Nowy Bayraktar TB3 ma skrzydła o rozpiętości 14 m wyposażone w mechanizm składania i kadłub długość 8,3 m. Dla porównania używany przez Siły Powietrzne RP Bayraktar TB2 ma rozpiętość 12 m i długość 6,5 m. Ale trzecia generacja Bayraktara, to nie tylko nieco większe rozmiary i krajowy silnik TEI PD170 o mocy 170 KM, zamiast ponad dwukrotnie słabszego, kanadyjskiego Rotaxa.
Nowy bezzałogowiec powstał z myślą o ożyciu jako podstawowe uzbrojenie okrętu flagowego tureckiej floty, TCG Anadolu. Zaprojektowany jako okręt desantowy-śmigłowcowiec, miał on docelowo być wyposażony w samoloty pionowego startu 5. generacji F-35B Lightning II. Jedna gdy USA zablokowały sprzedaż wszystkich wersji F-35 dla Ankary, zaczęto szukać alternatywy. Na pokładzie długości 230 metrów nie wyląduje żaden samolot załogowy, a start bez katapulty jest również niemożliwi z tak krótkiego pokładu. Tak powstała koncepcja uzbrojenia TCG Anadolu w krajowej produkcji drony bojowe. Najpierw Bayraktar TB3, a docelowo bezzałogowce odrzutowe.
Bayraktar TB3 powstał od początku jako maszyna pokładowa, posiadająca m.in. składane skrzydła, ułatwiające pomieszczenie jej w hangarach okrętu. Powiększenie układu aerodynamicznego TB3 z podwójną belką ogonową połączoną statecznikiem w kształcie odwróconego „V” i silnikiem pchającym przyspieszyło prace. Zastosowano krajowy silnik o większej mocy, dzięki czemu zwiększono zarówno parametry lotu jak i udźwig maszyny, która ma przenieść 300 kg uzbrojenia, startując z pokładu długości 230 metrów i pozostawać w powietrzu przez ponad 30 godzin.
Pozwoli to uzbroić morskiego drona pokładowego w znacznie bogatszą gamę pocisków kierowanych. Oprócz, specjalnie opracowanych dla bezzałogowców, lekkich bomb kierowanych MAM-C, MAM-L i MAM-T, oraz 70 mm rakiet Cirit naprowadzanych na promień lasera, Bayraktar TB3 ma przenosić znacznie cięższe uzbrojenie. Mówimy tu o stosowanych na śmigłowcach uderzeniowych T129 ATAK przeciwpanernych pociskach kierowanych UMTAS, oraz opartej na nich modułowej rakiecie morskiej Kuzgun o zasięgu 40 km. Do tego arsenału dołączono też bomby kierowane Togan. Całe uzbrojenie pochodzi od tureckiego przemysłu zbrojeniowego.
Prototyp Bayraktar TB2 został ukończony w marcu 2023 roku, ale jego testów nie udało się przeprowadzić do połowy października. Prace nad Bayraktarem TB3 opóźniały problemy z dostawą krajowego silnika PD170 firmy TEI. 13 października przeprowadzono pierwsze próby naziemne maszyny a 20 paździenika po raz pierwszy wzbiła się w powietrze. Jeśli dalsze próby będą przebiegać równie sprawnie, to należy spodziewać się testów na pokładzie „lotniskowca” TCG Anadolu na początku przyszłego roku i szybkiego uruchomienia produkcji seryjnej. Nowa maszyna wzbudza też zrozumiałe zainteresowanie klientów zagranicznych, szczególnie tych, którzy posiadają już bezzałogowce Bayraktar TB2. Oba typy będzie można sterować z tych samych mobilnych stanowisk kierowania, a większe osiągi tych maszyn pozwalają na ich szersze wykorzystanie.