Australia wycofuje ze służby starsze Abramsy. Czy teraz czołgi trafią na Ukrainę?

2024-08-15 10:27

Australia wycofała w lipcu ze służby ostatnie czołgi M1A1 Abrams, które zostaną zastąpione przez dużo nowocześniejsze M1A2 SEPv3, które mają pojawić się w 2025 r – poinformował portal Janes. Czy jest szansa, że w przyszłości czołgi trafią na Ukrainę i pomogą w walce z Rosją?

Czołgi M1A2 SEPv3 Abrams zostały zamówione w 2022 roku przez Australię i mają zastąpić starsze wersje czołgów M1A1, które stacjonowały w bazie Gallipoli w Brisbane. Teraz armia przygotowuje się do przeniesienia głównej części swoich sił pancernych do Townsville w północno-wschodnim Queensland do School of Armour i 2nd Cavalry Regiment w tym roku, co jest realizacją strategii Defence Strategic Review (DSR) i National Defence Strategy (NDS). Zmiana ta ma na celu realizację szerszych planów mających na celu lepsze umożliwienie Australijskim Siłom Obronnym prowadzenia wspólnych operacji z północnej Australii.

Garda: Instytut Lotnictwa

Jeszcze na początku 2024 roku Australia posiadała 59 czołgów M1A1 Abrams. W lutym bieżącego roku, media pisały, że Ukraina złożyła zapytanie do Australii o rozważenie przekazania Ukrainie całej floty starych czołgów Abrams w ramach szerszego pakietu wsparcia wojskowego. W zeszłym roku Ukraina zwróciła się do rządu Australii z prośbą o przystąpienie do międzynarodowej „koalicji pancernej” i w maju złożyła oficjalny list z prośbą o 14 starszych czołgów wraz ze szkoleniem. Prośba ta nie została rozpatrzona pozytywnie. Osoby mające wiedzę na temat wniosku - jak pisał ABC - twierdzą, że Partia Pracy początkowo sprzeciwiła się wnioskowi, twierdząc, że pojazdy wymagałyby kosztownej renowacji w Stanach Zjednoczonych, zanim mogłyby zostać przekazane ukraińskim siłom. Jednak ukraiński portal Defense Express sądzi, że „całkiem możliwe, że wycofane ze służby australijskie czołgi M1A1 Abrams mogą stać się kolejnym źródłem pojazdów opancerzonych dla Sił Zbrojnych Ukrainy”.

Australia w styczniu bieżącego roku, odrzuciła także wniosek Ukrainy o ewentualne przekazanie śmigłowców Taipan. Wcześniej, po wypadku w lipcu 2023 roku, w którym zginęło czterech żołnierzy, śmigłowce te zostały uziemione. W zeszłym roku Ukraina również starała się o lekki pojazd opancerzony Hawkei od rządu australijskiego, ale wniosek został odrzucony przez armię australijską, powołując się na problemy z układem hamulcowym i wyzwania logistyczne związane ze wsparciem pojazdu na polu bitwy.

Stany Zjednoczone zgodziły się wysłać 31 Abramsów na Ukrainę w styczniu 2023 roku. Potem rozpoczęto szkolenie Ukraińców w bazie wojskowej Grafenwoehr w Niemczech wiosną 2023 roku w zakresie ich konserwacji i obsługi. Amerykanie nauczyli również Ukraińców, jak używać czołgów w czasie wojny koordynując ruchy z innymi siłami. W miarę jak wiosna 2023 postępowała, a oczekiwana kontrofensywa Ukrainy utknęła w martwym punkcie, przejście od szkolenia czołgów w Niemczech do wprowadzenia Abramsów na pole bitwy było postrzegane jako konieczność przełamania ufortyfikowanych linii rosyjskich. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił we wrześniu 2023 na swoim kanale Telegram, że Abramsy przybyły na Ukrainę. Jednak od tego czasu Ukraina wykorzystywała je tylko w ograniczonym zakresie.

Czołg Abrams M1A1 FEP to amerykański czołg podstawowy III generacji używany przez amerykański Korpus Piechoty Morskiej (USMC) charakteryzujący się szeregiem zmian względem starszych wersji w zakresie siły ognia oraz poziomu ochrony załogi. Wóz otrzymał unowocześniony pancerz, zapewne z wkładami ze stopu zubożonego uranu. Jeżeli chodzi o siłę ognia, czołg otrzymał celownik główny z nowym dalmierzem laserowym oraz nowszą kamerę termowizyjną o zakresie przybliżenia nawet 50-krotnie. Uzbrojenie pozostało bez zmian i stanowi je dalej armata M256 kal. 120 mm oraz uzupełniający ją karabin maszynowy M240 oraz M2. Za napęd odpowiada dalej turbina gazowa AGT-1500 o mocy 1500 KM, pozwalający na rozpędzenie czołgu do 70 km/h.

Listen on Spreaker.