Ambicje Korei Północnej w zakresie rozbudowy floty podwodnej są od dawna znane. Kraj dąży do posiadania okrętów podwodnych zdolnych do wystrzeliwania pocisków balistycznych (SLBM), a także do budowy zaawansowanych jednostek o napędzie atomowym. Jak podkreślił Ahn Gju Bak przed parlamentarną komisją obrony, mimo tych ambitnych celów, jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, że Pjongjang pomyślnie przetestował wystrzelenie pocisku SLBM z zanurzonego okrętu.
W połowie września południowokoreańskie media donosiły, że dowództwo wojskowe w Seulu analizuje informacje wskazujące na możliwość przekazania Korei Północnej przez Rosję kluczowych komponentów do budowy okrętów podwodnych z napędem atomowym. Miałoby to nastąpić w pierwszej połowie 2025 roku. „Pjongjang miał otrzymać od dwóch do trzech modułów napędowych, obejmujących reaktor, turbiny i systemy chłodzenia, pochodzących z rosyjskich okrętów wycofanych ze służby”. Taki transfer technologii znacząco przyspieszyłby realizację północnokoreańskich planów.
Budowa okrętów podwodnych z napędem atomowym, zdolnych do uderzenia w Stany Zjednoczone, jest dla reżimu Kim Dzong Una priorytetem. Jest to postrzegane jako zwieńczenie budowy sił jądrowych Korei Północnej, co budzi poważne obawy w regionie i na świecie.
Waszyngton zarzucił Rosji łamanie rezolucji ONZ i zażądał od Moskwy zakończenia współpracy militarnej z Pjongjangiem. Eksperci z USA ostrzegają, że wzmocnienie zdolności militarnych Korei Północnej może utrudnić strategie odstraszania w regionie Indo-Pacyfiku i zwiększyć napięcia w tym regionie.
Wzajemne korzyści: Broń za technologię
Współpraca między Koreą Północną a Rosją nie jest jednostronna. Z wrześniowego raportu niemieckiej Fundacji im. Friedricha Naumanna wynika, że od 2023 roku Pjongjang przekazał na potrzeby Moskwy broń o wartości co najmniej 5,6 mld dolarów oraz około 15 tys. żołnierzy, aby wesprzeć Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie. W zamian Korea Północna otrzymała od 450 mln do 1,2 mld dolarów. W raporcie zauważono, że „nie ma dowodów” potwierdzających obawy, iż Rosja odegrała bezpośrednią rolę w modernizacji technologicznej Korei Północnej, stwierdzając, że gospodarka tego odizolowanego kraju nadal znajduje się w opłakanym stanie z powodu tego „nierównego partnerstwa”.
Dla Korei Północnej Rosja jest zarówno istotnym źródłem zaawansowanej technologii wojskowej, niezbędnej do modernizacji jej sił zbrojnych, jak i strategiczną przeciwwagą dla rosnącej zależności od Chin. Jej bliskie relacje z Moskwą pomagają również złagodzić międzynarodową izolację, a także zyskać legitymację i zewnętrzne uznanie, na które jest gotowych zaoferować tylko kilka innych krajów – dodano.
Na początku września południowokoreański wywiad poinformował również, że na froncie w obwodzie kurskim, na zachodzie Rosji, dotychczas poniosło śmierć około 2 tys. wojskowych z Korei Północnej. To pokazuje skalę zaangażowania Pjongjangu w konflikt na Ukrainie i potwierdza, że Korea Północna aktywnie wspiera militarnie Rosję od 2022 roku, dostarczając przede wszystkim systemy artyleryjskie, amunicję oraz pociski balistyczne.
11 października wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew podczas spotkania z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem w Pjongjangu, powiedział, że Rosja w pełni wywiąże się ze swoich zobowiązań wobec Korei Północnej wynikających z Wszechstronnego Porozumienia o Strategicznym Partnerstwie.
„Nasze stosunki opierają się obecnie na solidnym fundamencie prawnym, traktacie sojuszniczym. Zakładamy, że będziemy nadal budować nasze więzi na tym fundamencie, konsekwentnie wypełniając zobowiązania wynikające z tego traktatu” – powiedział Miedwiediew w oświadczeniu na portalu VK.
Umowa przewiduje stały rozwój stosunków dwustronnych oraz natychmiastowe udzielenie pomocy wojskowej i innej w przypadku, gdyby któraś ze stron stała się ofiarą ataku zbrojnego. Miedwiediew podkreślił również, że Moskwa przywiązuje „ogromną wagę” do stanowiska Pjongjangu w sprawie poparcia rosyjskiej „specjalnej operacji wojskowej”.
„Bohaterstwo koreańskich żołnierzy, którzy pomogli wyzwolić obwód kurski, na zawsze pozostanie w pamięci Rosjan” – dodał.
Rozwój rakietowy: Rosyjski odcisk na Hwasong-20?
Współpraca dotyczy również programów rakietowych. Korea Północna mogła skorzystać z pomocy technicznej Rosji przy rozwoju nowego międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) Hwasong-20. Tę tezę we wtorek (14 października) przedstawił przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (JCS) Korei Południowej, gen. Dzin Jong Seng.
„Zdolności nuklearne i rakietowe Korei Północnej postępują, a (Pjongjang) pochwalił się rozwojem kluczowych systemów uzbrojenia, takich jak międzykontynentalne pociski balistyczne i hipersoniczne pociski szybujące (...) podczas zeszłotygodniowej parady wojskowej z okazji 80. rocznicy powstania Partii Pracy Korei” – mówił Dzin podczas posiedzenia parlamentarnej komisji obrony narodowej.
W trakcie defilady zaprezentowano m.in. nowy pocisk ICBM Hwasong-20 umieszczony na 11-osiowym transporterze-wyrzutni. Państwowa agencja KCNA określiła go jako „najpotężniejszy nuklearny strategiczny system uzbrojenia” kraju. Pytany przez posłów, czy Moskwa udzieliła wsparcia technologicznego Pjongjangowi przy rozwoju najnowszego pocisku, szef JCS odparł, że „jest to całkiem możliwe”. To potwierdza hipotezę o szerokim zakresie współpracy militarnej, obejmującej nie tylko broń konwencjonalną i okręty podwodne, ale także najbardziej zaawansowane systemy rakietowe.
Pjongjang twierdzi, że system jest zdolny do atakowania celów w dowolnym miejscu w kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych, z szacowanym zasięgiem do 15 000 kilometrów. Oprócz nowego pocisku balistycznego międzykontynentalnego Korea Północna zaprezentowała również inne systemy uzbrojenia, w tym pocisk hipersoniczny i pojazdy zdolne do wystrzeliwania wielu dronów szturmowych. Korea Północna zaprezentowała również nowy wieloprowadnicowy system rakietowy (MLRS), który bardzo przypomina amerykański system M142 HIMARS.
Zapytany o zdolność Korei Południowej do przechwytywania nowych pocisków hipersonicznych, Dzin stwierdził, że „precyzja przechwytywania może być nieco niższa, ale pociski mogą zostać przechwycone”. Dodał, że południowokoreańskie wojsko stale monitoruje postęp w dziedzinie uzbrojenia Korei Północnej i weryfikuje jej rozwój technologiczny, aby utrzymać gotowość bojową.
Dzin zauważył również, że wojsko zamierza usprawnić nadzór, wykorzystując satelity komercyjne. „Uważam, że ważne jest, aby zbierać informacje w krótkim czasie i w sposób powtarzalny, wykorzystując nie tylko wojskowe satelity rozpoznawcze, ale także satelity cywilne” – powiedział.