Force Multiplayers jako główny implementator siły
Siły Powietrzne w ostatnich latach przechodzą transformacje, nie tylko pozyskując nowoczesne systemy bojowe, ale również całkowicie nowe zdolności. Koronnym przykładem jest zakup 32 myśliwców F-35A oraz 48 samolotów szkolno-bojowych FA-50 z Korei Południowej, które mogą być bardzo ciekawym rozwiązaniem. Będą one mogły odciążyć F-16, w podstawowych zadaniach szkoleniowych oraz patrolowych.
Polska ma dwa samoloty wczesnego ostrzegania i dozoru powietrznego w postaci 340 AEW&C od szwedzkiego Saaba. Polska pozyskała zdolności, których po pierwsze nigdy wcześniej nie miała, a po drugie, niewielka liczba państw NATO tego typu możliwości posiada. Polska tym samym wchodzi do wąskiego i na swój sposób elitarnego grona państw. Jednak poza samym prestiżem buduje operacyjne zdolności tzw. Force Multiplayers, które są niezwykle ważne przy elementarnej rozbudowanie zdolności Sił Powietrznych. Należy jednak zaznaczyć, że pozyskane przez Polskę samoloty są jedynie pomostem. Docelowa wersja zostanie pozyskana prawdopodobnie w okolicach 2030 roku, a jednym z głównych faworytów wydaje się być szwedzki GlobalEye od Saaba, który byłby naturalnym kontynuatorem.
Samoloty wczesnego ostrzegania są jednak tylko jedynie jedną ze składowych całego systemu Force Multiplayers. Drugim jego filarem są samoloty tankowania powietrznego. Jest to pierwsze "clou" francuskiej oferty, którym samolot tankowania powietrznego A330 MRTT. Produkt Airbusa jest obecnie najczęściej wybieranym modelem przez siły powietrzne państw NATO jak i tych, które nie są członkami sojuszu. Najbardziej klarownymi przykładami są Arabia Saudyjska oraz Australia, która posiada własną wersję w postaci KC-30. Tego rodzaju systemy są tzw. multiplikatory siły, czyli zasoby, które pozwalają w znacznie większym stopniu wykorzystać lotnictwo bojowe.
Polecany artykuł:
Rynek samolotów tankowania powietrznego — tylko dwaj kandydaci
Bez zastosowania tego typu rozwiązań, lotnictwo bojowe pozostanie ograniczone poprzez ograniczoną pojemność swoich zbiorników paliwa, pozwalającą na pozostanie w powietrzu. W tej kategorii samolotów na światowym rynku dominują obecnie dwie konstrukcje. Pierwszą stworzony na podstawie cywilnego samolotu Boeinga 767 tankowiec KC-46, wykorzystywany przez US Air Force czy Japonię oraz Izrael. Jednak platformy te zmagają się ze sporymi problemami technicznymi jak system zdalnego sterowania bomem, który jest najbardziej krytycznym i kosztownym problemem. Obraz kamer, które operator bumu wykorzystujący go do wykorzystania w locie, często był zniekształcony przez oświetlenie i trudne warunki pogodowe. Prowadziło to do ryzyka uszkodzeń zarówno bomu, jak i samolotu odbierającego paliwo.
Przy tego typu problemach Boeinga produkt Airbusa w postaci A330 MRTT. Samoloty Airbusa zostały zakupione przez większość państw europejskich- Hiszpanię, gdzie powstają w zakładach w Sewilli, a także m.in. Francję oraz Wielką Brytanię. Platformy europejskiego koncernu zostały także zakupione dla międzynarodowej koalicji pod auspicjami NATO, w ramach której dostęp do współdzielonej floty 9 (kolejny jest w budowie) tankowców mają Niemcy, Holandia, Belgia, Luksemburg, Norwegia i Czechy. W programie, nazwanym MMF (Multinational Multi Role Tanker Transport Fleet), miała wziąć udział także Polska, jednak decyzję o wycofaniu z niej podjął na przełomie 2015.
Tak duża liczba użytkowników europejskich użytkowników oraz chęć zacieśnienia współpracy z Europą A330 MRTT jest predysponowany jako główny europejski samolot tankowania powietrznego i spójności operacyjnej pod tym kątem.

i
Możliwości tankowców — nie tylko do tankowania
W odpowiedniej konfiguracji samolot może być wykorzystywany również np. do transportu ok. 300 żołnierzy czy ewakuacji obywateli z innych państw, a także jak podkreślała w rozmowie z dziennikarzami Maria Angeles Marti, szefowa programu tankowców w Airbusie, może zostać na życzenie klienta skonfigurowany także jako samolot dostosowany do transportu VIPów oraz jako "latający szpital" z kilkudziesięcioma stanowiskami, w tym intensywnej terapii.
Jak podkreślała, wyposażenie samolotu ma charakter modułowy, co pozwala na łatwe i szybkie konwertowanie np. pasażerskiego transportowca w szpital czy samolotu dla VIPów w samolot transportujący żołnierzy i towary. Zbiorniki paliwa-służąca zarówno samemu tankowcowi, jak i do tankowania innych mają maksymalną pojemność 111 ton paliwa to nieco więcej, niż samoloty Boeinga KC-46, zabierające na pokład niecałe 100 ton.
Taki zapas pozwala np. - jak zapewnia producent na zaopatrzenie innych samolotów łącznie 67 tonami paliwa, przy założeniu, że tankowiec operuje na dystansie ok. 900 km od bazy przez 5 godzin. Jeśli chodzi o podstawowe zdolności A330 MRTT, czyli tankowanie w locie innych samolotów, to ten tankowiec wyposażony jest w sztywny przewód paliwowy tzw. bom na końcu kadłuba (pod ogonem samolotu), a także podwieszone pod skrzydłami dwie kapsuły z wysuwanym giętkimi przewodami.
Atlasy dla Polski?
Drugim kluczowym elementem oferty Airbusa dla Sił Powietrznych jest samolot transportowy A400M, który docelowo miałby zastąpić starzejące się amerykańskie samoloty C-130 Hercules, w wersjach E i H. Obecnie to największe samoloty transportowe w Wojsku Polskim. A400M Atlas podobnie jak Hercules wyposażony jest w cztery silniki turbośmigłowe; jest jednak od samolotu Lockheed Martina wyraźnie większy. Atlasy mogą zabrać na pokład 37 ton ładunku, mieszczącego się w ładowni o wymiarach 4x4 metry.
W zależności od załadowanej masy samolot ma też większy zasięg niż amerykański odpowiednik. Samoloty A400M wykorzystywane są m.in. przez lotnictwo Niemiec, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii czy Turcji, łącznie do tej pory zamówiono 178 samolotów, a już wyprodukowany mają łączny nalot przekraczający 200 tys. godzin w powietrzu. Potencjalna konkurencja dla Airbusa w kwestii samolotów transportowych to amerykański C-130 Herculesów oraz brazylijski KC-390 Millenium od Embraer. Jednak należy zaznaczyć, że różnice pomiędzy tymi platformami. Europejska konstrukcja jest wyraźnie większa, predysponująca na maszynę o znaczeniu strategicznym jak na europejskie warunki. Samoloty od Embrera i Lockheed Martina są platformami raczej kategorii taktycznej.

i
C-390 jest stosunkowo nową konstrukcją, pierwszy raz samolot tego typu wzbił się w powietrze w 2015 roku. Brazylijskie samolot są obecnie najbardziej popularnymi pod względem samolotu transportowego. W ostatnim czasie na jego zakup zdecydowały się Portugalia, Austria, Szwecja, Czechy, Węgry i Holandia kolejnym możliwym użytkownikiem może być Grecja.
W odróżnieniu od A400M i Herculesów Embraery wyposażone są dwa silniki odrzutowe (turbowentylatorowe), mają jednak mniejszy udźwig niż konstrukcja Airbusa, wynoszący maksymalnie 26 ton, większy jednak niż Herculesy, przenoszące maksymalnie 20 ton. Mimo lepszych osiągów, jeśli chodzi o ładowność i większych rozmiarów niż samoloty konkurentów, samoloty Airbusa są jednak wyraźnie droższe niż maszyny Lockheeda czy Embraera, mogą kosztować nawet ok. 200 mln dolarów, podczas gdy samoloty konkurencji raczej nie kosztują więcej niż 150 mln dolarów.
To, że Airbus A400M jest maszyną drogą, przyznał w rozmowie z dziennikarzami Gerd Weber, szef programu transportowca. Z drugiej jednak strony, argumentował to ze względu na swoje możliwości, jeden Atlas może jednak wykonywać pracę za dwa mniejsze samoloty, niwelując w ten sposób różnice w cenie. Najwięksi akcjonariusze to rządy Francji, Niemiec i Hiszpanii. W Polsce istnieje kilka zakładów należących do Airbusa, w tym przede wszystkim PZL Warszawa-Okęcie, gdzie prowadzony jest m.in. serwis wykorzystywany dla transportowców CASA C295, a także powstają elementy konstrukcyjne, w tym wiązki elektryczne, do samolotów cywilnych Airbusa, jak również MRTT czy A400M.
