Spis treści
- Ukraina stawia na "reset" i wychodzi z impasu
- "Pajęczyna" - sukces SBU
- Rywalizacja służb i zaskakujące plany
- Konflikt może przenieść się na Mołdawię i inne kraje
Ukraina stawia na "reset" i wychodzi z impasu
W tekście zatytułowanym "Ukraińska brudna wojna dopiero się zaczyna" Ignatius uważa, że dla Ukrainy operacje tego typu stanowią sposób na "reset" i wyjście z impasu wyniszczającej wojny pozycyjnej na froncie. Prognozuje, że teraz, kiedy Donald Trump zdaje się odchodzić od prób zakończenia wojny, Ukraina będzie w jeszcze większym stopniu zdana na swoje służby. Według jego informatorów Ukraina planuje kolejne operacje na terenie Rosji, a SBU rozważała atak na okręty na Pacyfiku i siły w Naddniestrzu.
"Pajęczyna" - sukces SBU
Ignatius zauważa, że "Pajęczyna" była sukcesem SBU, która przez lata miała opinię służby zinfiltrowanej przez Rosjan.
"Dlatego niedzielna skomplikowana operacja była takim sukcesem, bo nie wyciekła. Źródła wywiadowcze powiedziały mi, że (szef SBU Wasyl) Maluk poinformował o niej prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, ale nie niektórych innych czołowych członków jego administracji. Maluk nie powiedział o niej nawet kluczowemu zastępcy" - pisze gazeta.
Rywalizacja służb i zaskakujące plany
Według źródeł "WP" SBU, prowadząca zażartą rywalizację na zuchwałe operacje z wywiadem wojskowym HUR, rozważała wcześniej również podobny zaskakujący atak na rosyjskie okręty na północnym Pacyfiku. Atak miał polegać na wysłaniu morskich dronów ukrytych w kontenerach. Ignatius przypomina też, że zaledwie dwa dni przez "Pajęczyną" HUR przeprowadził atak na bazę rosyjskiej piechoty morskiej we Władywostoku za pomocą dronów i bomb w ciężarówkach.
Konflikt może przenieść się na Mołdawię i inne kraje
Dziennikarz "WP" ocenia też, że konflikt może przenieść się też na kraje ościenne, jak Mołdawia. Ukraina miała rozważać przeprowadzenie tam operacji przeciwko rosyjskim żołnierzom w Naddniestrzu, lecz ostatecznie zrezygnowała z otwarcia nowego frontu. Z kolei Rosja - jak ostrzegł niedawno premier Mołdawii Dorin Recean - planuje wysłanie do zajmowanego przez siebie regionu dodatkowych 10 tys. żołnierzy. Ignatius pisze, że "łatwo sobie wyobrazić" również nasilenie i rozszerzenie akcji sabotażu przeprowadzanych przez Rosję w krajach Europy, w tym w Polsce.