Czarne Pantery wyjechały w teren. Czołgiści na kursie obsługi poznają czołgi K2 Black Panther

2025-02-03 12:25

16 Dywizja Zmechanizowana poinformowała na platformie X, że czołgiści z 9BKPanc po raz pierwszy wyprowadzili czołgi w teren, w celu odbycia kursu obsługi poznając nowe czołgi K2 Black Panther, by sprawdzić ich moc i możliwości.

Czołgi K2 Black Panther obok zakupionych w Stanach Zjednoczonych Abramsów od niedawna są na wyposażeniu Wojska Polskiego. 16 Dywizja Zmechanizowana postanowiła więc na platformie X podzielić się zdjęciami tych czołgów w czasie odbywania przez czołgistów kursu obsługi w celu poznana nowych wozów w terenie, by sprawdzić ich moc i możliwości.

Jak napisano:

"Czarne Pantery wyjechały w teren! Czołgiści z 9BKPanc na kursie obsługi poznają nowe wozy – czołgi K2 Black Panther!Po raz pierwszy wyprowadzili je w teren, by sprawdzić ich moc i możliwości. Nowoczesna technologia, precyzja i siła – to właśnie wyróżnia nasze czołgi K2".

Hyundai Rotem na WSF2024

Czołgi K2 trafiają obecnie do 16. Dywizji Zmechanizowanej. Pierwsze maszyny trafiły do batalionu czołgów z Morąga, wchodzącego w skład 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Obecnie służy tam już 58 czołgów, tworząc pełny batalion. Kolejne czołgi trafią do Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu, które mają służyć do szkolenia czołgistów z całego kraju. Docelowo w CSWL ma znaleźć się 12 maszyn.

Pod koniec grudnia 2024 roku Polska otrzymała kolejną dostawę czołgów K2. Polska otrzymała już w sumie 84 czołgi K2 Black Panther. W 2025 r. planowane są dostawy kolejnych 96 czołgów.

Wiceszef Agencji Uzbrojenia gen. bryg. Michał Marciniak informował 30 stycznia, że odbył się rekonesans polskich zakładów zbrojeniowych w sprawie możliwości ustanowienia potencjału dla dobudowy czołgów K2. Jak mówił:

"Po przygotowaniu odpowiedniego raportu przez stronę koreańską w przyszłym tygodniu przedstawiony on zostanie Agencji Uzbrojenia do analizy" - zapowiedział.

Sekretarz stanu w MON Paweł Bejda dodał, że o współpracy dotyczącej czołgu K2 rozmawiał pod koniec stycznia z przedstawicielem południowokoreańskiej rządowej agencji uzbrojenia DAPA. Jak wskazał, rozmowy dotyczyły również pozostałego sprzętu zakontraktowanego wcześniej. "Te rozmowy absolutnie przebiegały w bardzo dobrej atmosferze" - zapewnił Bejda. Z kolei prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Krzysztof Trofiniak mówił na początku stycznia na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej, że chciałby, aby spółka rozpoczęła prace związane zarówno z obsługą serwisową, ale przede wszystkim montażem i produkcją czołgów K2PL. Wyraził przy tym nadzieję, że stanie się to jeszcze w tym roku.

Portal Obronny SE Google News
Autor:

Umowa na czołgi K2

Pierwsza umowa na dostawę do Polski 180 wyprodukowanych w Korei czołgów K2 została podpisana w lipcu 2022 roku, za rządów w MON Mariusza Błaszczaka. Równolegle podpisano wtedy szerszą umowę ramową, przewidującą dostarczenie do polskiej armii łącznie 1000 czołgów, z których pozostałe 820 miałoby ulec głębszej polonizacji, docelowo zaś czołgi miałyby być produkowane w Polsce.

Obecnie trwają dostawy 180 czołgów z pierwszej umowy wykonawczej, są one jednak spolonizowane w niewielkim stopniu - polskie są w nich jedynie systemy łączności produkowane przez Grupę WB. Zakup tych czołgów był uzasadniany możliwością szybkich dostaw, które stały się kluczowe dla wypełniania luk powstałych po tym, jak w 2022 i 2023 roku Polska przekazała kilkaset swoich czołgów z rodziny T-72 broniącej się przed Rosją Ukrainie.

W myśl podpisanej w 2022 roku umowy ramowej K2 ma docelowo stać się najliczniej wykorzystywanym przez Wojsko Polskie typem czołgu. W związku z tym obecnie trwają negocjacje nad kolejnymi umowami wykonawczymi realizującymi założenia umowy ramowej - dostawy do WP kolejnych czołgów i ich polonizacji (do wersji nazywanej K2PL). W czerwcu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że prawdopodobnie we wrześniu, na kieleckich targach MSPO, podpisana zostanie kolejna umowa wykonawcza na dostawę kolejnych 180 czołgów.

Kosiniak-Kamysz zapewnił, że K2 docelowo będą powstawać w Polsce, zapowiedział, że celem jest to, by część czołgów z zaplanowanej na wrzesień umowy powstało już w polskich zakładach. Dodał, że otrzymał od strony koreańskiej zapewnienia o bezproblemowym transferze potrzebnej technologii.

Czołgi K2

Czołgi K2 armii koreańskiej i polskie K2GF różnią się jedynie szczegółami, przede wszystkim systemami łączności i dowodzenia. Jednakże ich możliwości bojowe są tożsame. Południowokoreański K2 powstał na bazie doświadczeń ze wcześniejszym czołgiem K1, nazywanym często „Baby Abrams”, gdyż powstał we współpracy z Amerykanami i faktycznie przypomina swoją sylwetką pomniejszoną wersję Abramsa. Tak jak amerykański większy krewniak K1 był początkowo uzbrojony w armatę 105 mm, którą następnie zastąpiono gładkolufową armatą 120 mm.

K2 Black Panther należy do III generacji czołgów i produkowany przez koncern Hyundai Rotem. Jego uzbrojenie główne stanowi gładkolufowa armata CN08 kal. 120 mm z lufą o długości 55 kalibrów, z którą sprzężony jest karabin maszynowy kalibru 7,62 mm. Na wieży umieszczony jest ruchomy karabin maszynowy kalibru 12,7 mm. Masa czołgu K2 wynosi 55 ton, a jego napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM, co pozwala rozpędzić pojazd do 70 km/h.

Ka-dwójka ma wiele interesujących rozwiązań, takich choćby jak hydrauliczne, regulowane zawieszenie, które pozwala np. obniżyć jego sylwetkę lub unieść przednią część pojazdu dla zwiększenia konta ostrzału w pionie, co jest ważne w górskich warunkach koreańskich. Ma również system stabilizacji i automatycznego śledzenia celu, który pozwala celnie trafiać z armaty w ruchu, przy prędkości jazdy nawet 40 km/h.

Sonda
Jak oceniasz czołgi K2?