Niemcy wzmacniają armię. Bundeswehra najsilniejsza w Europie do 2029?

2025-06-25 19:34

Niemcy przedstawiły plan zwiększania wydatków obronnych do 2029 r., a Friedrich Merz zapowiedział, że Bundeswehra stanie się najsilniejszą armią w Europie. Politolog dr Juergen Lang ocenia, że to ambitny plan, ale ze zwiększeniem liczebności armii mogą być problemy.

Merz i Leopard 2

i

Autor: Shutterstock, AP Photo/Virginia Mayo

Niemcy stawiają na intensywną modernizację i rozbudowę swojej armii. Tuż przed szczytem NATO w Hadze, Niemcy przedstawiły plan zwiększania wydatków obronnych do 2029 roku. Friedrich Merz zapowiedział, że Bundeswehra stanie się najsilniejszą armią w Europie.

Dr Juergen Lang, politolog i publicysta Bayerischer Rundfunk (BR), w rozmowie z PAP, ocenił to jako wyjątkowo ambitny plan. Zaznaczył, że kanclerz Niemiec w swoim wtorkowym (24 czerwca) wystąpieniu w Bundestagu „w bardzo wyważony sposób mówił o Donaldzie Trumpie i ostatnich wydarzeniach na Bliskim Wschodzie”.

W czasie jego wystąpienia można było wyróżnić:

  • Unikanie Konfliktu z USA: Merz za wszelką cenę stara się unikać konfliktu z prezydentem USA.
  • Prymus w NATO: Niemcy chcą stać się wzorem w NATO, wywiązując się ze swoich zobowiązań w ramach sojuszu.
  • Konkretne Plany Zbrojeń: Niemieckie plany dotyczące zbrojeń są bardzo konkretne.
Wojsko Polskie na MSPO 2024

Wzrost Wydatków na Obronność

Ekspert zaznaczył, że Niemcy zapowiedziały zwiększenie budżetu obronnego i niemal trzykrotne zwiększenie wydatków na zbrojenia.

„Już teraz budżet obronny nie jest mały. W bieżącym roku kalendarzowym wyniesie 62,43 mld euro, a do 2029 r. ma wzrosnąć do 153,83 mld euro” – dodał Lang.

Ponadto, jak zakomunikował we wtorek minister obrony Boris Pistorius (SPD), jeszcze w tym roku Bundeswehra może dostać dodatkowe 24 mld euro z tzw. funduszu specjalnego. Decyzja ta musi uzyskać akceptację parlamentu. Pistorius zapowiedział też 10 tys. etatów w wojsku i tysiąc w służbie cywilnej.

Trudności Kadrowe i Infrastrukturalne

Dr Lang wskazuje, że o ile pieniądze nie powinny stanowić dla Berlina problemu, to już kwestie kadrowe mogą nastręczyć trudności.

„Docelowo Bundeswehra ma liczyć 260 tys. żołnierzy, obecnie jest ich 180 tys. To spora luka kadrowa i nie będzie łatwo ją zapełnić, zwłaszcza, że jeszcze nie zdecydowano się na przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej. Politycy rozumieją, że dobrowolna służba wojskowa nie załatwi sprawy, ale doskwiera brak konkretów” – stwierdził Lang.

Ekspert dodaje, że pobór zostanie przywrócony, ale trudno wyrokować w jakiej formie. Zwiększenie liczebności armii będzie wymagało inwestycji w infrastrukturę, w tym w budowę koszar, których brakuje już dziś.

SPD a Polityka Zbrojeniowa

Ekspert, zapytany o rozpoczynający się w Berlinie zjazd SPD w kontekście ogłoszonego przez pacyfistyczne skrzydło SPD „manifestu” wzywającego do zmniejszenia nakładów na obronę i „dyplomatyczne zbliżenie z Rosją”, ocenił, że dokument ten nie będzie miał żadnego znaczenia dla dalszej polityki SPD w ramach koalicji rządowej z chadekami.

„Politycy SPD czują swoją odpowiedzialność za stabilność rządu koalicyjnego a ci, którzy podpisali się pod tym manifestem są w zdecydowanej mniejszości i wyrażają przebrzmiałe poglądy” – ocenił Lang.

Szczyt NATO w Hadze

W środę po południu zakończył się szczyt NATO w Hadze. Najważniejszą konkluzją szczytu była zgoda liderów państw sojuszu na podniesienie do 2035 r. wydatków na bezpieczeństwo do 5 proc. PKB. Kanclerz Niemiec w wygłoszonym na zakończenie szczytu przemówieniu mówił o „pamiętnym dniu, który z pewnością zapisze się w historii NATO”.

Portal Obronny SE Google News