Ukraina będzie werbować do armii w więzieniach. Brakuje jej żołnierza

2024-05-09 19:00

Wszystko może się zdarzyć. Nawet i to, że Kijów poszedł (zmuszony potrzebami) w ślady przeciwnika i również będzie uzupełniał frontowe wojsko kryminalistami. Nad projektem ustawy w ukraińskim parlamencie debatowano od paru miesięcy. Ostatecznie Rada Najwyższa przyjęła (8 maja) jej projekt w drugim czytaniu. Gdy ustawa wejdzie w życie, niektórzy skazani będą mogli podjąć służbę kontraktową w Siłach Zbrojnych Ukrainy (SZU).

flaga-Ukraina-żołnierz

i

Autor: pixabay.com

Tylko kilka państw w świecie dopuszcza możliwość służby wojskowej dla osób odbywających karę. Są to m.in. Kolumbia, USA i Rosja, a wkrótce będzie takim państwem Ukraina. Tam, gdzie jest taka możliwość, nie każdy kryminalista może z niej skorzystać. Najwięcej obostrzeń jest w USA, najmniej w Federacji Rosyjskiej. Ukraina będzie plasowała się pod tym względem pośrodku.

Przewodniczącą partii Sługa Narodu (z niej wywodzi się Wołodymyr Zełenski) Ołena Szulak wyjaśniła „Ukraińskiej Prawdzie”, że do wojska nie pójdą skazani za umyślne zabójstwa, gwałty i pedofilię. Do SZU nie będą mogli wstąpić także:

• skazani za korupcję;

• osoby, które popełniły zbrodnie przeciwko podstawom bezpieczeństwa narodowego Ukrainy;

• skazani, wcześniej zajmujący szczególnie odpowiedzialne stanowiska - w tym deputowani i ministrowie.

Służba w Siłach Zbrojnych Ukrainy nie będzie również możliwa dla osób skazanych za nielegalną produkcję, nabywanie, rozprowadzanie lub przechowywanie narkotyków

Chłopaków brać do WOJSKA! Kobiety też, bo równouprawnienie! Polacy GOTOWI na obowiązkowy pobór do ARMII? – Komentery

Według Szulak dla wszystkich innych, którzy potencjalnie mogą zostać zmobilizowani, obowiązuje jeden warunek – do końca odbywania kary musi im pozostać nie więcej niż trzy lata.

Podobnie jak w Rosji, także w państwie ukraińskim skazani nie będą brani do wojska „na siłę”. Sami muszą wyrazić taką wolę. Oficjalnie taka decyzja będzie oznaczała „warunkowe zwolnienie przedterminowe w celu służby w SZU”. Jakby takiem żołnierzowi zdarzyło się znów wejść w konflikt z prawem, to trafi za kratki, ale do kary orzeczonej nowym wyrokiem doliczy mu się nieodbytą część kary z poprzedniego wyroku.

Decyzję o takim warunkowym zwolnieniu przedterminowym podejmować będzie wyłącznie sąd na podstawie uzgodnień komisji lekarskiej, wojskowego komitetu rejonowego i jednostki wojskowej, w której dana osoba będzie służyć. Będą to specjalne jednostki.

Kontrakt dla takich żołnierzy wygaśnie z końcem specjalnego okresu służby wojskowej lub ogłoszeniem decyzji o demobilizacji. Żołnierzom tym nie będą przysługiwać urlopy.

Projekt ustawa wzbudza kontrowersje. Krytycy obawiają się, że może ona doprowadzić do rekrutacji do armii osób niebezpiecznych i niestabilnych emocjonalnie. Są to obawy przesadzone, gdyż wśród żołnierzy-niekryminalistów też mogą pojawić się osobnicy o zakłóconej psyche. Generalnie ujmując ukraińskie rozwiązanie jest znacznie bardziej restrykcyjne od rosyjskiego.

Oba za fundament mają karne bataliony (sztrafbaty) Armii Czerwonej z czasów 1941-45. Wówczas trafiali do nich kryminaliści mający na sumieniu najcięższe przestępstwa, krnąbni oficerowie i wszelki inny nieprawomyślny element polityczny. Sztrafbaty kierowano na najcięższe odcinki frontu. Był to klasyczny element radzieckiej szkoły wojskowości zakładający tzw. rozpoznanie przeciwnika bojem.

Sztrafbaty skupiały na sobie ogień Niemców, czym ci zdradzali swoje pozycje dla ataku przez „niekaranych” czerwonoarmistów.Nie można wykluczyć, że ukraińscy żołnierze-skazańcy również będą kierowani do walki na pierwszy ogień...

Sonda
Czy w Polsce przywrócony zostanie obowiązkowy pobór?
Listen on Spreaker.