Kosiniak Kamysz: "Większe wydatki w Europie są po to, żeby utrzymać pulę amerykańskiego zaangażowania"

9 grudnia w czasie odbywającej się konferencji pt: „Wnioski z wojny w Ukrainie – wyposażenie i struktura polskiej armii oraz Obrony Cywilnej” miał miejsce panel pt: „Wizja Sił Zbrojnych 2039 a wnioski z konfliktu na Ukrainie” Jak mówił minister obrony narodowej Władysław Kosiniak Kamysz: "To bardzo ważne spotkanie. Dzisiaj możemy wykorzystać zasoby i informacje z Ukrainy. Ta wiedza jest nam bardzo potrzebna".

9 grudnia w hotelu Belloto odbywa się konferencja pt: „Wnioski z wojny w Ukrainie – wyposażenie i struktura polskiej armii oraz Obrony Cywilnej", której partnerem strategicznym była Polska Grupa Zbrojeniowa S.A.

W czasie drugiego panelu konferencji odbył się panel zatytułowany „Wizja Sił Zbrojnych 2039 a wnioski z konfliktu na Ukrainie” w którym brał udział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak – Kamysz, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych gen. Wiesław Kukuła, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. broni Marek Sokołowski, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. dyw. Maciej Klisz.

Głos na wstępie tego panelu zabrał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak – Kamysz, który podziękował redakcji Portalu Obronnego i Super Exspressu za zorganizowane konferencji dodając, że

„Dzisiaj możemy wykorzystać zasoby i informacje z Ukrainy. Ta wiedza jest nam bardzo potrzebna. Bo prawie po 3 latach wojny i doświadczeń musi także nastąpić analiza i redefinicja, tych działań które my prowadzimy. Nie z uwagi, że my radykalnie zmieniamy podejście, bo wiemy dobrze gdzie jest określone niebezpieczeństwo i jak to niebezpieczeństwo oddziałuje już dzisiaj na Polskę ale co się sprawdza w walce z tym niebezpieczeństwem to jest efekt, który ewoluował. Inny był na początku działań zbrojnych na Ukrainie i inny jest teraz”.

Minister nie zapomniał także wspomnieć o dronach. Jak mówił minister:

„Drony są odmieniane przez wszystkie przypadki. To nie tylko te bezzałogowe statki powietrzne ale też wodne, nawodne, podwodne, lądowe (…) Jak to robić czy dziś kupić już wszystkie możliwe i czekać i trzymać je w magazynach czy przyjąć troszkę inną strategię? Co z medycyną pola walki? Co ze sztuczną inteligencją? Jak wykorzystać te zasoby w działaniach i jak one są dziś gospodarowanie i jaką w ogóle strukturę armii tworzyć, jak przygotować armię na przyjęcie rekrutów na mobilizacje?”

Wizja Sił Zbrojnych 2039 a wnioski z konfliktu na Ukrainie

Minister dodał dalej, że MON polecił rewizję aktów prawnych stworzonych przez władze ukraińskie, by zobaczyć na czym musieli się skupić i jakie ustawy i rozporządzenia podjąć w sensie prawnym, by być najlepiej przygotować się do odpowiedzi. „Nigdy w historii nie mieliśmy takiej przestrzeni eksperymentalnej, której byśmy mogli implementować pod tym względem, że nie Polska musiała brać udział, żeby tworzyć takie legislacje, takie nowe prawo i mogła zaczerpnąć z tego doświadczenia”.

Następnie głos zabrał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych, jak mówił generał:

„Po raz pierwszy w historii w programie tworzenia sił zbrojnych w perspektywie 15-letniej możemy korzystać z doświadczeń przekładanych jeden do jednego. Codziennie pracujemy nad analizą konfliktu w Ukrainie, która pozwoli nam przygotować siły, które będą skutecznie odstraszały, a w przypadku konfliktu skutecznie obronią nasz kraj – powiedział wojskowy.

„Mowa była o dronach. Można je niszczyć jeszcze na ziemi, jak wspomniał mój poprzednik. Ale można też niszczyć fabryki je produkujące. Deep precision strike, to priorytet numer jeden. Siły powietrze musimy podnieść i rozwinąć ich zdolności po to, żeby wojna nie była krwawa i nie trwała 5 lat” – mówi gen. Kukuła. „Potrzebujemy dużą ilość dronów, żeby żołnierze nauczyli się je strącać. Dostarczymy kilkadziesiąt drukarek 3D. Dzięki temu ograniczymy koszty takich szkoleń” – dodał.

Po generale Kukule głos zabrał minister Władysław Kosiniak – Kamysz:

"Takie sobie narzuciłem zadanie w Ministerstwie Obrony Narodowej – nie przekreślać wszystkiego, co było przede mną. Złe rzeczy naprawić, dobre kontynuować. I moim zdaniem to jest klucz do jakiegokolwiek sukcesu w transformacji i modernizacji armii".

„To zabezpieczenie pieniędzy na rozwój armii. Ponad 80% społeczeństwa popiera zwiększenie wydatków na zbrojenia. W niektórych krajach NATO, to zaledwie 2-3% społeczeństwa. Większe wydatki w Europie są po to, żeby utrzymać pulę amerykańskiego zaangażowania”– zauważa Kosiniak-Kamysz. Minister podkreślił też dobrą współpracę m.in. z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego.

„Większe wydatki na zbrojenia w Europie są po to, by utrzymać na stałe amerykańskie zaangażowanie, a nawet je zwiększyć. Jednak musimy dać dowody na to zaangażowanie. Są państwa, które nie wydają 2% PKB na obronność. Dlatego Polska ma pełne prawo mówić, że jest liderem wydatków na obronność, bo plany na przyszły rok to 4,7%. W tym roku wydatki będą rekordowe”.

Głos potem zabrał szef BBN Jacek Siewiera:

"Obronność jest zagadnieniem poitycznym między polityką liberalną a solidarną. Bardzo mocno brakuje nam takiego pocno konserwatywnego realizmu. Opearego o realne narodowe interesy, reale zasoby, którymi dysponujemy i realne środowisko bezpieczeńtwa w naszym regionie w naszym otoczeniu. Z uwzględneniem wartości, kierunków, ewolucji tych wartości w oparciu o twarde aktywe, którymi dysponujemy".

Jak mówił dalej minnister Siewiera: "Ja chcciałbym położyć na aspekt wzmocnienia armii, którego ie widać aż tak bardzo (...) nie idą za nim wielkie pieniądze jak m.in kontrakty zbrojeniowe i sprzęt z którym można sobie zrobić zdjęcie. To jest zaciśnięcie pętli decyzyjnej, to jest skrócenie łańcucha dowodzenia, wykluczenie dualizmów odpowiedzialności dowódzców, przydzielenie właściwej odpowiedzialności za szkolenie i dowodzenie. Wsparcie systemu dowodzenia w nowej architekturze sił zbrojnych, w nowej architekturze armii i systemami, sztucznej intelegiencji"

"Podkreślam konieczność utworzenia resortu zdolnego do wyboru firm prywatnych, uwzględniania potrzeb armii i interesu państwowego, nadzoru i kontroli nad zasobami produkcyjnymi – powiedział Jacek Siewiera.

"Szkolę wojsko ukraińskie. Mam dostęp do instruktorów, którzy wspomagają ten proces. Wykorzystujemy to i dostosowujemy w naszej armii wiele rzeczy po względem praktycznym i taktycznym" – mówi gen. Marek Sokołowski, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych.

"Chciałbym zwrócić uwagę na jedno. Dziś mamy 1924 r. Tworzymy wizję, jak reformować armię do 1939 r. Padają pytania: kiedy wybuchnie wojna, kiedy będziemy walczyć? Jeśli zapytać gen. Molendę, to on już dzisiaj walczy. Chciałbym, żebyśmy wiedzieli, o co pytamy i jakich szukamy odpowiedzi – powiedział gen. Maciej Klisz. Wojna na Ukrainie, to bardziej ewolucja, niż rewolucja. Ona przypomina I wojnę światową, a nie II. Jeśli chcemy toczyć ją w taki sposób, to polegniemy. Widzę dalej, wiem więcej, uderzam szybciej. Multidomening, to nasze wyzwanie" – dodał wojskowy.

Głos potem ponownie zagrał minister obrony narodowej Władysław Kosiniak Kamysz:

"Dlaczego resort wysłał 25 tys. żołnierzy do walki z powodzią? – Ludzie płacą na armię i dzięki temu widzą, że jest tam, gdzie jest potrzebna. Miłość do armii, to coś, co łączy wszystkich Polaków mimo wszelkich podziałów – twierdzi Władysław Kosiniak-Kamysz. Zwrócił się też do żołnierzy. – Ludzie muszą widzieć, że jesteście ponad to wszystko, co dzieje się w świecie polityki. Przetrwamy tylko wtedy, gdy do was będzie pełne zaufanie".

"Działamy według zasady: co dobre – kontynuować, co złe – naprawić. Zgodnie z tym, co mówił generał Kukuła implementujemy wnioski z wojny w Ukrainie. Nie przyjmujemy rozwiązań raz na całe życie – trzeba zachować elastyczność. Elastyczność jest kluczowa, by dostosowywać wojsko do zmieniającej się rzeczywistości" - mówił Kosiniak - Kamysz.

"Czego potrzeba, żeby tworzyć jednostki wojskowe „ready to fight tonight”? – Czasu, ale go nie mamy" – odpowiedział krótko gen. Klisz.

"W jakiej sytuacji jesteśmy teraz? Jak wygląda prowadzenie operacji? – Do niedawna nie mogliśmy prowadzić operacji wojskowych na terenie kraju. Teraz jest to możliwe. Przykładem jest operacja na granicy wsparcia Straży Granicznej. W cyberprzestrzeni toczy się też obecnie konflikt zbrojny. Współpracujemy na tym polu z gen. Molendą" – mówi gen. Klisz.

Władysław Kosniak - Kamysz: "Drony są priorytetem nie dlatego, że mają zastąpić jakikolwiek inny sprzęty w wojsku, wyeliminować śmigłowce, samoloty czy cokolwiek innego, okręty podwodne, tylko dlatego, że mają uzupełniać ich zdolności".

"Podczas konferencji o przyszłości polskiej armii: Komitet Bezpieczeństwa pod moim przewodnictwem jest miejscem otwartej debaty z udziałem przedstawicieli prezydenta, ministrów spraw wewnętrznych i zagranicznych, najważniejszych dowódców i szefów służb specjalnych. Dyskutujemy o całej sferze bezpieczeństwa państwa. Jutro głównym tematem będzie sytuacja w Syrii. Dzięki likwidacji silosowego podejścia do bezpieczeństwa współpracujemy z MSWiA, by skutecznie realizować wspólny program obrony cywilnej i ochrony ludności" - mówił Kosiniak - Kamysz.

Kosiniak - Kamysz mówił dalejo cyberprzestrzeni jak ważną rolę odgrywa.

Cyberprzestrzeń i odporność społeczna – dzisiaj tak naprawdę Wojska Obrony Cyberprzestrzeni to jest główna oś obrony w wielu obszarach. Współpraca z ABW, współpraca z Policją – to wszystko, co udało się wykonać w trakcie powodzi.

Na sam koniec minister Kosiniak - Kamysz mówił o kwestii prawa do użycia broni przez żołnierzy na granicy.

"Gdzie te głosy, że dajemy licencje na zabijanie (na granicy - red.) naszym żołnierzom? Od pół roku ta ustawa obowiązuje. Nie słyszałem przeprosin od tych, którzy nas obrażali – mówi Kosiniak-Kamysz. – Wyciągnęliśmy wnioski z błędów na granicy. Teraz wydzielony do zadania jest jeden związek taktyczny" – dodał.