Wraz z ministrem Kulaskiem do Turcji przybył Paweł Bejda, sekretarz stanu w MON, a także przedstawiciele przemysłu obronnego jak Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) Krzysztof Tofniak oraz dwóch członków zarządu: Jan Grabowki, oraz Piotr Zawieja. W rozmowach wzięli również udział przedstawiciele HSW oraz Wojskowych Zakładów Lotniczych nr (WZL2).
Jak przekazał sekretarz stanu we wpisie, na początku przedstawiciele strony polskiej odwiedzili stocznie Selfine. Jak napisał minister: „rozmawialiśmy o możliwych wspólnych projektach w domenie morskiej, gdzie po polskiej stronie naturalnym partnerem dla Turków jest PGZ Stocznia Wojenna. Istotną częścią wizyty i rozmów były także bezzałogowe okręty i drony morskie, gdzie mieliśmy okazję uczestniczyć w pokazie możliwości najnowszej platformy produkcji Selfine czyli Marlin USV”.
Według sekretarza stanu, stronie tureckiej zależy na kooperacji z partnerami z Polski, dlatego też rozmawiano o strategicznej, długofalowej współpracy. Jak napisał pod koniec minister Kulasek: „dzisiaj polskie spółki obronne to atrakcyjny partner dla największych zakładów zbrojeniowych na świecie”.
Na kolejne informacje z wizyty w Turcji przyjdzie nam jeszcze zapewne poczekać. Turecki przemysł zbrojeniowy jest preżnie rozwijającym się sektorem gospodarki tureckiej. W 2022 roku, w czasie targów Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach, Turcja była wiodącym krajem w czasie targów, gdzie prezentowała swoje produkty. Wiele firm z Turcji w tym ASELSAN i ROKETSAN. Według SIPRI, w 2022 r. całkowity eksport broni przez Turcję był wart około 400 mln USD, co stanowi gwałtowny wzrost z 20 mln USD w 2000 r., tym samym Turcja plasuje się na 11. miejscu wśród największych światowych dostawców uzbrojenia. Zależność od podmiotów zewnętrznych drastycznie spadła, z importu około 80% produktów obronnych do zaledwie 20% w 2022 roku.
Listen on Spreaker.