8 października 1. Mazurska Brygada Artylerii im gen. J. Bema opublikowała materiał wideo na Facebooku, gdzie zaprezentowała loty treningowe systemu Gladius. Nagranie pokazuje dynamiczne ujęcia bezzałogowych statków powietrznych (BSP) Gladius w locie podczas ćwiczeń treningowych. Widoczne są starty, manewry w powietrzu na poligonie wojskowym. Kamery śledzą pojazdy z różnych perspektyw z ziemi, z powietrza i zbliżeń na operatorów. Podkreślona jest precyzja lotów, współpraca zespołu i testowanie sprzętu w symulowanych w realistycznych warunkach.
Jak napisano we wpisie:
"Celem ćwiczeń jest doskonalenie współpracy operatorów i sprawdzanie gotowości sprzętu w realistycznych warunkach. Wszystkie loty odbywają się z zachowaniem pełnych procedur bezpieczeństwa".
15 lipca 1. Mazurska Brygada Artylerii im gen. J. Bema informowała na Facebooku, że przeszła pierwsze loty przy wykorzystaniu Gladiusa.
W grudniu 2022 r. 11. Pułk Artylerii został przeformowany w 1. Mazurską Brygadę Artylerii. To m. in. efekt doświadczeń z wojny w Ukrainie, które pokazały jaką rolę na współczesnym polu walki odgrywa artyleria. Na wyposażeniu żołnierzy brygady jest nowoczesny sprzęt jak armatohaubice K9 południowokoreańskiej produkcji.
Polska modernizuje swoją artylerię
Polska armia otrzymuje Gladiusy na mocy umowy podpisanej 6 maja 2022 pomiędzy Agencją Uzbrojenia, Ministerstwem Obrony Narodowej i spółką wiodąca GRUPY WB – WB Electronics S.A. o wartości około dwóch miliardów złotych brutto. Umowa, oprócz dostawy czterech bateryjnych modułów bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius obejmowała także pakiety logistyczne oraz szkoleniowe.
18. Brygada Artylerii jako pierwsza zaczęła otrzymywać elementy tego systemu. Dostawy rozpoczęły się w grudniu 2022 roku i zakończyły w 2024 roku. W tym też roku ruszyło przekazywanie części drugiego modułu do 1. Mazurskiej Brygady Artylerii. Sprzęt bazujący na doświadczeniach wyniesionych z eksploatacji bezzałogowców FlyEye oraz amunicji krążącej Warmate można zaliczyć do jednych z najnowocześniejszych elementów uzbrojenia w polskiej armii, które wprowadzono w ramach intensywnej modernizacji artylerii i systemów rażenia precyzyjnego.
Z punktu widzenia operacyjnego Gladius jest istotnym krokiem w kierunku uniezależnienia się od klasycznych środków ogniowych w scenariuszach nasyconych działaniami przeciwnika – szczególnie w środowisku A2/AD. System ten może prowadzić uderzenia wyprzedzające, eliminować stanowiska dowodzenia, artylerię przeciwnika, pojazdy opancerzone czy systemy OPL, jednocześnie zachowując wysoką mobilność i odporność na oddziaływanie systemów walki radioelektronicznej.
Bateryjne moduły bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius przeznaczone są do precyzyjnego rażenia celów oraz do prowadzenia rozpoznania obrazowego z powietrza z wykorzystaniem rozpoznawczych bezzałogowych statków powietrznych FT-5, wyposażonych w głowice optoelektroniczne umożliwiające rejestrację obrazu, zarówno w świetle dziennym jak i z wykorzystaniem termowizji. W skład bateryjnego modułu wchodzą: wyrzutnie, wozy dowodzenia, amunicyjne i obsługi technicznej oraz zapas rozpoznawczych maszyn FT-5 i uderzeniowych bezzałogowych statków powietrznych BSP-U. Do szkolenia wykorzystywane są maszyny treningowe BSP-UT.
Płatowiec rozpoznawczy FT-5 (noszący wczeniej nazwę roboczą Łoś) ma skrzydła o rozpiętości 6,4 m i kadłub długość 3,1 m. Jego masa startowa wynosi 85 kg. Układ tego bezzałogowca jest dość tradycyjny, z usterzeniem w układzie „T”, prostymi skrzydłami znacznej długości i dwoma silnikami ze śmigłami ciągnącymi. Wojsko Polskie wybrało dla systemu Gladius wariant z napędem hybrydowym, w którym zamontowany w kadłubie silnik spalinowy zasila silniki elektryczne napędzające śmigła. Ta wersja zapewnia długotrwałość lotu wynoszącą 14 godzin. Maksymalna prędkość wynosi 155 km/h, jednak podczas misji optymalna prędkość mieści się w zakresie około 110 km/h. Zasięg systemu sterowania to 180 km, ale maszyna może lecieć zgodnie z wcześnie zaplanowaną trasą bez zewnętrznego sterowania.
Maszyna FT-5 może przenosić różnego typu czujniki i systemy walk elektronicznej, a nawet uzbrojenie. Jednak podstawowy to głowica optoelektroniczna firmy WB Electronics, która wyposażona jest w kamerę światła widzialnego oraz chłodzoną głowicę termowizyjną, dalmierz i laserowy wskaźnik celów. Całość jest oczywiście stabilizowana, posiada autotracker i inne rozwiązania stosowane we wcześniejszych systemach tego producenta.
Waran 4x4 czyli podwozie Gladiusa
Zarówno wyrzutnia, jak i wóz dowodzenia systemu Gladius umieszczone są na podwoziu pojazdu opancerzonego Waran 4x4 produkowanego przez HSW w kooperacji z Tatrą. Na mocy tej umowy w Polsce powstało nadwozie wraz z opancerzoną kabiną, natomiast strona czeska dostarcza podwozie T815-7 z przekładnią sześciobiegową Allison 4500SP i silnikiem Tatra T3C-928-90 o mocy 408 KM. Alternatywny napęd może stanowić amerykański Cummins ISL o mocy 367 KM.
Przy maksymalnej masie 18 ton Waran osiąga prędkość 110 km/h i zasięg 700 km. Długość pojazdu to 6,2 m, szerokość 2,55 m, a wysokość – 2,55 m, przy rozstawie osi 3,65 m. Zastosowanie podwozia Tatra 815 o dużym prześwicie zapewnia wysokie walory trakcyjne. Waran może pokonywać wzniesienia o nachyleniu do 45 stopni, pionowe przeszkody o wysokości 0,5 m i brodzić w wodzie do głębokości 1.2 m.
Masa własna pojazdu Waran 4x4 wynosi do 13 ton, co pozwala na uzyskanie ochrony balistycznej (czyli przed ostrzałem) na poziomie od 2-4 i przeciwminowej 2a/2b do3a/2b zgodnie ze standardem NATO STANAG 4569. Oznacza to, że minimalna wersja opancerzenia chroni przed odłamkami i ogniem z karabinków i karabinów, łącznie z amunicją przeciwpancerną kalibru 7,62 mm. Maksymalnie jest to ochrona przed ogniem ciężkiego karabinu maszynowego 14,5 mm. Kabina zapewnia też ochronę przed skutkami działania broni masowego rażenia oraz klimatyzację. Gwarantowane jest poprawne działanie w warunkach od -32˚C do +49˚C. W kabinie oraz w komorze silnika zastosowano automatyczne systemy przeciwpożarowe.
W systemie Gladius Pojazd-wyrzutnia na podwoziu Warana posiada stanowisko operatora i wysuwany maszt systemu wymiany danych z bezzałogowymi oraz wyrzutnię, z której startują zarówno płatowce wielozadaniowe FT-5 jak i uderzeniowe BSP-U. Jest tam również przestrzeń ładunkowa na zapasowe maszyny. Pojazd dowodzenia posiada bardziej rozbudowany element łączności i jego celem jest przetwarzanie i przesyłanie danych uzyskanych przez całą baterię jak również wskazywanie zadań i sterowanie wybranymi maszynami.
System Rozpoznawczo-uderzeniowy Gladius jest jednym z pierwszych na świecie tego typu kompleksowych rozwiązań w zakresie użycia bezzałogowców do rozpoznania i rażenia celów o szczególnym znaczeniu na dystansie znacznie ponad 100 km. Pozwala on na realizacje zadań z wykorzystaniem dronów kamikaze BSP-U działających w ramach większych zgrupowań, co wraz z trudnością ich wykrycia i eliminacji zwiększa skuteczność ataków. W perspektywie nie jest wykluczone, że również maszyny FT-5 będą przenosić lżejsze bezzałogowce uderzeniowe, zapewniając dalsze rozszerzenie możliwości operacyjnych. Unikalnym rozwiązaniem jest też zastosowanie wymiennych głowic w maszynach BSP-U, co umożliwia zwalczanie szerszej gamy celów, ale też wykorzystanie ich np. w misjach walki elektronicznej.
