Trump grozi Iranowi bombardowaniem. Zapowiedział także "cła wtórne" na kraje kupujące irańską ropę

Prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla telewizji NBC zagroził Iranowi bombardowaniem "jakiego nikt wcześniej nie widział" , jeśli ten nie zawrze umowy o programie atomowym. Trump zapowiedział również nałożenie "ceł wtórnych" na kraje kupujące od Iranu ropę naftową. Prezydent USA wysłał list z ofertą negocjacji do ajatollaha Alego Chameneia, dając Iranowi dwa miesiące na podjęcie decyzji. Najwyższy duchowo-polityczny przywódca Iranu Ali Chamenei ostrzegł w poniedziałek (31 marca), że USA otrzymają cios, jeśli zrealizowane będą groźby prezydenta Donalda Trumpa.

Trump i Iran

i

Autor: Shutterstock; AP Photo/Mark Schiefelbein

Spis treści

  1. Oferta negocjacji i groźba bombardowania
  2. "Cła wtórne" na kraje kupujące irańską ropę
  3. List do ajatollaha Chameneia
  4. Iran odrzuca rozmowy bezpośrednie

Oferta negocjacji i groźba bombardowania

W niedzielnym wywiadzie dla NBC Donald Trump oświadczył, że jeśli Iran nie zawrze umowy o programie atomowym, dojdzie do bombardowania. „Jeśli nie zawrą umowy, dojdzie do bombardowania. Będzie to bombardowanie, jakiego nigdy wcześniej nie widziano” – powiedział Trump. Prezydent USA odniósł się w ten sposób do złożonej przez siebie oferty negocjacji z Iranem.

W odpowiedzi na groźby Trumpa najwyższy duchowo-polityczny przywódca Iranu Ali Chamenei ostrzegł 31 marca, że USA otrzymają cios, jeśli zrealizowane będą groźby prezydenta Donalda Trumpa.

"Wrogość ze strony USA i Izraela zawsze istniała. Grożą, że nas zaatakują, co naszym zdaniem nie jest zbyt prawdopodobne, ale jeśli dopuszczą się jakiejkolwiek wrogości, z pewnością otrzymają silny cios w odwecie" - powiedział Chamenei. "A jeśli myślą o wywołaniu zamieszek w naszym kraju, tak jak w poprzednich latach, to sami Irańczycy się z nimi rozprawią" - dodał.

Wypowiedź najwyższego przywódcy o "wywoływaniu zamieszek" wiąże się z przekonaniem władz Iranu, iż to Zachód odpowiada zarówno za falę protestów wywołanych śmiercią w areszcie Mahsy Amini, młodej kobiety zatrzymanej na niedostatecznie szczelne okrycie ciała, oraz za wcześniejsze ogólnokrajowe protesty w 2019 r. związane ze wzrostem cen paliw - wyjaśniła agencja Reutera.

Prezydent Iranu Masud Pezeszkian oświadczył w niedzielę, że Teheran nie podejmie bezpośrednich negocjacji z Waszyngtonem, ale jest skłonny kontynuować rozmowy przez pośredników.

"Cła wtórne" na kraje kupujące irańską ropę

Trump zagroził również Iranowi nałożeniem "ceł wtórnych" na kraje kupujące od niego ropę naftową. Podobnymi sankcjami zagroził Rosji, a w tym tygodniu ogłosił 25-procentowe cła na produkty z krajów kupujących ropę od Wenezueli.

Garda: Gen. Cur o przyszłości SP RP

List do ajatollaha Chameneia

Na początku marca Trump wysłał list z ofertą bezpośrednich negocjacji do ajatollaha Alego Chameneia, przywódcy duchowego i politycznego Iranu. Dał władzom Iranu dwa miesiące na podjęcie decyzji, grożąc zaostrzeniem sankcji w przypadku odrzucenia propozycji.

Iran odrzuca rozmowy bezpośrednie

Iran miał przekazać odpowiedź za pośrednictwem Omanu w tym tygodniu. W niedzielę prezydent Iranu Masud Pezeszkian odrzucił ideę rozmów bezpośrednich, ale nie wykluczył negocjacji za pośrednictwem innych państw. „Nie unikamy rozmów; jak dotąd problemem dla nas jest łamanie obietnic. (Amerykanie) muszą udowodnić, że potrafią budować zaufanie” – oznajmił Pezeszkian. Wcześniej minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi poinformował, że Iran "nie sprzeciwia się" rozmowom z USA, ale Waszyngton musi zmienić swoje podejście do Teheranu.

W zeszłą niedzielę (23 marca) minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi poinformował, że jego kraj „nie sprzeciwia się” rozmowom ze Stanami Zjednoczonymi. Dał jednak do zrozumienia, że negocjacje nie będą mogły się odbyć, dopóki Waszyngton nie zmieni swojego podejścia do Teheranu.

W połowie marca Trump wysłał do irańskich władz list z propozycją negocjacji na temat nowego porozumienia nuklearnego. Miał w nim dać władzom Iranu dwa miesiące na podjęcie decyzji i zagrozić, że w przypadku odrzucenia tej propozycji Stany Zjednoczone zaostrzą sankcje, które Trump nałożył na początku lutego w ramach kampanii "maksymalnej presji" na Iran.

 Porozumienie z 2015 r. łagodziło międzynarodowe sankcje w zamian za ograniczenie programu nuklearnego przez Iran i umożliwienie dostępu zagranicznym inspektorom do irańskich obiektów nuklearnych.

PM/PAP

Portal Obronny SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki