Amerykański element europejskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie formalnie przejęty przez US Navy

2023-12-15 17:20

W marcu Amerykanie zakończyli, po prawie siedmiu latach, budowę bazy obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore w Redzikowie k. Słupska. Obiecali wówczas, że jeszcze pod koniec roku baza osiągnie pełną gotowość bojową. W piątek (15 grudnia) Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych formalnie przyjęła bazę. To ostatni element amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie. Druga taka baza zlokalizowana jest w Rumunii. Całości dopełnią europejskie systemy obrony powietrznej amerykańskie systemy Patriot i francusko-włoskie SAMP/T.

Aegis Ashore w Redzikowie_

i

Autor: Navy Lt. Amy Forsythe/defence.gov

W rzeczy samej jest to lądowa wersja morskiego systemu walki Aegis, który jest powszechnie używany w Stanach Zjednoczonych na niszczycielach klasy Arleigh Burke i krążownikach rakietowych Ticconceroga. Wyposażone są weń także okręty Korei Południowej i Japonii. Dlatego obrazowo bazę w Redzikowie określa się jako… niszczyciel osadzony na lądzie. W ośrodku w Redzikowie znajdują się: radar AN/SPY-1, pionowy system silosów VLS Mk41 i rakiety antybalistyczne SM-3.

Przypomnieć należy, że o budowie pierwszego „lądowego niszczyciela” w Rumunii (Deweselu) zdecydowano nie nie po to, aby przeciwdziałać rosyjskiemu zagrożeniu, ale z uwagi, że… irańskie rakiety balistyczne średniego zasięgu, które mogły razić cele w Europie. Teraz sytuacja zmieniła się, bo do irańskiego zagrożenia dołączyło to rosyjskie.

„Aegis Ashore w NSF Redzikowo jest kluczową częścią europejskiego fazowego podejścia adaptacyjnego (European Phased Adaptive Approach – EPAA). EPAA chroni europejskich sojuszników i partnerów przed zagrożeniami związanymi z rakietami balistycznymi pochodzącymi spoza obszaru euroatlantyckiego. EPAA integruje systemy obrony przeciwrakietowej wysuniętych niszczycieli Marynarki Wojennej USA w Rota w Hiszpanii z możliwościami Aegis w NSF Deveselu w Rumunii oraz, po osiągnięciu pełnej funkcjonalności, z AAMDS Poland w NSF Redzikowo, aby zapewnić kompleksową obronę przed rakietami balistycznymi w całej Europie” – podało (15 grudnia) w komunikacie Dowództwo Sił Morskich USA w Europie i Afryce.

Choć według Pentagonu wciąż konieczne jest zaktualizowanie systemów i sieci komputerowych jest to jeden z ostatnich kroków w ramach realizowanego od lata programu EPAA, który stanowi amerykański wkład w zintegrowany system obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO – podkreślono w depeszy PAP. Amerykanie wskazują, że oficjalny transfer bazy do NATO ma nastąpić w terminie od wiosny do lata 2024 r.

Na system Aegis Ashore składają się:

• radar AN/SPY-1,

• wyrzutnia Mk 41 VLS (podobne montowane są na krążownikach i niszczycielach US Navy) oraz

• antybalistycznych pocisków SM-3 (Standard Missile-3).

Rakiety SM-3 zaprojektowane są do zestrzeliwania pocisków balistycznych w środkowej fazie ich lotów, czyli ponad atmosferą. Wyposażone są w kinetyczną głowicę, której zadaniem jest zniszczyć głowicę pocisku balistycznego poprzez zderzenie się z nią. Każda instalacja Aegis Ashore zawiera 24 SM-3.

Choć baza we wsi Deveselu osiągnęła sprawność operacyjną już w 2016 r., instalacja w Redzikowie (jej budowa rozpoczęła się w 2016 r.) zmagała się z wieloma opóźnieniami i zostanie ostatecznie otwarta dopiero sześć lat po pierwotnie planowanym terminie. Pentagon główną winę zrzucił na podwykonawcę odpowiedzialnego za konstrukcję bazy, ale na opóźnienia wpłynęła też m.in. pandemia COVID-19.

Budowa bazy kosztowała amerykańskiego podatnika 850 mln USD. Oczekuje się, że baza w Redzikowie służyć będzie przez 50–75 latBaza w Redzikowie podlega Dowództwu Europejskiemu Stanów Zjednoczonych i (wkrótce) oraz Sojuszowi Północnoatlantyckiemu.

Sonda
Czy zagrożenie z Rosji jest poważne dla krajów NATO?