Jesteśmy nieprzygotowani. Zielone ludziki mogą wejść do Polski?

2023-11-28 15:36

Raport Najwyższej Izby Kontroli (NIK), miażdży deklaracje polityczne polityków i przygotowanie na zagrożenia. Według kontroli NIK, Polska nie jest przygotowana na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi i nie jest w stanie zapewnić sprawnego wykonywania zadań w ramach systemu zarządzania kryzysowego i obrony cywilnej.

Agrasja wojsk rosyjskich

i

Autor: SHUTTERSTOCK Agrasja wojsk rosyjskich

Spis treści

  1. Brak niezbędnych podstaw prawnych
  2. Pomijanie „zagrożeń hybrydowych” w planach zarządzania kryzysowego
  3. Zróżnicowany poziom przygotowania
  4. Niska jakość planów na wypadek wystąpienia sytuacji kryzysowych
  5. Problem z identyfikacją sytuacji kryzysowych
  6. Brak szkoleń i ćwiczeń

Silni, zwarci, gotowi tak można ostatnie lata podsumować w zakresie bezpieczeństw. Polska od rozpętania pełnoskalowej wojny na Ukrainie, zaczęła się zbroić, próbując nadgonić lata zaniedbań w Wojsku Polskim. Problem polega tylko na tym, że na Ministerstwie Obrony Narodowej nie spoczywa tylko bezpieczeństwo kraju. Z raportu NIK, wynika, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie wyciągało żadnych wniosków z wojny na Ukrainie, która rozpoczęła się w 2014 roku od przejęcia Krymu przy tzw. „zielone ludziki”. Najwyższa Izba Kontroli krytycznie oceniła Ministra SWiA odpowiedzialnego za sprawy zarządzania kryzysowego i obrony cywilnej. Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły przede wszystkim braku aktywności resortowego zespołu zarządzania kryzysowego, który w okresie objętym kontrolą nie odbył ani jednego protokołowanego posiedzenia, co skutkowało brakiem realizacji zadań ustawowych.

W czasie konferencji prasowej w Najwyższej Izby Kontroli pt: „Przygotowanie państwa na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi” głos zabrał na samym początku prezes NIK Marian Banaś, który tak mówił o raporcie NIK:

Zagrożenia hybrydowe nabrały szczególnego znaczenia w ostatnich latach. Jest to związane chociażby z działaniem Rosji, podejmowanymi wobec Ukrainy, które nasiliły się zwłaszcza po zajęciu Krymu w 2014 roku. Są one szczególnie niebezpieczne, gdy stoi za nimi potęga wrogiego państwa co ma bezpośrednie przełożenie na skale i charakter zagrożeń. Kontrola NIK koncentrowała się przede wszystkim na odpowiedzi na pytanie, czy system ochrony ludności w Polsce, jest przygotowany na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi? Aby odpowiedzieć na to pytanie NIK skontrolowała Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) oraz wybrane urzędy wojewódzkie, miasta na prawach powiatu, starostwa powiatowe oraz urzędy gmin. W ocenie NIK, organy państwa nie są przygotowane do tego aby w przypadku wystąpienia zagrożeń o charakterze hybrydowym, zapewnić sprawną realizację zadań w ramach systemu zarządzania kryzysowego i obrony cywilnej. Nie zostały bowiem w ramach tych systemów wypracowane kompleksowe mechanizmy, budowania odporności państwa na skutki zagrożeń hybrydowych. Co gorsza w kwietniu 2022 roku, uchylone zostały jedyne przepisy rangi ustawowej określające sposoby realizacji zadań związanych z obroną cywilną, tj ustawy o powszechnym obwiązaniu obrony RP. Stało się to gdy już trwała wojna na Ukrainie” – mówił prezes NIK.

Konferencja NIK: Przygotowanie państwa na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi

i

Autor: Piotr Miedziński/Portal Obronny Marian Banaś prezes NIK na konferencji pt: Przygotowanie państwa na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi

Jak konkludował Tomasz Surdyla z departamentu porządku i bezpieczeństwa wewnętrznego: „jeżeli natomiast tak jak dotychczas nie zdecydujemy się na przygotowanie systemu odporności państwa, to ryzykujemy że w sytuacji agresji na nasz kraj będziemy musieli te działania improwizować oraz liczyć na wsparcie innych krajów. A koszty tej improwizacji, liczone dodatkowymi ofiarami i miliardami złotych będziemy musieli ponieść wszyscy”.

Konferencja NIK: Przygotowanie państwa na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi

i

Autor: Piotr Miedziński/Portal Obronny Marian Banaś prezes NIK na konferencji pt: Przygotowanie państwa na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi
Konferencja NIK: Przygotowanie państwa na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi

i

Autor: Piotr Miedziński/Portal Obronny Konferencja NIK: Przygotowanie państwa na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi

Według ustaleń kontroli NIK

Reakcją na zagrożenia hybrydowe powinna być budowa systemu odporności państwa jednak tego zabrakło na wielu szczeblach rządowych i samorządowych. Co w takim wypadku jest nie tak w systemie?

Brak niezbędnych podstaw prawnych

Kontrola wykazała, że jednym z kluczowych elementów, którego brakuje w systemie bezpieczeństwa, jest brak niezbędnych podstaw prawnych, które w sposób kompleksowy regulowałby zagadnienia odnoszące się do zagrożeń hybrydowych. Kontrola NIK wykazał co ciekawe, że proces legislacyjny towarzyszący powstaniu tego rodzaju aktu prawnego trwa od już kilkunastu lat, a prace nad żadnym z opracowanych w okresie projektów ustaw nie został zakończony.

Kolejną ważną kwestią, która sprawiła że Polska stała się bardziej nieprzygotowana na zagrożenia hybrydowe było uchylenie w kwietniu 2022 roku, jedynych przepisów rangi ustawowej określających sposób realizacji zadań z zakresu obrony cywilnej tj. ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP tym samym nie ma w Polsce obrony cywilnej. To na co zwrócili uwagę kontrolerzy, to że decyzja ta miała miejsce w czasie wybuchu wojny pełnoskalowej na Ukrainie.

Pomijanie „zagrożeń hybrydowych” w planach zarządzania kryzysowego

Kontrola NIK wykazała również, że na wszystkich szczeblach zarządzania kryzysowego, można wskazać na trzy główne sposoby podejścia właściwych organów do tej kwestii (oprócz Krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego - KPZK):

  • nieuwzględnienie w ogóle tego zagrożenia w planie zarządzania kryzysowego;
  • uwzględnienie jako odrębnego zagrożenia, posiłkując się – przy jego charakterystyce – zapisami KPZK;
  • nieuwzględnienie jako odrębnego zagrożenia, przy jednoczesnym wskazaniu go jako elementu występującego przy okazji innych zidentyfikowanych zagrożeń (np. terrorystycznych).

Poza tym jak czytamy na stronie NIK: „NIK zwraca uwagę na poprawę jakości i kompletności dokumentów planistycznych. Mimo to wiele nieprawidłowości występuje szczególnie na szczeblu powiatowym i gminnym. Szczególnie niepokojące jest jednak dopuszczanie do błędów, które mogą mieć wpływ na funkcjonalność tych planów, czyli przede wszystkim możliwość ich zastosowania w realnej sytuacji kryzysowej”.

Zróżnicowany poziom przygotowania

Według kontroli NIK, najlepiej zostało ocenione - jeśli chodzi o przygotowanie do realizacji zadań kryzysowych – Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, urzędy wojewódzkie, a także urzędy miast na prawach powiatu. Ale im dalej w dół tym było gorzej, jak zwraca raport NIK czyli powiaty i gminy zostały ocenione najgorzej.

Niska jakość planów na wypadek wystąpienia sytuacji kryzysowych

Pomimo pewnych pozytywnych zmian i poprawy jakości i kompletności dokumentów planistycznych, wyniki kontroli NIK wciąż wykazują nieprawidłowości szczególnie na szczeblu powiatowym i gminnym, mogące świadczyć o bagatelizowaniu zadań ustawowych.

Problem z identyfikacją sytuacji kryzysowych

Kontrolerzy zwrócili także uwagę, że kontrola wykazała problemy dotyczące zrozumienia przez organy zarządzania kryzysowego kluczowych pojęć i definicji związanych z zarządzaniem kryzysowym w szczególności przesłanek uznania sytuacji za „kryzysową” i tutaj jak zwraca uwagę NIK „w czasie kontroli nie można było ustalić ile sytuacji kryzysowych, w tym o charakterze hybrydowym, wystąpiło w Polsce”.

Brak szkoleń i ćwiczeń

W raporcie zwrócono także uwagę, że jednym z najistotniejszych problemów, który wciąż utrudnia dobre funkcjonowanie systemu zarządzania kryzysowego, a także nie pomaga w przeciwdziałaniu zagrożeniom hybrydowych, jest niewystarczające zaangażowanie w realizację ustawowego zadania dotyczącego zarządzania, organizowania i prowadzenia szkoleń, ćwiczeń i treningów. Według NIK ćwiczenia przede wszystkim polegały na próbnych ewakuacjach w ramach ćwiczeń przeciwpożarowych.

Co ciekawe NIK przeprowadził także praktyczną weryfikację przygotowania organów na zarządzanie kryzysowe powstałe na skutek działań hybrydowych na poziomie wojewódzkim, powiatowym i gminnym. Przeprowadzono wtedy epizody praktyczne tzw. gry decyzyjne, które polegały na zaaranżowaniu potencjalnej sytuacji kryzysowej, obserwacji procesu decyzyjnego na wszystkich szczeblach a następnie jego ocenie. Było to już drugie tego typu doświadczenie i w porównaniu do 2017 roku, nastąpiła częściowa poprawa w zakresie działań właściwych organów czyli wojewodów, starostów i burmistrzów. Jak czytamy na stronie „uchybienia stwierdzone podczas epizodów nie miały decydującego wpływu na ogólną ocenę przebiegu działań, jednak w kilku przypadkach mogły doprowadzić do zagrożenia zdrowia i życia ludzi. Na przykład w województwie opolskim, w kontrolowanych jednostkach szczególnie niepokojący był brak pełnej dokumentacji sytuacyjnej (np. w formie map), pozwalającej na podejmowanie szybkich i adekwatnych do powstałego zagrożenia decyzji (m.in. o ewakuacji zagrożonej powodziom ludności). W praktyce brak takich informacji miałby wpływ na niepodjęcie natychmiastowej ewakuacji ludności z zagrożonych terenów, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do strat w ludziach na poziomie nawet 50%.

To co zaleca NIK po kontroli i natychmiastowe wdrożenie to:

  • Przygotowanie projektu ustawy, która w sposób kompleksowy ureguluje kwestie ochrony ludności i obrony cywilnej;
  • Zainicjowanie – mając na uwadze obecną sytuację geopolityczną – ciągłego procesu podnoszenia poziomu wiedzy i świadomości społecznej oraz instytucjonalnej na temat postępowania w sytuacjach zagrożeń hybrydowych;
  • Dokonanie analizy funkcjonującego systemu zarządzania kryzysowego, celem ograniczenia skali występowania zidentyfikowanych przez NIK nieprawidłowości. Według NIK powinno to dotyczyć doprecyzowania przesłanek uznania sytuacji za kryzysową, zasady okresowej aktualizacji planów zarządzania kryzysowego w zależności od rodzaju i charakteru pojawiających się zagrożeń, a także określenie wymogów dotyczących przygotowania merytorycznego dla osób realizujących działania z zakresu ochrony ludności z jednoczesnym obowiązkiem ich okresowego certyfikowania.
  • To co zalecił także NIK, to wprowadzenie jednolitego systemu cyfrowej łączności radiowej struktur zarządzania kryzysowego i służb ratowniczych na terenie Polski.

Jak na koniec przyznał Tomasz Surdyla z NIK „Tak jesteśmy nieprzygotowani. Musimy to wyraźniej i stanowczo powiedzieć, gdyż stanu tego i tak nie da się ukryć przed służbami potencjalnie wrogich nam państw. Musimy niezwłocznie podjąć działania do zmiany tego stanu rzeczy. Naszą wymówką nie mogą być koszty, skomplikowanie tego zagadnienia czy inne priorytetowe sprawy (…) musimy pamiętać że same siły zbrojne nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa obywateli RP. Truizmem jest stwierdzenie, że państwo jest tak silne jak najsłabszy z jego systemu. Tak samo oczywistym jest, że potencjalny przeciwnik uderzy w obszarze, który będzie uważał za naszą najsłabszą stronę. Jeżeli chcemy żyć względnie bezpiecznym kraju, będziemy ten wysiłek musieli podjąć”.

Link do kontroli

Sonda
Czy raport NIK spowoduje przygotowanie państwa na zagrożenia hybrydowe?