Tajemnice Rostecu ujawnione. Wyciek dokumentów ujawnia plany sprzedaży Su-35, Su-34 i Su-57

2025-10-09 7:30

Rosyjskie myśliwce Su-35 i Su-57 stają się kluczowymi elementami eksportowej strategii Moskwy, z nowymi umowami na dostawy do Iranu, Etiopii i Algierii - jak wynika z dokumentów rosyjskiego koncernu Rostec, które zostały ujawnione przez grupę hakerską Black Mirror. Wyciek obejmuje ponad 300 plików wewnętrznych, w tym korespondencję, tabele cenowe, prezentacje PowerPoint i informacje logistyczne. Materiały te ujawniają nie tylko kontrakty na Su-35 i Su-57, ale także szczegóły dotyczące awioniki, systemów walki elektronicznej, harmonogramów dostaw oraz mechanizmów omijania sankcji. Dokumenty pochodzą głównie z podległego Rostecowi koncernu KRET, specjalizującego się w elektronice lotniczej i walce elektronicznej, i używają kodów klientów opartych na systemie klasyfikacji narodowej Rosji: 364 dla Iranu, 012 dla Algierii i 231 dla Etiopii.

  • Rosyjskie myśliwce Su-35 i Su-57, objęte nowymi kontraktami eksportowymi, stają się kluczowym elementem strategii Moskwy, mającej na celu ominięcie międzynarodowych sankcji.
  • Hakerzy ujawnili dokumenty Rostecu, które potwierdzają dostawy Su-35 i Su-57 do Iranu, Etiopii i Algierii, wraz z mechanizmami omijania sankcji, w tym płatnościami w walutach alternatywnych i barterem.
  • Poznaj szczegóły umów, w tym plany dostaw i strategie logistyczne, które pozwalają Rosji na ekspansję militarną pomimo globalnych restrykcji.

Grupa hakerów Black Mirror uzyskała dostęp do ponad 300 wewnętrznych dokumentów z systemów Rostec, które szczegółowo opisują nowe kontrakty eksportowe na myśliwce Su-35 i Su-57. Umowy te, zawarte z Iranem, Etiopią i Algierią, świadczą o rosnącej roli Rosji jako dostawcy zaawansowanego uzbrojenia do kluczowych partnerów, mimo ograniczeń wynikających z międzynarodowych sankcji.

Dokumenty ujawniają złożone schematy logistyczne, które opierają się na alternatywnych trasach transportowych przez kraje neutralne, takie jak Turcja czy Indie, aby ominąć inspekcje w portach kontrolowanych przez Zachód. Na przykład dla Iranu zaplanowano dostawy komponentów awioniki i systemów Khibiny-M w latach 2024–2026, a gotowych Su-35 w 2026–2028, z wykorzystaniem pośredników do maskowania przesyłek. Algieria, zamawiająca 12 Su-57 i 14 Su-34, korzysta z podobnych tras, a dostawy komponentów rozpoczęły się w 2024 roku, z planem dostarczenia pierwszych myśliwców pod koniec 2025 roku. Poufność zapewnia system kodów klientów, który ukrywa tożsamość odbiorców w dokumentacji, utrudniając śledzenie transakcji przez systemy monitorowania sankcji.

Dodatkowo Rosja planuje tworzenie zagranicznych centrów serwisowych, np. w Algierii, które działają jako przykrywka dla dostaw części zamiennych, klasyfikowanych jako niebędące bronią konwencjonalną, co zmniejsza ryzyko konfiskaty. W kwestii finansowej dokumenty przedstawiają list od KRET, proponujący uproszczoną formułę cenową dla produktów wojskowych, uwzględniającą marże, koszty transportu i ryzyka walutowe, co pozwala elastycznie dostosowywać kontrakty do warunków sankcyjnych. Płatności realizowane są w rublach, juanach lub euro, z pominięciem dolara i systemu SWIFT, co widać w przypadku Algierii, gdzie pakiet awioniki dla Su-57 i Su-34 (239 mln USD i 176 mln USD) rozliczany jest w juanach za pośrednictwem chińskich banków. Iran zobowiązał się do zaliczki 15% (około 88–89 mln euro) za awionikę Su-35, z resztą płatności rozłożoną na etapy dostaw, choć korespondencja ujawnia trudności z windykacją należności od klientów takich jak Algieria czy Chiny, co prowadzi do renegocjacji i kar umownych. Kluczowym mechanizmem jest barter, szczególnie w umowie z Iranem, gdzie Rosja proponuje wymianę Su-35 na technologię i komponenty do produkcji dronów Shahed-136 na terytorium Rosji, eliminując potrzebę przelewów bankowych i sankcji CAATSA. Podobne schematy sugerowane są dla Etiopii i Algierii, obejmujące wymianę surowców, jak ropa naftowa, na technologie lotnicze, tworząc zamknięte obiegi ekonomiczne odporne na zewnętrzne restrykcje.

Szczegóły dotyczące Iranu (kod 364)

Dokumenty potwierdzają zamówienie 48 myśliwców Su-35, co stanowi jeden z największych kontraktów eksportowych Rosji od początku wojny w Ukrainie. Wartość pakietu awioniki i systemów walki elektronicznej dla tych samolotów szacowana jest na około 588-589 mln euro (ok. 635 mln USD), z zaliczką w wysokości 15% płatności. Harmonogram zakłada dostawy komponentów elektronicznych 16-18 miesięcy po wpłacie zaliczki oraz 46-48 miesięcy po niej, co – zakładając płatności z 2022 r. – oznacza dostawy części w latach 2024-2026 i gotowych samolotów w 2026-2028 r.

Kluczowym elementem jest integracja 24 systemów zakłócających L-265M10-02 Khibiny-M, dedykowanych dla Su-35, co wzmacnia zdolności do walki elektronicznej. Według dokumentów negocjacje rozpoczęły się w 2019 roku, a umowa ma na celu unowocześnienie przestarzałej floty powietrznej Iranu, składającej się m.in. z myśliwców F-14, F-4 i MiG-29, która została znacznie zniszczona w czasie wojny Izraela z Iran. Dokumenty wskazują na włączenie pakietów serwisowych oraz zapasowych części, co pozwoli na utworzenie dwóch operacyjnych eskadr oraz dodatkowej jednostki szkoleniowo-rezerwowej.

W kontekście wycieku dokumentów Rostecu, kontrakt Iranu na 48 myśliwców Su-35 pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów. Mimo potwierdzeń ze strony irańskich dowódców, jak generał Ali Shadmani w styczniu 2025 r., który ogłosił zakup Su-35, oraz doniesień o "rozległym postępie" dostaw we wrześniu 2025 r., brak jest twardych dowodów na faktyczne otrzymanie samolotów. Eksperci podkreślają, że Rosja, skupiona na wojnie w Ukrainie, opóźnia eksport, a wcześniejsze obietnice (np. z 2023 r.) nie zostały spełnione i Su-35 pozostają w sferze spekulacji, co budzi wątpliwości co do realnego wzmocnienia irańskiej floty.

Sytuację komplikuje wojna z Izraelem w czerwcu 2025 r., trwająca 12 dni, podczas której irańskie lotnictwo nie zdołało wystartować z lotnisk. Starzejąca się flota (głównie F-14, F-4 i F-5 z lat 70.) okazała się bezużyteczna wobec izraelskich F-35, które zdominowały niebo, niszcząc systemy S-300 i obiekty nuklearne. Brak Su-35 w tym konflikcie uwypuklił zależność od Rosji, która udzieliła jedynie dyplomatycznego wsparcia, co podważyło wiarygodność Moskwy jako partnera. W efekcie Teheran, sfrustrowany opóźnieniami (np. przekierowaniem samolotów do Algierii), wyraził zainteresowanie chińskimi alternatywami.

Po wojnie Iran miał rzekomo przyśpieszyć negocjacje z Chinami w sprawie myśliwców J-10C "Vigorous Dragon" – wielozadaniowych samolotów 4,5 generacji z radarem AESA i rakietami PL-15, tańszych (ok. 40-50 mln USD/szt.) i łatwiejszych w integracji niż Su-35. Informacje medialne wskazywały na plany zakupu 36-40 maszyn, co ma być odpowiedzią na słabości ujawnione w starciu z Izraelem. Chińskie ministerstwo obrony potwierdziło gotowość do eksportu do "przyjaznych krajów", choć Pekin jest ostrożny ze względu na relacje z Izraelem i USA. Wcześniejsze próby zakupu J-10C (z 2015 r.) utknęły na problemach płatniczych, ale zniesienie sankcji na chiński import irańskiej ropy w czerwcu 2025 r. ułatwiło rozmowy. Ten zwrot ku Chinom podkreśla dywersyfikację dostaw Teheranu, ale niepewność co do Su-35 (brak potwierdzenia fizycznych dostaw mimo wycieku) i potencjalne opóźnienia w umowie z Pekinem sugerują, że modernizacja irańskiego lotnictwa pozostanie powolna.

Szczegóły dotyczące Etiopii (kod 231)

Wyciek ujawnia kontrakt na co najmniej 6 Su-35, z zamówieniem na systemy sterowania złożonym w 2022 r. przez KRET dla etiopskiego odbiorcy. To pierwsza taka transakcja dla Etiopii, uzupełniająca flotę Su-30 dostarczone w 2024 r. do 5. Eskadry Myśliwskiej w bazie Debre Zeit (obok Su-27SK/UBK). Dokumenty nie precyzują dokładnych dat dostaw, ale analogie do innych kontraktów sugerują okres 16-48 miesięcy po płatności, czyli potencjalnie 2025-2026.

Zakup ma wzmocnić pozycję Etiopii w Rogu Afryki, w rywalizacji z Somalią czy Sudanem, ale wyzwaniem są problemy walutowe i sankcje. Dokumenty podkreślają integrację z istniejącymi systemami rosyjskimi, co ułatwia logistykę, choć brak oficjalnego potwierdzenia budzi wątpliwości co do skali.

Etiopia zajmuje 5. miejsce w rankingu Global Firepower wśród afrykańskich armii, z naciskiem na modernizację do 2030 roku, w tym rozwój dronów. Według najbardziej aktualnych danych Etiopskie Siły Zbrojne dysponują około 103 samolotami, w tym:

  • 25 jednostek, głównie 8 Su-27SK/UBK (z lat 90.), 4 Su-30K (dostarczone w 2024 roku) oraz starsze MiG-21 i MiG-23.
  • 33, w tym 7 szturmowych Mi-24/35 Hind i transportowe Mi-8/17.
  • 34 trenerów (np. L-39 Albatros) oraz 4 transportowce C-130 Hercules i An-26.
  • Etiopia produkuje własne bezzałogowce (np. Wing Loong II z chińską pomocą).

Relacje wojskowe Etiopii z Rosją (i wcześniej ZSRR) są głęboko zakorzenione. W latach 70. i 80. Moskwa dostarczyła ponad 11 miliardów dolarów w pomocy wojskowej, w tym tysiące czołgów T-72 i setki samolotów, co pomogło Dergowi stłumić separatyzmy w Erytrei i Tigraju. Po upadku komunizmu współpraca osłabła, ale odrodziła się w XXI wieku – zwłaszcza po konflikcie z Erytreą i wojnie w Tigraju, gdy Zachód nałożył sankcje na Addis Abebę. W 2021 roku podpisano porozumienia o współpracy wojskowej, obejmującego szkolenie, transfer technologii i dostawy sprzętu. Rosja zobowiązała się do modernizacji etiopskich sił w zakresie wiedzy, umiejętności i technologii.

Współpraca obejmuje też marynarkę wojenną w marcu 2025 Rosja podpisała umowę o odbudowie etiopskiej floty po fiasku negocjacji z Francją, w tym szkolenia i potencjalną bazę w regionie Rogu Afryki. Rosja widzi w Etiopii partnera do ekspansji wpływów w Afryce, oferując technologie w zamian za surowce i głosy w ONZ.

MSPO - Lockheed Martin/F-16

Szczegóły dotyczące Algierii (kod 012)

Algieria jest pierwszym zagranicznym nabywcą Su-57 dokumenty wymieniają 12 egzemplarzy, plus 14 bombowców Su-34. Dla Su-57 wartość pakietu awioniki i walce elektronicznej to ok. 239 mln USD, z dostawami komponentów ok. 2024 r., co pasuje do planów operacyjnych od końca 2025 r. (w tym szkolenie pilotów w Rosji). Su-34 mają być dostarczane w latach 2024-2026, z integracją systemów Khibiny-M. 

Algieria, długoletni partner Rosji od lat modernizuje swoje siły powietrzne, opierając się głównie na rosyjskim sprzęcie. W lutym 2025 r. algierska telewizja państwowa (ENTV) ogłosiła, że kraj nabył Su-57. Negocjacje trwały od co najmniej 2019 r., a umowa została sfinalizowana w listopadzie 2024 r., jak ogłosił szef Rosoboronexportu Aleksander Michejew podczas targów Airshow China w Zhuhai. W lutym 2025 r., na targach Aero India, Rosoboronexport potwierdził, że dostawy do pierwszego zagranicznego klienta rozpoczną się w tym samym roku, bez ujawniania nazwy kraju choć algierskie media szybko wskazały na siebie. Algierscy piloci przechodzą obecnie szkolenie w Rosji, co przygotowuje ich do operowania maszynami od końca 2025 r. lub początku 2026 r. Wartość całej transakcji nie jest publicznie znana, ale szacuje się, że jeden Su-57E (wersja eksportowa) kosztuje około 50-70 milionów USD, co czyni go tańszym od zachodnich odpowiedników. Płatności realizowane są w rublach, juanach lub euro, z elementami barteru, aby obejść sankcje.

Algieria, dysponująca flotą ponad 100 rosyjskich samolotów (w tym Su-30MKA i niedawno dostarczonymi Su-35), kraj ten widzi w Su-57 klucz do utrzymania przewagi powietrznej, szczególnie w sporze o Saharę Zachodnią. Zakup Su-57 wpisuje się w eskalującą rywalizację z Marokiem, która negocjuje umowę na 32 myśliwce F-35 o wartości ponad 17 miliardów USD, z wsparciem Izraela.

Co warte odnotowania harmonogram przedstawiony w dokumentach sugeruje, że większość tych kontraktów została podpisana lub zainicjowana przed lub krótko po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, a harmonogramy dostaw rozciągają się na drugą połowę dekady.

Czym jest Su-57?

Su-57 to naddźwiękowy, dwusilnikowy myśliwiec piątej generacji, który łączy cechy niskiej wykrywalności w ramach stealth i był postrzegany jako odpowiedź Moskwy na F-22 Raptor z USA. Historia Su-57 zaczyna się już 2001 roku, wtedy to ogłoszono konkurs, w którym wygrał projekt Suchoj T-50. Pierwszy prototyp T-50-1 został oblatany w Komsomolsku nad Amurem 29 stycznia 2010 roku. Prototypy na początku ulegały dość poważnym problemom. Mimo tego w 2012 roku podjęto decyzję, by zbudować kolejną partię prototypów według zmodyfikowanego projektu ze wzmocnioną konstrukcją płatowca. W 2017 roku T-50 oficjalnie został przemianowany na Su-57, a próby zakończono w 2018 roku. Su-57 wszedł do służby w rosyjskich siłach powietrzno-kosmicznych w grudniu 2020 roku i miał zastąpić starzejące się myśliwce konstrukcji radzieckiej, takie jak Su-27 i MiG-29.

Dokładna liczba gotowych do walki Su-57 dostępnych dla rosyjskich sił powietrznych nie jest znana. Katalog Flight Global „World Air Forces 2024” zawiera listę 14 Su-57 w stanie aktywnym i kolejnych 62 w stanie zamówionym. W 2022 roku TASS podał, że do końca tego roku siły rosyjskie otrzymają łącznie 22 Su-57. A łącznie zamówiono 76 egzemplarzy z dostawą do 2028 roku. Według Instytutu Badań nad Polityką Zagraniczną cenę Su-57 szacuje się na 35–54 mln dolarów.

Samolot posiada masę startową wynoszącą 35 000 kg. Wymiary samolotu wynoszą: Długość to 20,10 m, rozpiętość skrzydeł to 14,10 m, wysokość zaś to 4,60 m. Samolot posiada dwa silniki dwuprzepływowe Saturn AL-41 F-1, każdy o ciągu maksymalnym 147,20 kN z dopalaniem. Zasięg do przebazowania wynosi 3500 km. Samolot może działać na pułapie 20 000 m. Uzbrojenie samolotu to jedno działko Gsz-301 kal. 30 mm oraz uzbrojenie umieszczone w dwóch komorach na uzbrojenie w dolnej części kadłuba jedna nad drugą, zwykle do czterech rakiet R-77M, Ch-58USzK lub Ch-36 albo uzbrojenie precyzyjne do niszczenia celów naziemnych, rakiet Ch-38M lub bomb KAB-250.

Czym jest Su-35?

Su-35 to wielozadaniowy myśliwiec, określany w Rosji jako maszyna generacji 4++. Jest wyposażony w najnowszą awionikę cyfrową i stację radiolokacyjną M035 Irbis-E, wyposażoną w antenę z pasywnym skanowaniem fazowym. Producent podaje, że pozwala ona na jednoczesne śledzenie do 30 celów powietrznych, zwalczanie ośmiu z nich lub śledzenie do 4 celów naziemnych przy jednoczesnym skanowaniu przestrzeni powietrznej.

Do zwalczania tych wszystkich celów Su-35 może przenosić do 8 ton uzbrojenia, na 14 pylonach. Może ono obejmować pełny wachlarz rosyjskich pocisków kierowanych powietrze-powietrze i powietrze-ziemia oraz bomby korygowane i grawitacyjne. W przypadku misji nad Ukrainą maszyny te często przenoszą bomby szybujące o masie 500 kg oraz pociski Ch-31 służące do zwalczania radarów.

Su-35 jest maszyn dwusilnikową i jednoosobową, bazującą na konstrukcji Su-27. Charakterystyczną cechą tego myśliwca są silniki z dyszami o zmiennym wektorze ciągu, co pozwala znacznie zwiększyć manewrowość tej sporej i ciężkiej maszyny. Osiąga ona prędkość ponad 1,5 Macha i pułap 15 tys. Zasięg to około 3600 km, ale może zostać dowolnie zwiększony dzięki zdolności do tankowania w locie.