- Grecja planuje przekazać Ukrainie haubice M110A2, amunicję i pociski Zuni o wartości blisko 200 mln euro.
- Dostawy mają wzmocnić ukraińską artylerię i lotnictwo, a pośrednikiem w transakcji będą Czechy.
- Trwają rozmowy o przekazaniu Ukrainie samolotów Mirage 2000-5. Dowiedz się, dlaczego Grecja wciąż się waha.
W obliczu trwającej wojny z Rosją, Ukraina nieustannie poszukuje wsparcia militarnego od swoich sojuszników. Najnowsze doniesienia medialne wskazują, że Grecja przygotowuje znaczący pakiet pomocy, który ma wzmocnić zdolności obronne ukraińskiej armii. Wartość planowanych dostaw, obejmujących haubice M110A2, amunicję artyleryjską i pociski rakietowe Zuni, szacowana jest na prawie 200 milionów euro.
Wsparcie artyleryjskie: haubice M110A2 dla Ukrainy
Kluczowym elementem greckiego pakietu wsparcia ma być przekazanie 60 haubic samobieżnych M110A2 o kalibrze 203 mm. Te działa artyleryjskie, które charakteryzują się dużą siłą rażenia i zasięgiem, zwiększą siłę ognia ukraińskich wojsk. Oprócz samych haubic, Ukraina ma otrzymać również 150 tys. sztuk pocisków kalibru 203 mm różnych typów, w tym amunicję kasetową. Kaliber 203 mm jest już używany przez ukraińską armię w postaci poradzieckich haubic 2S7 Pion, a dostawa tak dużej liczby pocisków zapewni ciągłość operacji artyleryjskich.
Pośrednikiem w tych dostawach mają być Czechy, co podkreśla współpracę międzynarodową w ramach wspierania Ukrainy. Warto tu wspomnieć, że Praga również rozważa kolejne wzmocnienie Ukrainy poprzez przekazanie sprzętu wojskowego. Mowa tutaj o modernizowanych czołgach T-72M4CZ. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, ale Ukraina może otrzymać 30 takich pojazdów. Podobnie jest w przypadku decyzji związanej z greckim wsparciem. Ostateczne słowo w tej sprawie będzie miała Rada Bezpieczeństwa Narodowego Grecji, pod przewodnictwem premiera Kyriakosa Micotakisa.
Wzmocnienie sił powietrznych: pociski rakietowe Zuni
Oprócz artylerii, Grecja ma dostarczyć Ukrainie również niekierowane pociski rakietowe Zuni o kalibrze 127 mm. Te rakiety są wykorzystywane przez ukraińskie samoloty szturmowe Su-25, co sugeruje, że ich dostawa ma na celu wzmocnienie możliwości wsparcia lotniczego dla wojsk lądowych. Warto zaznaczyć, że poprzednie dostawy tego typu uzbrojenia pochodziły z zapasów armii amerykańskiej, a obecnie grono ich dostawców się poszerza.
Perspektywy na przyszłość: Mirage 2000-5 w tle
Łączna wartość kontraktu na dostawy uzbrojenia z Grecji ma wynieść imponujące 199 milionów euro. Jednak to nie koniec potencjalnego wsparcia. Trwają również rozmowy dotyczące przekazania Ukrainie samolotów wielozadaniowych Mirage 2000-5. Ten ruch miałby nastąpić w zamian za przyspieszenie dostaw samolotów Rafale przez Francję do Grecji. Taka transakcja, jeśli dojdzie do skutku, oznaczałaby znaczące wzmocnienie ukraińskich sił powietrznych nowoczesnymi myśliwcami.
Jak informował już Piotr Miedziński, redaktor Portalu Obronnego, według doniesień greckiej gazety Ekathimerini, Stany Zjednoczone oraz Francja wywierają coraz większe naciski na Grecję, by odsprzedały co najmniej części z 25 posiadanych myśliwców pośrednikom - takim jak USA, Francji, Niemcom, Czechom czy Estonii - którzy następnie mogliby je przekazać Ukrainie. Estonia, jako jeden z najsilniejszych zwolenników Ukrainy, wyraziła szczególne zainteresowanie taką transakcją. Pomimo rosnącej presji, źródła dyplomatyczne cytowane przez grecką publikację twierdzą, że Ateny nadal sprzeciwiają się temu pomysłowi. Grecja podobno nie chce ryzykować, że jej samoloty zostaną wykorzystane w bezpośredniej konfrontacji z Rosją, co wydaje się interesującym stwierdzeniem w kontekście potencjalnych dostaw haubic i amunicji artyleryjskiej i pocisków Zuni.
