Cenzura, która obróciła się przeciwko Rosji. Tak Moskwa „odsłoniła” swoje obiekty wojskowe

2025-06-07 15:34

Rosyjska cenzura najwyraźniej obróciła się przeciwko samej Moskwie. Jak donoszą ukraińskie media, a także niezależne rosyjskie źródła, firma Yandex zamazała na swoich mapach obiekty wojskowe znajdujące się w stolicy. W ten sposób pojawiły się na nich wyblurowane punkty, ujawniające lokalizację ważnych miejsc. Co więcej, te samy obiekty nadal są widoczne w Mapach Google.

Spis treści

  1. Cenzura, która obróci się przeciwko Rosji?
  2. Rosja już wcześniej manipulowała mapami w Yandex

Cenzura, która obróci się przeciwko Rosji?

Yandex, często nazywany „rosyjskim Google”, najprawdopodobniej na zlecenie Ministerstwa Obrony Rosji wyblurował ważne obiekty wojskowe na terenie Moskwy. Tym samym na mapach można zobaczyć punkty, które wyraźnie odróżniają się od reszty „widocznego” otoczenia. Po ostatnich ukraińskich atakach na rosyjskie bazy w ramach operacji „Pajęczyna” może to być niezbyt rozsądne posunięcie, ponieważ podpowiada potencjalnym atakującym, w których lokalizacjach Kreml próbuje coś ukryć. Zwłaszcza że te same obiekty nadal są dobrze widoczne w Mapach Google.

Zamazane obiekty mają należeć do kompleksu przemysłowo-wojskowego, a wśród nich wymienia się Zakłady Awangard (АО «Машиностроительный завод «Авангард»), Narodowy Instytut Badawczy Dalekiego Rozpoznania Radiolokacyjnego (НИИ Дальней Радиолокации), a także kompleks Zakładów im. Chruniczewa (ГКНПЦ им. М. В. Хруничева). Są to więc obiekty z przemysłu rakietowego, radiolokacyjnego i obrony powietrznej, a także przemysłu kosmicznego.

Zakład Awangard specjalizuje się w produkcji głowic bojowych rakiet balistycznych. Jest częścią „Moskiewskiego Instytutu Techniki Cieplnej” (MIT), który odpowiada za projektowanie i rozwój międzykontynentalnych rakiet balistycznych (ICBM) typu Topol, Topol-M, Jars oraz systemów Awangard. Narodowy Instytut Badawczy Dalekiego Rozpoznania Radiolokacyjnego zajmuje się natomiast pracami nad radarami dalekiego zasięgu, które są elementem systemów wczesnego ostrzegania o ataku rakietowym. Dostarcza on komponenty dla systemów typu Woroneż-M czy Woroneż-DM. Pojawiają się również doniesienia o uczestnictwie instytut w rozwoju radarów dla systemów S-400 Triumf czy S-500 Prometeusz.

Z kolei kompleks Zakładów im. Chruniczewa trudni się produkcją rakiet nośnych i sprzętu kosmicznego. Uznaje się go za jedno z najważniejszych przedsiębiorstw rosyjskiego przemysłu kosmicznego. Odpowiadają m.in. za konstrukcję i produkcję rakiet nośnych Proton oraz rozwój nowej generacji rakiet Angara, mających stopniowo zastępować starsze systemy wynoszenia ładunków na orbitę. Dodatkowo Zakłady im. Chruniczewa zajmują się też produkcją modułów stacji kosmicznych jak np. „Zaria”, czy „Nauka”, wykorzystywanych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Rosja już wcześniej manipulowała mapami w Yandex

To nie pierwszy przypadek, kiedy Rosja chce, aby coś „zniknęło” z map Yandex. Już wcześniej pojawiły się podobne żądania. Przykładowo, na początku 2025 moskiewski sąd miał kazać firmie Yandex usunąć dostęp do map i zdjęć pokazujących jedną z największych rosyjskich rafinerii ropy naftowej z powodu groźby ataków ukraińskich dronów. Nie wiadomo dokładnie, której rafinerii dotyczyła decyzja, ale rosyjskie media donosiły o Rafinerii Riazańskiej, czyli jednej z największych i najważniejszych rafinerii ropy naftowej w europejskiej części Rosji.

Warto zwrócić uwagę, że Yandex nie jest jedyną firmą, która ukrywa obiekty wojskowe na swoich mapach. Robi to również Google. Przykładowo, w listopadzie 2024 r. z Map Google zniknęły zdjęcia satelitarne pokazujące lokalizacje ukraińskich systemów wojskowych. Technologiczny gigant zapewnił również wówczas, że to się więcej nie powtórzy. Lokalizacje nie zostały jednak wyblurowane. Przedstawiające je zdjęcia po prostu zostały usunięte.

Portal Obronny SE Google News