Wyrzutnia została w drugiej połowie listopada przekazana oficjalnie do jednostki w Nowej Dębie. Nie jest to jeden z dwóch systemów dostarczonych w całości przez Hanwha Aerospace, ale egzemplarz który przypłynął do polski w połowie września jako moduł do zabudowy. Został on zintegrowany z systemem kierowania ogniem Topaz Grupy WB, który stanowi standard w polskiej artylerii. W zakładach Huty Stalowa Wola S.A. moduł wyrzutni zainstalowano na podwoziu Jelcz P882.57 w układzie 8x8 z opancerzoną kabiną. Jest to wersja wojskowej ciężarówki Jelcz opracowana m.in. dla wyrzutni Homar-K oraz systemu obrony powietrznej Wisła.
Jest to efekt zawartej 4 listopada 2022 r. pierwszej umowy wykonawczej, o wartości 3,55 mld USD netto, jest dostawa 218 modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo w wersji spolonizowanej Homar-K wraz z pakietami logistycznym i szkoleniowym oraz zapasem amunicji, obejmującym kilkanaście tysięcy pocisków precyzyjnego rażenia w wersjach o donośności 80 km i 290 km, oraz wsparciem technicznym producenta. Całość umowy ramowej zakłada pozyskanie niemal 290 wyrzutni, jak również stopniowy transfer technologii oraz możliwości produkcyjnych do Polski.
System Homar-K opiera się na południowokoreańskich wieloprowadnicowych wyrzutniach rakietowych K239 Chunmoo, dostosowanych do potrzeb Sił Zbrojnych RP. Każda wyrzutnia umieszczona jest na samochodzie ciężarowym wysokiej mobilności i uzbrojona w dwa kontenery startowe, z których każdy może mieścić innego typu pociski. Może to być 6 kierowanych rakiet kalibru 239 mm o zasięgu 80 km, albo 1 kierowana taktyczna rakieta kalibru 600 mm o zasięgu 290 km.
Podczas MSPO2023 zaprezentowano wyrzutnię z jednym kontenerem rakiet 239 mm a drugim uzbrojonym w 20 pocisków 122 mm, stanowiących obecnie standardowe uzbrojenie polskich wyrzutni WR-40 Langusta. Wskazuje to na rozpoczęcie prac w zakresie szerszej polonizacji systemu i dostosowania go do specyficznych, polskich potrzeb. Modułowa budowa i zastosowanie kontenerów startowych zamiast stałych prowadnic ułatwia tego typu modyfikacje, ale też przyspiesza załadunek, gdyż cały kontener wymienia się jak magazynek w broni palnej. Znacznie ułatwia to szybkie prowadzenie ognia i krótki załadunek, który jest jednym z niebezpieczniejszych momentów, gdy wyrzutnia znajduje się w jednym miejscy z pojazdem amunicyjnym.
Wyrzutnie Homar-K oparte na systemie K239 Chunmoo, oraz Homar-A wykorzystujące jako bazę system HIMARS, stanowią istotny element, realizowanej obecnie modernizacji Wojska Rakietowych i Artylerii. Przywracają również Wojsku Polskiemu możliwości rażenia przeciwnika pociskami kierowanymi o zasięgu powyżej 100 km.