Jak poinformował przebywający w znajdującej się w Bahrajnie siedziby głównej Marynarki Wojennej USA na Bliskim Wschodzie sekretarz obrony Lloyd Austin – „W operacji Prosperity Guardian uczestniczy Wielka Brytania, Bahrajn, Kanada, Francja, Włochy, Holandia, Norwegia, Seszele i Hiszpania.” Oddelegują one jednostki, które będą prowadzić wspólne patrole na południu Morza Czerwonego i w Zatoce Adeńskiej.
Operacja ma zapewnić bezpieczeństwo jednostkom morskim, atakowanym przez rebeliancki ruch szyickich Huti z Jemenu. W ciągu ostatnich czterech tygodni Huti, finansowani przez Iran i występujący jako stronnik toczącego wojnę w Strefie Gazy po stronie Hamasu, dwanaście razy zaatakowali lub przejęli statki handlowe. Nadal też przetrzymują jako zakładników 25 marynarzy.
Na początku grudnia nieskutecznie zaatakowany został amerykański niszczyciel USS Carney, który odparł uderzenie za pomocą rakiet i artyleryjskich systemów przeciwlotniczych. Do ataku użyto rakiety i bezzałogowców uderzeniowych, a Huti wzięli odpowiedzialność za jego przeprowadzenie. Celem podobnych ataków była także francuska korweta FS Languedoc. W typ wypadku również atak został skutecznie odparty.
Pomimo tego, że rozpoczęcie operacji Prosperity Guardian ogłoszono 19 grudnia, to jest on a w stanie zacząć funkcjonowanie natychmiast. Na południu Morza Czerwonego znajdują niszczyciele US Navy USS Carney i USS Mason, brytyjskiej niszczyciel HMS Diamond oraz fregata francuskiej marynarki wojennej FS Languedoc. Natomiast jak poinformował w niedzielę portal Politico, powołując się na źródła w administracji USA, w rejon Zatoki Adeńskiej, na południe od Jemenu, przybyła lotniskowcowa grupa uderzeniowa US Navy z lotniskowcem o napędzie atomowym USS Dwight Eisenhower.
Na początku przyszłego roku siły na Morzu Czerwonym mają wzmocnić inne okręty NATO, w tym niemiecka fregata F221 Hessen. Działania te realizowane są dla zabezpieczenia bezpiecznej żeglugi cywilnej i przepływu towarów. Nie jest wykluczone, że np. amerykańskie lotniskowce mogą rozszerzyć zakres działań o uderzenia na cele Huti w Jemenie.