Spis treści
Aleksandr Bocan-Charczenko w wywiadzie dla belgradzkiego dziennika „Politika” określił sytuację z eksportem amunicji jako „niepokojącą” w relacjach między Rosją a Serbią. Przypomniał, że mimo ogólnie pozytywnych stosunków, oskarżenia o trafianie serbskiej amunicji do ukraińskich sił zbrojnych budziły zaniepokojenie.
„Pojawiły się problemy z serbską amunicją trafiającą do ukraińskich sił zbrojnych, które, mamy nadzieję, prezydent Vuczić rozwiązał natychmiast” – zaznaczył dyplomata.
Serbska reakcja – wstrzymanie eksportu
Pod koniec czerwca ministerstwo obrony Serbii ogłosiło, że na mocy zarządzenia prezydenta Vuczicia eksport broni i sprzętu wojskowego produkowanego w Serbii został wstrzymany. Decyzja ta była następstwem oskarżeń ze strony Rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR), która twierdziła, że Belgrad sprzedaje amunicję artyleryjską Ukrainie za pośrednictwem pośredników w Czechach i Bułgarii.
Wcześniej, w 2023 roku, rosyjskie media informowały o wysłaniu 3500 rakiet na Ukrainę przez serbską firmę Kruszik, z wykorzystaniem Turcji i Słowacji jako krajów tranzytowych. Zarówno firma, jak i ówczesny minister obrony Serbii, Milosz Vuczević, zaprzeczyli tym doniesieniom.
Vuczić w czerwcu zapewnił, że Serbia wstrzymała wszelką sprzedaż broni, nie odnosząc się jednak bezpośrednio do twierdzeń rosyjskiego wywiadu.
"Użytkownicy końcowi" broni – gdzie leży problem?
W wywiadzie dla „Politiki” Bocan-Charczenko przyznał, że problem leży w tzw. „użytkownikach końcowych” eksportowanej broni.
„Nie twierdzę, że Serbia bezpośrednio dostarczała broń do Kijowa” – wyjaśnił rosyjski ambasador.
Oznacza to, że Rosja nie oskarża Serbii o bezpośrednie dostawy broni na Ukrainę, ale wyraża zaniepokojenie, że serbska broń, eksportowana do innych krajów, ostatecznie trafia w ręce ukraińskich żołnierzy.
Serbia lawiruje między Wschodem a Zachodem
Po wybuchu pełnowymiarowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie, Serbia przyjęła tysiące ukraińskich uchodźców, kilkakrotnie potępiła rosyjską agresję i wysłała Kijowowi pomoc humanitarną. Belgrad popiera też integralność terytorialną Ukrainy wraz z anektowanym przez Rosję Półwyspem Krymskim.
Jednocześnie rząd Serbii utrzymuje kontakty z Rosją i odmawia przyłączenia się do nakładanych na ten kraj sankcji. W maju tego roku Vuczić pojechał do Moskwy na rocznicę zwycięstwa ZSRR w II wojnie światowej, gdzie po raz pierwszy od 2022 roku spotkał się oficjalnie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem.
Polecany artykuł:
