„Cały personel, który nie jest niezbędny do wykonania misji, został odesłany do domu jako środek ostrożności” - podała baza w oświadczeniu na platformie X, nie podając szczegółów. „Bezpieczeństwo naszych pracowników jest naszym najwyższym priorytetem. Operacje są kontynuowane zgodnie z planem”.
Rzecznik bazy w Geilenkirchen powiedział, że poziom zagrożenia został podniesiony do Charlie, drugiego najwyższego z czterech stanów alarmowych, który definiuje się jako „incydent (który) miał miejsce lub otrzymano informacje wywiadowcze wskazujące, że jakaś forma działań terrorystycznych przeciwko NATO lub personelowi jest wysoce prawdopodobna”.
Tego samego dnia baza w Geilenkirchen również zgłosiła próbę wtargnięcia na jej teren, co spowodowało pełne przeszukanie pomieszczeń.
Drugie taki przypadek
Jak przypomina agencja Reuters, był to drugi raz, gdy baza posiadająca flotę samolotów obserwacyjnych AWACS NATO podniosła poziom bezpieczeństwa po incydencie w zeszłym tygodniu, kiedy baza wojskowa w pobliskiej Kolonii została tymczasowo zamknięta, ponieważ władze badały możliwy sabotaż dostaw wody.
W odniesieniu do podejrzewanego sabotażu w bazie w Kolonii, niemieckie wojsko dało później wyjaśnienia, mówiąc, że wyniki testów wykazały, że woda z kranu nie była skażona.
Jak zauważa dalej Reuters, NATO ostrzegało w przeszłości przed kampanią wrogich działań prowadzonych przez Rosję, w tym aktów sabotażu i cyberataków. Rosja regularnie oskarżała NATO o zagrażanie jej bezpieczeństwu. W kwietniu Niemcy aresztowali dwóch ludzi Niemca i Rosjanina pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji i planowania ataków w Niemczech – w tym na bazy armii USA – w celu osłabienia wsparcia militarnego dla Ukrainy.
Samoloty obserwacyjne AWACS z NATO stacjonują w bazie Geilenkirchen, która znajduje się w pobliżu zachodniego miasta Aachen. Ta międzynarodowa jednostka zapewnia nadzór powietrzny i morski i może być wykorzystywana jako latające centrum dowodzenia w operacjach samolotów bojowych.
W ostatnich latach samoloty NATO AWACS wykonały setki lotów nad Europą Wschodnią, aby monitorować rosyjską aktywność militarną w pobliżu granic Sojuszu.