozwoju okrętów podwodnych, koordynowany przez Turkish Naval Research Center Command, rozpoczął się w marcu 2012 r. Po zakończeniu fazy projektowania koncepcyjnego w zeszłym roku, w styczniu 2024 rozpoczęto wspomniane cięcia blach. Okręty podwodne mają zostać dostarczone do tureckiej marynarki wojennej w pierwszej połowie lat 30. XXI wieku. Okręt podwodny MİLDEN ma mierzyć ponad 80 metrów długości i będzie miał wyporność około 2700 ton. Okręt podwodny będzie wyposażony w system napędu niezależnego od powietrza (ang. Air Independent Propulsion - AIP), który znacznie zwiększy jego niewidzialność i wytrzymałość operacyjną. System ten pozwala okrętowi podwodnemu pozostawać w zanurzeniu przez dłuższy czas bez wynurzania, zmniejszając jego podatność na wykrycie. Okręt ma być uzbrojony w ciężkie torpedy AKYA, opracowane w kraju i przeznaczoną do walki z okrętami i okrętami podwodnymi. Dodatkowo będzie mógł przenosić pociski przeciwokrętowe ATMACA, precyzyjnie naprowadzaną broń dalekiego zasięgu do zwalczania celów morskich. Oczekuje się również, że okręt podwodny wystrzeli pocisk GEZGİN do ataku lądowego, obecnie opracowywany przez Roketsan.

W budowie jest także wspomniany niszczyciel przeciwlotniczy TF-2000, który projekt zainicjowano w 2017 roku. Niszczyciele będą miały długość całkowitą 149 metrów, szerokość 21,5 metra i zanurzenie 5,75 metra. Główna moc będzie pochodzić z dwóch turbin gazowych i dwóch silników wysokoprężnych (konfiguracja CODOG), zapewniając maksymalną prędkość ponad 26 węzłów. Jego głównym działem będzie działo 127 mm, zapewniające wsparcie ogniowe w starciach nawodnych, a także wsparcie ogniowe marynarki wojennej. Niszczyciel będzie również wyposażony w 96-komorowy (32+64) lokalny system pionowego startu (MİDLAS), zdolny do wystrzeliwania różnorodnej zaawansowanej amunicji. Wśród amunicji wystrzeliwanej znajdą się rodzime pociski ziemia-powietrze, potencjalnie pochodzące z systemu obrony powietrznej SIPER, oraz bardzo oczekiwane pociski do ataku lądowego GEZGİN. Dodatkowo niszczyciel będzie posiadał 16 pocisków przeciwokrętowych ATMACA (AshM) do zwalczania celów morskich i przybrzeżnych. Pierwszy okręt TF-2000 ma wejść do służby w tureckiej marynarce wojennej w 2030.

Sonda
Czy Polska powinna wybudować lotniskowiec?